Witam, w przeciągu miesiąca dostałem do naprawy dwa takie laptopy jak w tytule z objawem "nie włącza się", pierwszy przybył z dwoma zasilaczami typu zamiennik z alledrogo... jeden i drugi nie miał napięcia na wyjściu, a według klienta oba chodziły ok. pół roku, oczywiście po wymianie laptop ożył (jeszcze przed tym aby uruchomić laptopa na zasilaczu serwisowym zwarłem + z środkowym pinem przez rezystor 330k tak dla sprawdzenia). Natomiast po niecałym miesiącu dostałem taki sam model do naprawy, objaw - "Uruchamia się na kilka sekund i gaśnie". Zasilacz dość podejrzany bo klientowi sprzedano w sklepie zasilacz 19V, 4.74A zamiast 18,5V jak to oryginał posiada, pomiar na końcówce wskazuje ponad 19V ok. 19,7V, a na środkowym pinie nieco ponad 18V... i tym razem po podłączeniu zasilacza serwisowego przez 330K do pinu ID laptop działa bez problemu. Czy ktoś już miał doświadczenie z tego typu przypadkiem? Nad mienie jeszcze tylko, że u ostatniego klienta zasilacz pracował również ok. pół roku, przypadek? 
