Witam
Dziś swoje umiejętności trenuje na kolejnym zalanym iPhonie 6S. Tym razem ucierpiało zasilanie kamery i MESA. Powodem było dostanie się wilgoci w okolicę U4100 i upalenie ścieżki pod pinem 4 tego układu. Problemem głównie jest lutowanie tego układu. Próbowałem go zdjąć ocalając go, hotairem ustawionym na 400 stopni i pełny nawiew z zamaskowanymi gniazdami połączeniowymi ale nawet jak ogrzewałem go 30-40 sekund to i tak nie mogłem ruszyć tego układu. Próbowałem maskować kaptonem jak i taśmą metalową ale w obu przypadkach skończyło się fiaskiem. Nie chciałem grzać dłużej bo strach o gniazda jak i o wifi od spodu. Dopiero musiałem go rozgrzać kolbą i delikatnie rozkruszyć jego obudowę żeby go usunąć.
Przechodząc do sedna, czy któryś z kolegów mógłby się podzielić doświadczeniami z lutowaniem tych układów, jakiej techniki i ew. temperatur użyć żeby bezpiecznie postawić nowy układ oraz na przyszłość jak zdejmować takie układy?
Pozdrawiam
Dziś swoje umiejętności trenuje na kolejnym zalanym iPhonie 6S. Tym razem ucierpiało zasilanie kamery i MESA. Powodem było dostanie się wilgoci w okolicę U4100 i upalenie ścieżki pod pinem 4 tego układu. Problemem głównie jest lutowanie tego układu. Próbowałem go zdjąć ocalając go, hotairem ustawionym na 400 stopni i pełny nawiew z zamaskowanymi gniazdami połączeniowymi ale nawet jak ogrzewałem go 30-40 sekund to i tak nie mogłem ruszyć tego układu. Próbowałem maskować kaptonem jak i taśmą metalową ale w obu przypadkach skończyło się fiaskiem. Nie chciałem grzać dłużej bo strach o gniazda jak i o wifi od spodu. Dopiero musiałem go rozgrzać kolbą i delikatnie rozkruszyć jego obudowę żeby go usunąć.
Przechodząc do sedna, czy któryś z kolegów mógłby się podzielić doświadczeniami z lutowaniem tych układów, jakiej techniki i ew. temperatur użyć żeby bezpiecznie postawić nowy układ oraz na przyszłość jak zdejmować takie układy?
Pozdrawiam