Zawodowo naprawiam zupełnie inne urządzenia elektroniczne (sprzęt pomiarowy), i nie mam pomysłu, od której strony zabrać się za tego laptopa.
Z tego, co mówił jego właściciel, laptop działał prawidłowo dopóki leżal na stole, ale zawieszał się i wyświetlał pasy po podniesieniu czy poruszeniu - sugeruje to uszkodzone połączenia któregoś z układów BGA. W tym stanie trafił do serwisu, jednak serwis oddał go, uszkadzając wcześniej jeszcze bardziej - teraz wcale nie da się włączyć.
(Pierwotną usterkę udawało mi się na pewien czas usunąć w innych laptopach podgrzewając płytę na stacji IR w obecności topnika pod układami BGA, a resztę płyty osłaniając przed tym folią aluminiową.)
Płyta główna oznaczona (jeśli znalazłem właściwą naklejkę) 39T5495.
Z tego co widzę:
- prawidłowo działa kontrolka baterii
- kompletny brak reakcji na naciśnięcie włącznika
- po podłączeniu zasilacza cicho piszczy jakaś przetwornica (przypuszczam, że to normalne zjawisko)
- na jednym z kondensatorów w okolicach złącza dysku znalazłem napięcie 5V - zatem jakiś układ zasilający działa
- na płycie są ślady topnika wokół największych układów BGA (tych samych, przy krótych ja bym go zastosował)
- nie zauważyłem żadnych uszkodzeń mechanicznych, odlutowanych elementów itp
- mam wrażenie, żę jakiś element nagrzewa się na tyle, że zaczyna wydzielać zapach, ale nie mogę go zlokalizować - nie mam też tutaj kamery termowizyjnej
Przypuszczam, że należałoby się zainteresować układem "KBC" odpowiadającym za uruchomienie laptopa, ale nie mogę zlokalizować tego układu. Bez schematu, choćby blokowego, trudno się za to zabrać.
Proszę o podpowiedzi.
EDIT - pośpieszyłem się nieco z założeniem tego tematu. Udało się znaleźć schemat, okazało się, że napisałem nieprawdę - płyta reaguje na naciśnięcie włącznika, pojawiają się napięcia 1,2V (L8), 1,8V (L19), 3,3V (L4), 5V (Q17). Brak napięcia rdzenia procesora, nie świeci dioda sygnalizująca włączenie. Brak napięcia VCCCPUIO (L11) - nie ma zwarcia.
Więcej już chyba nie znajdę bez pomocy kogoś bardziej doświadczonego.
Z tego, co mówił jego właściciel, laptop działał prawidłowo dopóki leżal na stole, ale zawieszał się i wyświetlał pasy po podniesieniu czy poruszeniu - sugeruje to uszkodzone połączenia któregoś z układów BGA. W tym stanie trafił do serwisu, jednak serwis oddał go, uszkadzając wcześniej jeszcze bardziej - teraz wcale nie da się włączyć.
(Pierwotną usterkę udawało mi się na pewien czas usunąć w innych laptopach podgrzewając płytę na stacji IR w obecności topnika pod układami BGA, a resztę płyty osłaniając przed tym folią aluminiową.)
Płyta główna oznaczona (jeśli znalazłem właściwą naklejkę) 39T5495.
Z tego co widzę:
- prawidłowo działa kontrolka baterii
- kompletny brak reakcji na naciśnięcie włącznika
- po podłączeniu zasilacza cicho piszczy jakaś przetwornica (przypuszczam, że to normalne zjawisko)
- na jednym z kondensatorów w okolicach złącza dysku znalazłem napięcie 5V - zatem jakiś układ zasilający działa
- na płycie są ślady topnika wokół największych układów BGA (tych samych, przy krótych ja bym go zastosował)
- nie zauważyłem żadnych uszkodzeń mechanicznych, odlutowanych elementów itp
- mam wrażenie, żę jakiś element nagrzewa się na tyle, że zaczyna wydzielać zapach, ale nie mogę go zlokalizować - nie mam też tutaj kamery termowizyjnej
Przypuszczam, że należałoby się zainteresować układem "KBC" odpowiadającym za uruchomienie laptopa, ale nie mogę zlokalizować tego układu. Bez schematu, choćby blokowego, trudno się za to zabrać.
Proszę o podpowiedzi.
EDIT - pośpieszyłem się nieco z założeniem tego tematu. Udało się znaleźć schemat, okazało się, że napisałem nieprawdę - płyta reaguje na naciśnięcie włącznika, pojawiają się napięcia 1,2V (L8), 1,8V (L19), 3,3V (L4), 5V (Q17). Brak napięcia rdzenia procesora, nie świeci dioda sygnalizująca włączenie. Brak napięcia VCCCPUIO (L11) - nie ma zwarcia.
Więcej już chyba nie znajdę bez pomocy kogoś bardziej doświadczonego.