• Instalacja oprogramowania a prawo

Zasady działu:Kliknij, aby przejrzeć zasady tego działu

1. W tym dziale dozwolone są wyłącznie dyskusje dotyczące zagadnień prawnych.
2. Zabronione jest zamieszczanie jakichkolwiek danych osobowych/firmowych.
3. Piszemy poprawną polszczyzną, nie przeklinamy, nie krzyczymy, nie pomawiamy.

#1 Instalacja oprogramowania a prawo


przez goofy1969 9 października 2012, 09:03
Witam!
Chciałbym poznać opinię forumowiczów na temat instalacji komercyjnego oprogramowania typu windows, pakiet office na sprzęcie komputerowym. Niby jest wszystko jasne ma być dostarczone legalne oprogramowanie do zainstalowania ale np. klient zgubił płytę. To jeszcze nie problem bo na pececie klienta jest nalepka licencyjna i wtedy instaluję swoją oryginalną instalkę, wpisuję klucze z nalepki klienta i, sądzę, przepisy prawa są zachowane. Co robicie jednak jeśli nalepka jest ale zatarta a dysk padł i nie da się nic wyciągnąć z zapisów rejestru. Klient mówi że miał płytę ale po przeprowadzce nie może jej odnaleźć. Nawiasem mówiąc zatarta nalepka licencyjna w laptopach to częsta rzecz. Miałem ostatnio klienta który po formacie dysku w jego laptopie żąda instalacji pakietu office bo miał go w starym systemie a on nie wiedział że, w nowym systemie go nie będzie bo trzeba go kupować oddzielnie a ja go o tym nie poinformowałem. Czekam na Wasze doświadczenia w tej materii. Pozdrawiam.

Re: Instalacja oprogramowania a prawo


przez Google Adsense [BOT] 9 października 2012, 09:03

#2 Re: Instalacja oprogramowania a prawo  [ROZWIĄZANY]


przez marek216 9 października 2012, 18:47
Jak klucz nie jest widoczny instalujesz bez podania klucza - klient ma 30 dni ma zarejestrowanie kopii o czym system mu radośnie przypomina.

#3 Re: Instalacja oprogramowania a prawo


przez marioj77 9 października 2012, 22:06
Jeszcze zupełnie przypadkiem nie mówisz o tym klientowi a za 30 dni awantura murowana. Powodzenia.

ps. zainstaluj vistę albo xp bez klucza.

#4 Re: Instalacja oprogramowania a prawo


przez marek216 10 października 2012, 05:23
Klienta zawsze informuje, że nie masz z czego wklepać klucza. Taka informacja podawana jest przed przyjęciem do serwisu.

Nie widzę problemu w instalacji xp i visty bez klucza - robione wielokrotnie.

#5 Re: Instalacja oprogramowania a prawo


przez marioj77 10 października 2012, 07:06
marek216 napisał(a):
Nie widzę problemu w instalacji xp i visty bez klucza - robione wielokrotnie.


No vistę się jeszcze da bo po wpisaniu klucza jest automatyczny wybór wersji a bez klucza można wybrać ręcznie. Ale xp z oryginalnego nośnika pyta o klucz w trakcie instalacji i tego nie pominiesz. A instalacja z nośnika, który nie jest kopią oryginalnego (czyli przerobiony - dodany jakiś klucz) to już piractwo. No chyba, że znasz jakąś metodę instalacji z oryginalnego nośnika i pominięcia klucza, jeśli tak to podziel się tą wiedzą, przyda się:)

#6 Re: Instalacja oprogramowania a prawo


przez sivel 10 października 2012, 07:16
Windowsa XP SP3 można instalować bez klucza, przy instalacji Windowsa XP SP2 i starszych trzeba podać klucz.

#7 Re: Instalacja oprogramowania a prawo


przez arvika 10 października 2012, 08:45
marek216 napisał(a):Nie widzę problemu w instalacji xp i visty bez klucza - robione wielokrotnie.


Kolega chyba żartuje? Po 30 dniach Klient robi awanturę lub idzie do innego serwisu.

Problem licencji to niestety głównie problem Klienta. Serwis może pomóc o tyle, że może wyciągnąć klucz z rejestru i użyć go przy instalacji systemu.

Bardzo rzadko zdarza się że Klient nie ma licencji, wtedy albo musi zakupić legalne oprogramowanie, albo niestety musi szukać szczęścia gdzie indziej.

#8 Re: Instalacja oprogramowania a prawo


przez marek216 10 października 2012, 09:11
Kolega Marek nie żartuje.
Jak klient nie ma stickera na obudowie to w chwili przyjęcia sprzętu otrzymuje stosowną informację oraz ma na karcie wydania sprzętu przypomnienie.

arvika napisał(a):Bardzo rzadko zdarza się że Klient nie ma licencji

Tu to kolega żartuje.
Często przynoszą sprzęt ze sickerem VISTA a zainstalowany XP lub 7.

Sticker na stacjonarkach to prawie jak święto.
No chyba że tylko ja mam takie pyzate szczęście ;)

arvika napisał(a):Po 30 dniach Klient robi awanturę lub idzie do innego serwisu.

O co ta awantura ? Ma adnotacje na karcie - ma. Licencje podobno ma w domu, zawsze może dostarczyć to mu się aktywację zrobi.

Widzicie problemy tam gdzie ich nie ma :!:
Podstawa to powiadomienie klienta i adnotacja na karcie przy wydaniu sprzętu.
Warto już przy przyjęciu na karcie zaznaczyć brak licencji na obudowie - z podpisem klienta bezcenne.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

_______________________________
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści i elementów witryny bez zezwolenia.
Wszelkie opublikowane na tej stronie znaki handlowe, nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.