• Gwarancja na naprawę

Forum rules:Click here to view the forum rules

1. W tym dziale dozwolone są wyłącznie dyskusje dotyczące zagadnień prawnych.
2. Zabronione jest zamieszczanie jakichkolwiek danych osobowych/firmowych.
3. Piszemy poprawną polszczyzną, nie przeklinamy, nie krzyczymy, nie pomawiamy.

#1 Gwarancja na naprawę


by J30 1 June 2012, 15:31
Jak wygląda w świetle prawa gwarancja na naprawę notebooka, np. reballing czy wymiana układu BGA ? Większość serwisów daje 3 miesiące gwarancji, ale znam przypadki gdzie klienci na drodze sądowej dochodzili swoich praw i wygrywali. Nie znam szczegółów, ale podpinali naprawę jako umowę o dzieło i z tego tytułu 12 miesięcy przysługiwało bodajże. Może ktoś bardziej zgłębiał temat i może napisać coś więcej ?

Re: Gwarancja na naprawę


by Google Adsense [BOT] 1 June 2012, 15:31

#2 Re: Gwarancja na naprawę


by marek216 1 June 2012, 17:02
Co z tego, że zlecenie to umowa o dzieło ?
Daję gwarancje na tyle ile uważam za słuszne. Przy wymianie układu również nie widzę podstaw dochodzenia gwarancji dłuższej niż ustalona w chwili zawarcia zlecenia.
Klient przed zleceniem wie jaka będzie gwarancja i nie ma dyskusji.
Inna sprawa, że producent na układ wcale nie daje gwarancji, bo jest to podzespół, którego poprawne działanie zależy od wielu czynników niezależnych od producenta.

Nie znalazłem nigdzie zapisu, że z mowy o dzieło wynika jakiś narzucony okres gwarancji.

#3 Re: Gwarancja na naprawę


by J30 1 June 2012, 19:41
Wlutowując nowy układ sprzedajemy go, a tutaj już obowiązuje niezgodność towaru z umową przez 24 miesiące. Co do naprawy właśnie nie mam pewności, więc dlatego pytam jak to w praktyce wygląda, gdyż na forum jest wielu serwisantów i pewnie różne przypadki przerabiali.

#4 Re: Gwarancja na naprawę


by delp 1 June 2012, 19:48
http://forumprawne.org/prawa-konsumenta ... zytaj.html
Poczytaj tu
Jeśli trafisz na klienta, wariata, to i tak Rzecznik Praw Konsumenta będzie przeciwko Tobie (będzie chciał, żebyś załatwił sprawę polubownie).
Niestety chyba takie mamy w naszym kraju przepisy że z ich interpretacją bywa różnie.

#5 Re: Gwarancja na naprawę


by delp 1 June 2012, 19:53
marek216 wrote:Co z tego, że zlecenie to umowa o dzieło ?
Daję gwarancje na tyle ile uważam za słuszne. Przy wymianie układu również nie widzę podstaw dochodzenia gwarancji dłuższej niż ustalona w chwili zawarcia zlecenia.
Klient przed zleceniem wie jaka będzie gwarancja i nie ma dyskusji.
Inna sprawa, że producent na układ wcale nie daje gwarancji, bo jest to podzespół, którego poprawne działanie zależy od wielu czynników niezależnych od producenta.

Nie znalazłem nigdzie zapisu, że z mowy o dzieło wynika jakiś narzucony okres gwarancji.


Tu się chyba mylisz producent daje gwarancję na układy, ale nie nam tylko producentom płyt (tak myślę i to na warunkach jakich się nam nie śniło).
My nie dostajemy gwarancji od sprzedawców tych układów, a nie producentów.

#6 Re: Gwarancja na naprawę


by willyvmm 1 June 2012, 22:16
Co do gwarancji dawanej przez producenta, to raczej daje np. 1% układów extra niż gwarancję.
Jakoś nie widziałem żeby NV w ramach gwarancji wymieniała chipy w laptopach, Bardziej producenci wymieniali je we własnym zakresie i wymuszali jakies zwroty/wymiany na NV.

#7 Re: Gwarancja na naprawę


by marek216 1 June 2012, 22:20
Ty sprzedajesz układ i to ty dajesz gwarancję na niego - możesz respektować swoje prawa od sprzedawcy, a ten zawsze się wypnie twierdząc że montaż był niepoprawny.

Z definicji nie ma gwarancji na części, które po prawidłowym montaży zadziałały poprawnie. Dalsze działanie nie ma znaczenia.
Dlatego napisałem: jeśli przed wykonaniem usługi ustalono okresy gwarancji to klient je akceptuje i nie ma opcji renegocjacji gwarancji po akceptacji kosztów.

To że interpretacje w tym kraju zależą od tego czy ktoś sobie rano zaciupciał czy nie to inna sprawa.

#8 Re: Gwarancja na naprawę  [SOLVED]


by Vogelek23 1 June 2012, 23:25
Sądzę, że tutaj problemem było nie tyle udzielenie gwarancji krótszej, niż wynosi okres "ustawowy" rękojmi lub niezgodności towaru z umową, co niepowiadomienie klienta, że naprawa poprzez reballing układu czy jego wymianę na używany (wadliwy) jest naprawą nietrwałą.
Gdyby serwis poinformował klienta, że naprawa będzie nietrwała i z tego tytułu gwarancja wynosi 3 miesiące, zaś klient zaakceptowałby te warunki (w sposób udokumentowany, czyli mailem, podpisaniem protokołu odbioru sprzętu, w którym byłby stosowny zapis itp.), to taką sprawę wygrałby z pewnością serwis, a nie klient.

Osobiście uważam, że serwis mógł wykonać reballing nawet zgodnie z umową z klientem, ale nie poinformował go, że naprawa poprzez reballing będzie naprawą nietrwałą, bo nie usunie usterki, tylko wydłuży "agonię" sprzętu (wszak klient mógł o tym nie wiedzieć).
Jest to chyba jedyna sensowna przyczyna, dla której serwis mógł przegrać taką sprawę.

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 0 guests

_______________________________
All rights reserved. Unauthorised copying of this website's content or any of its part is strictly forbidden.
Any trademarks, brand names, products or services published on this website belong to their legal owners, are copyrighted and used for information purposes only.