Zasady działu: Kliknij, aby przejrzeć zasady tego działu
- Tytuł wątku powinien zawierać skrócony opis problemu.
- Treść wątku powinna zawierać rozszerzony opis problemu oraz sformułowane pytanie.
- Nie jest dozwolone umieszczanie załączników w postaci kompletnych instrukcji/schematów/wsadów BIOS, ani linkowanie do tych plików, zamieszczonych na innych stronach. Dozwolone jest wyłącznie umieszczenie fragmentu instrukcji/schematu, który ułatwi autorowi diagnostykę lub naprawę sprzętu z wątku. W jednym temacie można zamieścić nie więcej, jak jedną stronę instrukcji/schematu.
- Nie jest dozwolone zakładanie tematu, który opisuje usterkę więcej niż jednego sprzętu. W takich przypadkach należy utworzyć osobne wątki dla każdego sprzętu.
- Nie jest dozwolone zakładanie tematu, mającego charakter zapytania o schemat, boardview, zdjęcia płyty, wsad BIOS lub instrukcję serwisową. Do takich zapytań służy dział ZAPYTANIA O SCHEMATY/BIOS.
Re: Czy ktoś z Was używał tej pasty ?
przez Google Adsense [BOT] • 25 września 2011, 10:14
Do lutowania kbc wystarczy dobry topnik oraz grot typu minifala czy płaski ścięty (ang. chisel) oraz trochę wprawy. Wlutowanie kbc to dosłownie kilka minut roboty. Jeśli będziesz to robił samym hotem bez podgrzewacza to możesz przegrzać układ.
Nie do końca rozumiem, czemu chcesz zastosować pastę zamiast zwykłej cyny, możesz mi to wyjaśnić?
--
pozdrawiam,
demeo
Nie do końca rozumiem, czemu chcesz zastosować pastę zamiast zwykłej cyny, możesz mi to wyjaśnić?
--
pozdrawiam,
demeo
Rozumiem. Czy możecie mi w takim razie polecić pastę do lutowania tego typu układów ?
Demeo, w odpowiedzi na Twoje pytanie "dlaczego hot ?". Być może wyda się to śmieszne, ale mam bardzo duży problem z trzęsącymi się rękoma. Nie mam problemu z wlutowaniem kolbą układów w obudowach typu so-8, jednak z tym kbc sobie nie poradzę.
Demeo, w odpowiedzi na Twoje pytanie "dlaczego hot ?". Być może wyda się to śmieszne, ale mam bardzo duży problem z trzęsącymi się rękoma. Nie mam problemu z wlutowaniem kolbą układów w obudowach typu so-8, jednak z tym kbc sobie nie poradzę.
A kolega używa do lutowania mikroskopu ? Jeśli tak to nie ma problemu z lutowaniem kbc. Nie trzeba każdej nogi z osobna lutować tylko daje się dużo dobrego topnika i przeciąga się grotem po całej lini. Ja używam do tego Wellera WSP80 z temperaturą ustawioną na 320 stopni. Najważniejsze w tej metodzie jest używanie dobrego topnika, czystego grotu i czystego układu kbc, wtedy nic się nie będzie zlepiać.
Co do używania pasty to jak by kolega dysponował specjalnym kompresorem który wyciska pastę na pola lutownicze. Ta metoda jest najlepsza do lutowania z hot airem. Efekty są znakomite tylko cena tego kompresora nie jest mała :[
http://www.youtube.com/watch?v=rcLAskvaujA - Link do filmu
Co do używania pasty to jak by kolega dysponował specjalnym kompresorem który wyciska pastę na pola lutownicze. Ta metoda jest najlepsza do lutowania z hot airem. Efekty są znakomite tylko cena tego kompresora nie jest mała :[
http://www.youtube.com/watch?v=rcLAskvaujA - Link do filmu
To już koledzy wszystko powyżej powiedzieli.
Układ kładziesz na oczyszczonych padach z naniesionym topnikiem, łapiesz go cyną po rogach. I potem grotem ok ~330st z odrobiną cyny jedziesz po pinach.
Ważny czysty grot, czyste pady, dobry topnik. Nadmiar cyny zbierasz suchym grotem z odpowiednią ilością topnika. Po lutowaniu czyścisz IPA i pod lupą/mikroskopem oglądasz czy nie ma zwarć. Jak powstało jakieś zwarcie to nakładasz w to miejsce ciut cyny i potem znowu ją zbierasz grotem lub ostatecznie plecionką.
Z KBC poradzisz sobie bez problemu, weź starą płytę i poćwicz .
No by nałożyć pastę nawet z pomocą kompresora np. na 128 pól lutowniczych to trzeba by się nieźle napocić i potrzeba sporo czasu. Imho używanie pasty wraz z kompresorem nie zda tutaj egzaminu ze względu na czas potrzebny do nałożenia pasty.
--
pozdrawiam,
demeo
Układ kładziesz na oczyszczonych padach z naniesionym topnikiem, łapiesz go cyną po rogach. I potem grotem ok ~330st z odrobiną cyny jedziesz po pinach.
Ważny czysty grot, czyste pady, dobry topnik. Nadmiar cyny zbierasz suchym grotem z odpowiednią ilością topnika. Po lutowaniu czyścisz IPA i pod lupą/mikroskopem oglądasz czy nie ma zwarć. Jak powstało jakieś zwarcie to nakładasz w to miejsce ciut cyny i potem znowu ją zbierasz grotem lub ostatecznie plecionką.
Z KBC poradzisz sobie bez problemu, weź starą płytę i poćwicz .
adamex napisał(a):Co do używania pasty to jak by kolega dysponował specjalnym kompresorem który wyciska pastę na pola lutownicze. Ta metoda jest najlepsza do lutowania z hot airem. Efekty są znakomite tylko cena tego kompresora nie jest mała :[
http://www.youtube.com/watch?v=rcLAskvaujA - Link do filmu
No by nałożyć pastę nawet z pomocą kompresora np. na 128 pól lutowniczych to trzeba by się nieźle napocić i potrzeba sporo czasu. Imho używanie pasty wraz z kompresorem nie zda tutaj egzaminu ze względu na czas potrzebny do nałożenia pasty.
--
pozdrawiam,
demeo
Co do lutowania kolbą, moim zdaniem jest najlepsze i najszybsze... Jaką Kolega posiada stację? Najlepsze są chyba tutaj groty typu minifala. Jeśli do danej stacji nie ma takiego dostępnego, albo jest dosyć drogi to polecam zrobienie samemu. Grot taki jak na zdjęciu można przerobić za pomocą mini szlifierki z maleńkim kamieniem. Sam zrobiłem z podobnym grotem tak u siebie i jestem bardzo zadowolony.
Do tego oczywiście dobry topnik, a grot za każdym razem czyścić. Topnik nie musi być nawet drogi, bo bez problemu można użyć tutaj : PASTA DO LUTOWANIA firmy TermoPasty(kiedyś był on "dość słaby", ale ostatnio coś zmienili i się z nim całkiem dobrze lutuje).
Co do używania pasty do lutowania.
Nie trzeba kompresora, także nie trzeba nakładać na każde pole. Wystarczy pociągnąć cienką ścieżkę po wszystkich polach, dobrze wypozycjonować i podgrzać.

Do tego oczywiście dobry topnik, a grot za każdym razem czyścić. Topnik nie musi być nawet drogi, bo bez problemu można użyć tutaj : PASTA DO LUTOWANIA firmy TermoPasty(kiedyś był on "dość słaby", ale ostatnio coś zmienili i się z nim całkiem dobrze lutuje).
Co do używania pasty do lutowania.
Nie trzeba kompresora, także nie trzeba nakładać na każde pole. Wystarczy pociągnąć cienką ścieżkę po wszystkich polach, dobrze wypozycjonować i podgrzać.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi, jednak dalej wolałbym to zrobić za pomocą hot-air jak na załączonym filmie tylko ja bym użył trochę innej dyszy ( takiej jak tu: http://www.pcb-soldering.co.uk/aoyue-11 ... -28mm.html )
http://www.youtube.com/watch?v=ZxQeHJaQ ... re=related
Co do stacji lutowniczej której używam, jest to Aoyue 6031

Posiadam do niej cztery groty typu minifala [ 1-4mm ] i używam ich do lutowania większych elementów oraz czyszczenia padów jeśli zajdzie potrzeba. Tak zwanego "drag soldering" boję się jak ognia. Kilka razy próbowałem to albo z cyny robią mi się kulki, albo wyginam nóżki.
http://www.youtube.com/watch?v=ZxQeHJaQ ... re=related
Co do stacji lutowniczej której używam, jest to Aoyue 6031

Posiadam do niej cztery groty typu minifala [ 1-4mm ] i używam ich do lutowania większych elementów oraz czyszczenia padów jeśli zajdzie potrzeba. Tak zwanego "drag soldering" boję się jak ognia. Kilka razy próbowałem to albo z cyny robią mi się kulki, albo wyginam nóżki.
adamex napisał(a):
Co do używania pasty to jak by kolega dysponował specjalnym kompresorem który wyciska pastę na pola lutownicze. Ta metoda jest najlepsza do lutowania z hot airem. Efekty są znakomite tylko cena tego kompresora nie jest mała :[
http://www.youtube.com/watch?v=rcLAskvaujA - Link do filmu
Nie kompresor a dyspenser jest kluczowym elementem .
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=1710638&highlight=dyspenser&sid=3b02a3edda39032acae805edd2c256e7
Powietrze może być z butli lub agregatu lodówkowego .Osobiście "jechałem" na butli 6l 300Atm i było dobrze (cicho w nocy).
Pastę testowałem jakiś czas temu - dobrze sie drukuje niestety nie dorównuje Koki .
Pasty ze słoików nie nadają się do dyspenserów ręcznych , są za gęste.
Mają gęstszy topnik lub jakieś kompozyty topników.
Pasty te są przygotowywane do nanoszenia maszynowo poprzez szablony.
Do nanoszenia poprzez dyspensery ręczne lub automatyczne są pasty w strzykawkach lub kartuszach.
Pastę ze słoika można dostosować do nanoszenia przez strzykawkę dodając odrobinę topnika
oraz trochę izopropanolu. Dawki topnika oraz alkoholu trzeba dobrać doświadczalnie.
Oczywiście działanie takie można stosować doraźnie.
Pasty ze strzykawek maja większą "pływalność" tzn. w czasie podgrzewania pasta się rozpływa
później schnie i dopiero następuje typowy rozpływ spoiwa.
Pasty ze słoików nie posiadają prawie wcale efektu "pływalności".
Dodam że powyższe napisałem w odniesieniu do past Alphametals firmy Cookson oraz KOKI.
Mają gęstszy topnik lub jakieś kompozyty topników.
Pasty te są przygotowywane do nanoszenia maszynowo poprzez szablony.
Do nanoszenia poprzez dyspensery ręczne lub automatyczne są pasty w strzykawkach lub kartuszach.
Pastę ze słoika można dostosować do nanoszenia przez strzykawkę dodając odrobinę topnika
oraz trochę izopropanolu. Dawki topnika oraz alkoholu trzeba dobrać doświadczalnie.
Oczywiście działanie takie można stosować doraźnie.
Pasty ze strzykawek maja większą "pływalność" tzn. w czasie podgrzewania pasta się rozpływa
później schnie i dopiero następuje typowy rozpływ spoiwa.
Pasty ze słoików nie posiadają prawie wcale efektu "pływalności".
Dodam że powyższe napisałem w odniesieniu do past Alphametals firmy Cookson oraz KOKI.
Re: Czy ktoś z Was używał tej pasty ?
przez Google Adsense [BOT] • 6 października 2011, 21:04
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
_______________________________Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści i elementów witryny bez zezwolenia.
Wszelkie opublikowane na tej stronie znaki handlowe, nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.