Cześć,
zdobyłem za darmo płytę główną ASUS X99-A II (socket 2011-3/DDR4) z uszkodzeniem.
Uszkodzenie objawia się tym, że płyta po podłączeniu zasilania pulsuje diodami podświetlenia slotów PCI-E (tak jak w sprawnej), ambientowymi (od spodu płyty). Po wciśnięciu przycisku power na płycie, płyta załącza się na 1 sekundę, na wyświetlaczu Q-Code pojawia się kod 00 i płyta wyłącza się. I tak dopóki nie wyłączę zasilacza przyciskiem.
Płyta przyszła do mnie z jednym wygiętym pinem w sockecie procesora (poprawione) i zgiętymi i zwartymi pinami w gnieździe do zewnętrznych gniazd USB3. Obie usterki zostały wyeliminowane.
Próbowałem zrobić BIOS Flashback - przy wyłączonej płycie wcisnąłem przycisk na tylnym panelu, kontrolka na przycisku zaczyna migać i po jakimś czasie gaśnie (tak jakby programowanie zakończyło się). Po zaprogramowaniu robię reset BIOSu zworką. Nic to nie zmieniło.
Po wyjęciu kostki BIOSu (jest w podstawce) i wciśnięciu włącznika płyta włącza się na jakieś 5-7 sekund, na wyświetlaczu Q-Code pojawia się 00 i wyłącza się po czym włącza ponownie znowu na 5-7 sekund. I tak w kółko. Różnica jest taka, że z tego stanu mogę ją wytrącić wciskając włącznik na płycie.
Płyta zachowuje się tak samo z jedną kością pamięci/wieloma/bez kości, z procesorem i bez niego.
Karta graficzna nie jest włożona. Zasilanie podłączone jest do ATX 24PIN i ATX8PIN. Wpięty jest też buzzer.
Pomyślałem, że może sama kostka BIOSu ma jakieś zwarcie a brak uruchomienia systemu bez niej wynika właśnie z jej braku. Kość to Winbond 25Q128FVIQ. Sprawdziłem napięcie na podstawce: 3.3 V, stabilnie więc tu jest ok. Brak zwarcia pomiędzy VCC BIOSu i masą.
Ktoś ma może pomysł od czego zacząć? Od kupna programatora i próby zaprogramowania kostki poza płytą? Wymiany kości na nową + programowanie? Szukanie zwarcia na samej płycie? Nie widać na niej żadnych upaleń, oderwanych układów, przebarwień.
zdobyłem za darmo płytę główną ASUS X99-A II (socket 2011-3/DDR4) z uszkodzeniem.
Uszkodzenie objawia się tym, że płyta po podłączeniu zasilania pulsuje diodami podświetlenia slotów PCI-E (tak jak w sprawnej), ambientowymi (od spodu płyty). Po wciśnięciu przycisku power na płycie, płyta załącza się na 1 sekundę, na wyświetlaczu Q-Code pojawia się kod 00 i płyta wyłącza się. I tak dopóki nie wyłączę zasilacza przyciskiem.
Płyta przyszła do mnie z jednym wygiętym pinem w sockecie procesora (poprawione) i zgiętymi i zwartymi pinami w gnieździe do zewnętrznych gniazd USB3. Obie usterki zostały wyeliminowane.
Próbowałem zrobić BIOS Flashback - przy wyłączonej płycie wcisnąłem przycisk na tylnym panelu, kontrolka na przycisku zaczyna migać i po jakimś czasie gaśnie (tak jakby programowanie zakończyło się). Po zaprogramowaniu robię reset BIOSu zworką. Nic to nie zmieniło.
Po wyjęciu kostki BIOSu (jest w podstawce) i wciśnięciu włącznika płyta włącza się na jakieś 5-7 sekund, na wyświetlaczu Q-Code pojawia się 00 i wyłącza się po czym włącza ponownie znowu na 5-7 sekund. I tak w kółko. Różnica jest taka, że z tego stanu mogę ją wytrącić wciskając włącznik na płycie.
Płyta zachowuje się tak samo z jedną kością pamięci/wieloma/bez kości, z procesorem i bez niego.
Karta graficzna nie jest włożona. Zasilanie podłączone jest do ATX 24PIN i ATX8PIN. Wpięty jest też buzzer.
Pomyślałem, że może sama kostka BIOSu ma jakieś zwarcie a brak uruchomienia systemu bez niej wynika właśnie z jej braku. Kość to Winbond 25Q128FVIQ. Sprawdziłem napięcie na podstawce: 3.3 V, stabilnie więc tu jest ok. Brak zwarcia pomiędzy VCC BIOSu i masą.
Ktoś ma może pomysł od czego zacząć? Od kupna programatora i próby zaprogramowania kostki poza płytą? Wymiany kości na nową + programowanie? Szukanie zwarcia na samej płycie? Nie widać na niej żadnych upaleń, oderwanych układów, przebarwień.