Dziś chciałem podładować ogniwa do latarki i zonk.
Wszystkie sprawne ogniwa nie sa wykrywane, wyświetla sie tylko "null". Napięcie testowanych ogniw zmierzone multimetrem to od 3,6V do 4,2V. Napięcia na slotach ładowarki z wpietym zasilaczem bez ogniwa to 5,2V, z włożonym ogniwew to realona wartość napięcia tego ogniwa.
Padnięte ogniwa AA wykrywa i szybko ładuje do 1,71V (na lcd ładowarki, bo w rzeczywistości zmierzone multimetrem to jest 1,35V), po czy są niewykrywane, aż do rozładowania.
Coś podnosi wykrywane napięcie ogniw i dlatego chyba nie są wykrywane.
Nie bardzo się na tym znam i nie wiem ,czy to juz całkiem złom, czy da się naprawić.
Dodam tylko, że ostatnie ładowanie około miesiąc temu przebiegło ok, po czym dziś od razu sprawne ogniwa nie były wykrywane.
Pozdrawiam
Wszystkie sprawne ogniwa nie sa wykrywane, wyświetla sie tylko "null". Napięcie testowanych ogniw zmierzone multimetrem to od 3,6V do 4,2V. Napięcia na slotach ładowarki z wpietym zasilaczem bez ogniwa to 5,2V, z włożonym ogniwew to realona wartość napięcia tego ogniwa.
Padnięte ogniwa AA wykrywa i szybko ładuje do 1,71V (na lcd ładowarki, bo w rzeczywistości zmierzone multimetrem to jest 1,35V), po czy są niewykrywane, aż do rozładowania.
Coś podnosi wykrywane napięcie ogniw i dlatego chyba nie są wykrywane.
Nie bardzo się na tym znam i nie wiem ,czy to juz całkiem złom, czy da się naprawić.
Dodam tylko, że ostatnie ładowanie około miesiąc temu przebiegło ok, po czym dziś od razu sprawne ogniwa nie były wykrywane.
Pozdrawiam