Fujitsu-Siemens Pi1536 - nowa bateria bardzo głęboko rozładowana

Witam forumowiczów,

Mam problem z baterią w laptopie Fujitsu-Siemens Pi1536, a mianowicie kupiłem nową oryginalną baterię do tego laptopa 5 lat temu. Parametry baterii: litowo-jonowa, 4400mAh, 11,1V. Zaraz po zakupie bateria była tylko 3 razy ładowana i rozładowana. Potem ponieważ używałem laptopa na zasilaczu, bateria została schowana do pudełka i tak 5 lat przeleżała nieużywana w tym pudełku. Dzisiaj po 5 latach ponownie postanowiłem użyć tej baterii więc włożyłem baterię do laptopa i podłączyłem zasilacz. Dopiero po około 2 minutach od włączenia zasilacza do prądu zaświeciła się pomarańczowa dioda w laptopie sygnalizująca ładowanie baterii. Następnie w Windows program AIDA64 pokazał następujące parametry baterii:
- pojemność fabryczna 4400mAh
- pojemność po naładowaniu 4321mAh
- aktualne zużycie baterii 2%
- stopień naładowania baterii 0%
- napięcie 11,1V

Po około 5 minutach ładowania baterii zaczęły się problemy i program AIDA64 pokazuje:
- pojemność fabryczna brak informacji
- pojemność po naładowaniu 1137mAh
- aktualne zużycie baterii brak informacji
- stopień naładowania baterii 0%
- napięcie (pokazuje na przemian różne napięcie czyli raz 12V raz 11,1V raz 3V raz 8V i tak w kółko)

Na dodatek tego pomarańczowa dioda w laptopie sygnalizująca ładowanie baterii okresowo gaśnie na kilkadziesiąt sekund potem znowu się zapala na kilka minut i potem znowu gaśnie na kilkadziesiąt sekund i tak w kółko. W momencie gdy ta pomarańczowa dioda w laptopie sygnalizująca ładowanie baterii gaśnie na kilkadziesiąt sekund, wówczas program AIDA64 informuje: BRAK BATERII. Po około godzinie takiego ładowania stopień naładowania baterii cały czas jest 0%.
Uprzedzam ewentualne sugestie, problem nie leży w laptopie bo na innej baterii wszystko jest OK.

Proszę więc forumowiczów znawców tematu o pomoc. Mam następujące pytania:
1. Czy zostawić baterię w laptopie na kilka godzin niech się ładuje - prawdę powiedziawszy, to boję się zostawiać baterię na kilka godzin w laptopie mając na uwadze to co powyżej napisałem, ponieważ obawiam się czy podczas wielogodzinnego ładowania bateria nie uszkodzi czegoś w laptopie?
2. Domyślam się, iż przez 5 lat nieużywania baterii uległa ona bardzo głębokiemu rozładowaniu. A może rozwiązaniem jest podpięcie baterii na sztywno bezpośrednio do jakiegoś zasilacza aby wzbudzić tą baterię???

Poniżej poglądowe zdjęcia baterii:




Pozdrawiam i proszę znawców tematu o pomoc



.

Witaj.
Bateria tak jak piszesz uległa głębokiemu rozładowaniu, elektronika tejże baterii nie powoli jej na ładowanie. Po takim okresie nie używania ogniwa będą do wymiany. Lub wymiana całej baterii.

A może warto otworzyć baterie i spróbować wzbudzić same ogniwa - może się da je uratować albo w przeciwnym wypadku będzie się miało 100% pewności, iż ogniwa są do wyrzucenia...

W związku z powyższym mam pytania, a mianowicie:
1. Niestety obudowa baterii wykonana jest z bardzo tandetnego i na moje oko bardzo łamliwego plastiku. Poodklejałem wszystkie naklejki i niestety obudowa nie jest skręcona na śrubkach. Próbowałem "przejechać" w miejscu gdzie się otwiera obudowa trójkątnym otwierakiem ale obudowa ani nie chce ruszyć. Czy więc to możliwe, iż obie części obudowy baterii są klejone tak, jak np. klejone są obudowy zasilaczy do laptopów??? Czy doradzi mi ktoś jak otworzyć taką obudowę by jej za bardzo nie zdewastować??? A może ktoś już otwierał taką obudowę baterii i wie co i jak (zdjęcie baterii jest w moim pierwszym poscie)???
2. Drugi problem to niestety nie dysponuję ładowarką modelarską z regulacją napięcia. Co w zamian może być??? Mam stary zasilacz do peceta typu AT - czy będzie problem jakbym podłączył ogniwa pod linię 12V???
3. Nie jestem elektronikiem więc pytam. Ogniw w tej baterii jest bodajże 8 sztuk. Moje pytania:
a) Czy podczas ładowania ogniw (wzbudzania) najpierw powinienem odlutować kable łączące ogniwa z elektroniką czy nie ma takiej potrzeby???
b) Czy każde ogniwo powinienem ładować (wzbudzać) osobno czy można wszystkie naraz tak, jak są ułożone szeregowo???

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam


.

Rooboy napisał(a):Czy więc to możliwe, iż obie części obudowy baterii są klejone tak, jak np. klejone są obudowy zasilaczy do laptopów???

Tak.

Rooboy napisał(a):czy będzie problem jakbym podłączył ogniwa pod linię 12V???

Tak - ogniwa wybuchną.

Rooboy napisał(a):Czy podczas ładowania ogniw (wzbudzania) najpierw powinienem odlutować kable łączące ogniwa z elektroniką

Tak.

Masz zerowe pojęcie w zakresie tematycznym forum a ustawiłeś sobie Service Level 3 - dlaczego kantujesz już na starcie? Dla własnego bezpieczeństwa nie powinieneś dostać żadnej odpowiedzi.

Pomijając jednak powyższe - z uwagi na faktyczny poziom wiedzy i doświadczenia w obcowaniu z ogniwami litowo-jonowymi sugeruję (nie, nie sugeruję - stanowczo doradzam) zakup nowej baterii, jeśli nie chcesz chodzić po ulicy w ciemnych okularach i z białą laską, o ile będziesz miał w czym ją trzymać (wariant optymistyczny) lub spalić się razem ze swoim mieszkaniem (wariant pesymistyczny). Druga sprawa, że nawet jeśli udałoby Ci się w jakiś sposób podładować ogniwa, będą one najpewniej niezdatne do użytku, a ponadto elektronika baterii zapewne zdążyła już odnotować w pamięci sterownika anomalie, które w niej wystąpiły.

Szanowny administratorze Vogelek23:

Po pierwsze doprecyzuję bo widzę, iż się nie rozumiemy, a mianowicie miałem na myśli podłączenie ogniw pod linię 12V
tylko na kilka sekund tak, aby tylko podnieść napięcie w ogniwach - sądzę, że przez kilka sekund ładowania chyba nie wybuchną.

Po drugie nie znam się na otwieraniu obudów baterii laptopów oraz na ogniwach litowo-jonowych, dlatego grzecznie pytam. Natomiast mój Service Level dotyczy innego zakresu tematyki forum, gdyż nie każdy jest omnibusem w każdym temacie...

Po trzecie dziękuję za instrukcję BHP.

Po czwarte jestem tu nowym użytkownikiem. Czy administratorzy forum na dzień dobry każdego traktują tak ostro i z pogardą???

Pozdrawiam

PS Ciekawe czy mój post zostanie zaakceptowany przez administratora.


,

Rooboy napisał(a):miałem na myśli podłączenie ogniw pod linię 12V
tylko na kilka sekund tak, aby tylko podnieść napięcie w ogniwach - sądzę, że przez kilka sekund ładowania chyba nie wybuchną.

Źle sądzisz. Rozładowane ogniwa mają bardzo małą rezystancję wewnętrzną. Wydajność wyjścia 12V typowego zasilacza 350W to średnio ok. 25A. Przepuszczając taki prąd przez ogniwa, wydzieli się na nich moc ok. 300W - wystarczy 1-2 sekundy w tym stanie, aby ogniwa zrobiły Ci poważne kuku.

Rooboy napisał(a):Natomiast mój Service Level dotyczy innego zakresu tematyki forum

Nie widzę żadnego zakresu tematyki forum, którego dotyczyłby ustawiony przez Ciebie Service Level (odrzucam dział NA WESOŁO oraz KĄCIK PRAWNY). Twój brak wiedzy i doświadczenia w elektronice nie jest jednak tematem tego wątku, więc pozwolę sobie porzucić tę kwestię.

Rooboy napisał(a):Po trzecie dziękuję za instrukcję BHP.

Proszę. Bezpieczeństwo i zdrowie jest najważniejsze - na tym forum przedkładamy zdrowy rozsądek nad eksperymenty, zwłaszcza z tak niebezpiecznymi tworami, jak baterie litowo-jonowe.

Rooboy napisał(a):Czy administratorzy forum na dzień dobry każdego traktują tak ostro i z pogardą???

Nie - ale nie lubimy, jak ktoś "na dzień dobry" oszukuje. Ostro - zdarza się, ale nigdy z pogardą. Musisz po prostu wiedzieć, że to, co próbujesz zrobić z tą baterią, jest wysoce niebezpieczne dla Twojego zdrowia.

Vogelek23 napisał(a):Wydajność wyjścia 12V typowego zasilacza 350W to średnio ok. 25A. Przepuszczając taki prąd przez ogniwa, wydzieli się na nich moc ok. 300W - wystarczy 1-2 sekundy w tym stanie, aby ogniwa zrobiły Ci poważne kuku.

Drogi administratorze Vogelek23, tak się zastanawiam po przeczytaniu powyższej twojej odpowiedzi - z kogo próbujesz zrobić idiotę??? Z pewnością dalej się nie rozumiemy jeśli uważasz, iż chciałbym wzbudzić ogniwa natężeniem rzędu nastu amperów Odnośnie zaś kwestii "kuku" to niech mój brak komentarza będzie najlepszym komentarzem...

Vogelek23 napisał(a):Nie widzę żadnego zakresu tematyki forum, którego dotyczyłby ustawiony przez Ciebie Service Level (odrzucam dział NA WESOŁO oraz KĄCIK PRAWNY). Twój brak wiedzy i doświadczenia w elektronice nie jest jednak tematem tego wątku, więc pozwolę sobie porzucić tę kwestię.

Powtórzę więc po raz kolejny, a mianowicie nie znam się na otwieraniu obudów baterii laptopów oraz na ogniwach litowo-jonowych, dlatego grzecznie zapytałem. Natomiast mój Service Level dotyczy innego zakresu tematyki forum (przypominam, iż tematyka forum to szeroko rozumiana naprawa sprzętu komputerowego), gdyż nie każdy jest omnibusem w każdym temacie...

Vogelek23 napisał(a):Bezpieczeństwo i zdrowie jest najważniejsze - na tym forum przedkładamy zdrowy rozsądek nad eksperymenty, zwłaszcza z tak niebezpiecznymi tworami, jak baterie litowo-jonowe.

Jestem niezmiernie rad z powyższego.

Vogelek23 napisał(a):nie lubimy, jak ktoś "na dzień dobry" oszukuje. Ostro - zdarza się, ale nigdy z pogardą. Musisz po prostu wiedzieć, że to, co próbujesz zrobić z tą baterią, jest wysoce niebezpieczne dla Twojego zdrowia.

Ja oszukuję - a to ciekawe??? Dalej, "nigdy z pogardą" - ja niestety odniosłem inne wrażenie. Poza tym dziękuję Ci za nieco cieplejszy wydźwięk Twojego drugiego postu oraz fakt, iż tak bardzo troszczysz się o moje zdrowie...

PS Ukaże się ten post czy nie ukaże, oto jest pytanie


-

Rooboy napisał(a):Z pewnością dalej się nie rozumiemy jeśli uważasz, iż chciałbym wzbudzić ogniwa natężeniem rzędu nastu amperów

Czym zatem ograniczysz prąd zwarciowy ogniw? Proszę o konkretną odpowiedź.

Rooboy napisał(a):Natomiast mój Service Level dotyczy innego zakresu tematyki forum

Jakiego? Proszę o konkretną odpowiedź.

Rooboy napisał(a):PS Ukaże się ten post czy nie ukaże, oto jest pytanie

Kolejny trolling w Twoim wykonaniu zakończy się ostrzeżeniem.

Vogelek23 omnibusie ten post jest specjalnie dla Ciebie.

Vogelek23 napisał(a):Czym zatem ograniczysz prąd zwarciowy ogniw? Proszę o konkretną odpowiedź.

Pytam się, a co to ja na egzaminie jestem??? Dalej, wracając do mojego tematu, akurat miałem pod ręką skonstruowany regulator napięcia (posiada płynną regulację napięcia w zakresie 5V-12V). Podłączyłem go do linii 12V mojego starego zasilacza. Następnie "wzbudziłem" ogniwa". Wymieniłem bezpiecznik. Potem interfejsem odczytałem parametry baterii oraz odczytałem i zresetowałem pamięć EEPROM. Na koniec złożyłem całą baterię do kupy i włożyłem do laptopa i... wyobraź sobie Vogelek23 nastał CUD. Bateria została normalnie naładowana przez laptop i trzyma. Muszę jeszcze przeprowadzić kalibrację baterii by wycisnąć z niej ile się da. Informuję więc Cię Vogelek23, iż żyję, nic nie wybuchło i nie straciłem wzroku. Mimo, że Vogelek23 swoimi postami ani "milimetr" mi nie pomogłeś, to wbrew Twojemu przekonaniu o moim braku wiedzy PORADZIŁEM SOBIE.

Vogelek23 napisał(a):Jakiego? Proszę o konkretną odpowiedź.

np. modyfikacja BIOS-u i uaktywnianie ukrytych przez producenta jego opcji.

Vogelek23 napisał(a):Kolejny trolling w Twoim wykonaniu zakończy się ostrzeżeniem.

Śmiało nie krępuj się


-

Rooboy napisał(a):Pytam się, a co to ja na egzaminie jestem???

Zadałem konkretne pytanie, oczekując konkretnej odpowiedzi. Wydawać się może, że to jednak wykracza poza Twoje możliwości. Gdybyś od razu wspomniał o tym, że dysponujesz jakimkolwiek regulatorem napięcia, który chcesz podłączyć między zasilacz AT i baterię, nie byłoby całej tej dyskusji. Zmarnowałeś tylko mój czas.

Rooboy napisał(a):Mimo, że Vogelek23 swoimi postami ani "milimetr" mi nie pomogłeś

Gdybyś nie widział wyłącznie czubka własnego nosa i czytał moje posty bez obłędu w oczach, dostrzegłbyś, że otrzymałeś ode mnie KONKRETNE odpowiedzi na Twoje KONKRETNE pytania. Mało tego, okazało się, że jednak musiałeś zresetować sterownik - czyżbym nie wspominał także i o tym w jednym z postów?

Rooboy napisał(a):np. modyfikacja BIOS-u i uaktywnianie ukrytych przez producenta jego opcji.

Twoje umiejętności (muszę uwierzyć Ci na słowo, bo dotychczas nie byłeś aktywny w tym zakresie) w modyfikacjach BIOSu nie podlegają klasyfikacji Service Level - ta klasyfikacja służy do wyznaczenia poziomu doświadczenia w naprawach sprzętu komputerowego. Service Level wyznacza przy okazji poziom doświadczenia w elektronice.

Rooboy napisał(a):Śmiało nie krępuj się

Chciałeś? Masz.