Nieużywany laptop a bitlocker

Hej. Moja siostra ma laptopa, którego nie używała z 3-4 miesiące. Po uruchomieniu wyskoczył bitlocker choć nigdy nie był zakładany. I tutaj mam pytanie. Czy jest jakiś sposób by go usunąć bądź podejrzeć hasło? Jeśli nie to chociaż czy istnieje jakakolwiek możliwość żeby zobaczyć jakie konto było zalogowane na laptopie by uzyskać klucz z konta Microsoft. Nie chciałbym zerować dysku bo są na nim ważne dokumenty.

lomcio napisał(a):którego nie używała z 3-4 miesiące (...) żeby zobaczyć jakie konto było zalogowane na laptopie

Po 3-4 miesiącach zazwyczaj nie zapomina się własnego adresu e-mail, przypisanego do konta (jakkolwiek hasło czy pin można zapomnieć po takim czasie, to nie świadczy zbyt dobrze o poprawnym funkcjonowaniu pamięci). Jeśli Bitlocker pokazał się, to albo był skonfigurowany przez sklep, w którym siostra zakupiła laptopa (należy wtedy skontaktować się ze sklepem i poprosić o klucz odzyskiwania Bitlocker), albo - co jest dużo bardziej prawdopodobne - Bitlocker został włączony przez Twoją siostrę, która po prostu nie patrzyła, na co klika, i zamiast zrobić zdjęcie ekranu z kluczem odzyskiwania, po prostu kliknęła "dalej" i teraz są tego efekty. Ten ostatni przypadek jest bardzo częsty wśród moich klientów - nie ma tygodnia, żeby ktoś nie przyszedł z zablokowanym dyskiem. Niestety, ludzie myślą, że jak powłączają wszystkie możliwe zabezpieczenia, to będą chronieni przed całym złem tego świata - niestety, największe zło to właśnie te powłączane bez uwagi zabezpieczenia, które powodują, że dane - czasami bardzo ważne, np. portfel kryptowalutowy z milionami $, jedyne zdjęcia, jakie mamy po zmarłej bliskiej osobie, dokumenty firmowe - zostają bezpowrotnie utracone.

Niestety, jeśli Bitlocker żąda podania klucza odzyskiwania, nie ma możliwości podejrzenia adresu e-mail, który jest powiązany z komputerem, bo do tego trzeba uruchomić komputer co najmniej do ekranu logowania. Twoja siostra musi zatem zalogować się do swojego konta Microsoft, aby uzyskać klucz odzyskiwania Bitlocker, bądź skontaktować się ze sklepem, w którym kupiła komputer. Opcjonalnie można spróbować zalogować się do OneDrive, bo czasami klucz Bitlockera jest przechowywany właśnie na dyskach w chmurze.

À propos, jakiej marki jest ów komputer?

Jest to Dell

W internecie można znaleźć wiele wątków, że Dell ustawia Bitlockera fabrycznie we wszystkich komputerach, które opuszczają fabrykę z preinstalowanym Windowsem. Co więcej, niektórzy ludzie twierdzą, że nawet po przywróceniu komputera do ustawień fabrycznych Bitlocker uaktywnia się poprzez ukrytą partycję Recovery, utworzoną na dysku w toku produkcji przez producenta. Poniżej przykładowy link do dyskusji na forum Della:
https://www.dell.com/community/en/conve ... a8de6edde2

Dzwonienie do Della raczej nie przyniesie skutku, choć możesz spróbować poprosić ich o udostępnienie klucza odzyskiwania Bitlocker dla Service Tag tego komputera. Jest natomiast jeszcze jedna opcja, warta wypróbowania. Podczas uruchamiania komputera wciskaj F2, aby wejść do ustawień BIOS/EFI. Następnie wybierz opcję "Load default settings" (wczytaj ustawienia domyślne), przejdź do opcji Secure Boot i wyłącz ją. Potem oczywiście zapisz ustawienia i zrestartuj komputer. Możliwe, że po 3-4 miesiącach nieużywania komputer zwyczajnie wyczyścił pamięć CMOS (po około 30 dniach zasilanie generatora RTC zostaje odłączone, aby nie dopuścić do całkowitego rozładowania baterii głównej). Jeśli i to nie pomoże, to raczej pożegnaj się z danymi i przeinstaluj system od nowa (pamiętając, aby usunąć wszystkie partycje podczas instalacji i utworzyć je od nowa, żebyś znowu nie miał Bitlockera ustawionego przez partycję Recovery od Della). A następnym razem niech Twoja siostra nauczy się robić kopie zapasowe na dyskach zewnętrznych - najlepiej na kilku różnych jednocześnie (dysk, pendrive, płyta CD/DVD itd.). Bo de facto to jest JEJ błąd a nie producenta urządzenia, że nie robiła regularnie kopii zapasowych najważniejszych danych, wierząc w to, że jej komputer będzie działał zawsze. Nie będzie - to jest akurat pewne - bo tak został zaprojektowany.

Niestety, takie mamy czasy - producenci urządzeń elektronicznych i oprogramowania wymuszają na ludziach pewne rzeczy, twierdząc przy tym, że robią to z troski o bezpieczeństwo klienta. Sorry, ale w taką troskę to ja nigdy nie uwierzę. Największa ich troska to kasa, robiona na nieświadomych ludziach. Nieświadomych, bo współczesna technika ma myśleć za człowieka. I ten wątek jest znakomitym tego przykładem.