Cześć wszystkim.
Kilka dni temu stałem się posiadaczem płyty głównej ASRock Z77 extreme4, która jest nie daje żadnych oznak życia.
Nie jestem serwisantem i nie zajmuję się elektroniką profesjonalni, jest to tylko moje hobby ale chciałbym spróbować naprawić tą płytę lub chociaż zdiagnozować ją i stwierdzić czy naprawa jest możliwa.
Tak jak wcześniej pisałem płyta nie daje żadnych oznak życia, zasilacz (Corsair CX430) podaje na płytę napięcie 5VSB, które zasila przetwornicę 5/3V przez co przycisk power jest zasilony i po jego wciśnięciu prawidłowo napięcie zwierane jest do masy. Bateria biosu jest sprawna. Moją uwagę zrzucił mosfet oznaczony na boardview jako Q811 (schematu nie posiadam ale znalazłem boardview) na bramce tranzystora jest napięcie 5V, na źródle jest napięcie 5VSB bezpośrednio z zasilacza a na drenie jest napięcie 1,7V i zastanawiam się czy tak może być. Czy napięcie 1,7V jest ok. tym bardziej, że element połączone z drenem tego tranzystora opisane są jako 5VSB więc rozumiem, że tam powinno być właśnie 5V. Z tego co trochę prześledziłem to jest tam między innymi zasilanie RAM. Na dławikach nie namierzyłem zwarcia do masy. Zacząłem też się interesować układem Super I/O (NCT6776D Nuvoton), który jest odpowiedzialny za załączenie zasilacza i chyba ma podane wszystkie napięcia, zwarć też nie znalazłem. Dodam, że płytę sprawdzam bez ramu i procesora, jedynie wpięta jest wtyczka ATX 24pin.
Czy miał może ktoś styczność z tą płytą i miał z nią jakieś problemy?
Z góry dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam.
Kilka dni temu stałem się posiadaczem płyty głównej ASRock Z77 extreme4, która jest nie daje żadnych oznak życia.
Nie jestem serwisantem i nie zajmuję się elektroniką profesjonalni, jest to tylko moje hobby ale chciałbym spróbować naprawić tą płytę lub chociaż zdiagnozować ją i stwierdzić czy naprawa jest możliwa.
Tak jak wcześniej pisałem płyta nie daje żadnych oznak życia, zasilacz (Corsair CX430) podaje na płytę napięcie 5VSB, które zasila przetwornicę 5/3V przez co przycisk power jest zasilony i po jego wciśnięciu prawidłowo napięcie zwierane jest do masy. Bateria biosu jest sprawna. Moją uwagę zrzucił mosfet oznaczony na boardview jako Q811 (schematu nie posiadam ale znalazłem boardview) na bramce tranzystora jest napięcie 5V, na źródle jest napięcie 5VSB bezpośrednio z zasilacza a na drenie jest napięcie 1,7V i zastanawiam się czy tak może być. Czy napięcie 1,7V jest ok. tym bardziej, że element połączone z drenem tego tranzystora opisane są jako 5VSB więc rozumiem, że tam powinno być właśnie 5V. Z tego co trochę prześledziłem to jest tam między innymi zasilanie RAM. Na dławikach nie namierzyłem zwarcia do masy. Zacząłem też się interesować układem Super I/O (NCT6776D Nuvoton), który jest odpowiedzialny za załączenie zasilacza i chyba ma podane wszystkie napięcia, zwarć też nie znalazłem. Dodam, że płytę sprawdzam bez ramu i procesora, jedynie wpięta jest wtyczka ATX 24pin.
Czy miał może ktoś styczność z tą płytą i miał z nią jakieś problemy?
Z góry dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam.