Płyty do reinstalacji systemu.

Posiadacie oryginalne nośniki do wszystkich możliwych wersji windowsa, żeby w razie potrzeby przeinstalować klientowi system?

Mam na myśli sytuacje, że klient przynosi sprzęt (np. laptopa) z naklejką coa ale bez nośnika.
Na dysku nie ma partycji przywracania albo dysk umarł i został wymieniony na nowy.

Co w takim razie robicie? Posiadacie wszystkie płytki oryginalne, czy na potrzeby instalacji posiadacie jakieś "mniej oryginalne", które po wpisaniu klucza ze sprzętu klienta dają legalny system?

Nie ma czegoś takiego jak "mniej legalne/oryginalne".

"... które po wpisaniu klucza ze sprzętu klienta dają legalny system? ..."

Wpisanie numeru klucza nie gwarantuje że oprogramowanie staje się legalne, czasem wręcz przeciwnie.

W takim razie jakie są legalne opcje rozwiązania takiego problemu poza proszeniem klienta, żeby przyniósł swoją płytę (o ile ją ma).

Zainstaluj mu wersje XX-dniową, lub jakąś inną testową, po jakimś okresie będzie sobie mógł ją usunąć, wykupić, bądź inaczej zalegalizować.

Z tą wersją 30-dniową to trochę ciężko byłoby w niektórych przypadkach. Już widzę jak przysłowiowa blondynka legalizuje takiego triala

A co np. z opcją instalacji systemu z oryginalnej płyty dostarczonej do innego laptopa (innego producenta)?

Jak płyta z dedykacją to sobie wybij z głowy, nawet jak się zainstaluje, przejdzie weryfikacje to i tak nie będzie legalne.

Po drugie czytałeś licencję?

Koledzy.
Prawo mówi jasno. Zakupujemy LICENCJE (klucz podany pod laptopem) a nie płytę. Płyta jest tylko nośnikiem i nie musi być oryginalna jeżeli takową licencję posiadamy. Wpisując podczas instalacji klucz podany na naklejce na laptopie oprogramowanie jest w pełni legalne. Proszę poczytać dokładnie warunki licencyjne, tam wszystko jest opisane.
Swoją drogą... Był nawet czas, kiedy szło pobrać obraz płyty systemu operacyjnego ze strony Microsoftu. Zaprzestali udostępniać je prawdopodobnie z uwagi na ogromne obciążenie serwerów.

gathor napisał(a):Koledzy.
Prawo mówi jasno. Zakupujemy LICENCJE (klucz podany pod laptopem) a nie płytę. Płyta jest tylko nośnikiem i nie musi być oryginalna jeżeli takową licencję posiadamy. Wpisując podczas instalacji klucz podany na naklejce na laptopie oprogramowanie jest w pełni legalne. Proszę poczytać dokładnie warunki licencyjne, tam wszystko jest opisane.
Swoją drogą... Był nawet czas, kiedy szło pobrać obraz płyty systemu operacyjnego ze strony Microsoftu. Zaprzestali udostępniać je prawdopodobnie z uwagi na ogromne obciążenie serwerów.

Amen.

Tak odbiegając ciut od zagadnienia, klucz produktu z zainstalowanego sytemu z partycji recovery nigdy (albo ja się z tym nigdy nie spotkałem) nie zgadza się z tym spod naklejki, i co wtedy też jest w tym przypadku naruszenie licencji?

Możesz posiadać tylko oryginalne płyty microsoft, sprawdzone w praktyce.

wolek napisał(a):Możesz posiadać tylko oryginalne płyty microsoft, sprawdzone w praktyce.

A co jak mam oryginalną płytę z windowsem ale nie od microsoftu lecz od della, hp itp.

Źle napisałem. Chodziło mi o to, że nie może być to skopiowana płyta.

wolek napisał(a):Źle napisałem. Chodziło mi o to, że nie może być to skopiowana płyta.

Kto tak koledze powiedział? Płyta może być kopowana nawet milion razy i nikt tego zabronić nie może. Nie wolno natomiast takimi płytami handlować ani rozpowszechniać. Wg. Polskiego prawa mogę posiadać kopię zakupionego przeze mnie oprogramowania, plyt audio, video i innych dla własnego użytku. Ponad to, aby policja mogła cokolwiek zrobić koledze po znalezieniu skopiowanej płyty to Microsoft musi wystąpić z wnioskiem o ściganie, a kolega ma obowiązek przedstawić zakup licencji przed sądem. Takim dowodem jest naklejka na spodzie laptopa. Ponadto. Co kolega zrobi w momencie zakupu klucza przez internet bezpośrednio ze strony Microsoftu? Przecież nie pójdzie on do sklepu w celu zakupu kolejnej licencji bo nie miał on oryginalnego nośnika.
Proszę nie mieszać koledze w głowie zanim sie nie zapozna dokładnie z prawem autorskim.

U mnie sprawa skończyła się w sądzie. W/g polskiego prawa można posiadać kopię na własny użytek płyt audio i wideo, nie z programami.

Skoro sam Bill udostępniał systemy do pobrania i do samodzielnej aktywacji kluczem z naklejki to chyba legalność została zachowana. Kupujący laptopa ze sklepu nabywa prawa do swojej kopii windows jaką ma jedynie na dysku i w przypadku jego uszkodzenia i wgrania kopii pobranej od Billa czy recovery z cd i aktywowania jej kluczem z naklejki to chyba nadal zachowuje legalność.

Trzeba pomęczyć działa Microsoftu w tej kwestii i wypytać.

Trzeba pomęczyć działa Microsoftu w tej kwestii i wypytać.

Już dawno o to pytałem.
Po tym co mi odpowiedziano nie posiadałem już ani jednej oryginalnej płyty w serwisie,a zakup "oryginalnego" nośnika z Windowsem Vista był moim ostatnim.
Jeśli ktokolwiek chce instalować system operacyjny ze swojego "oryginalnego" nośnika, to jego sprawa. Microsoft odstępuje od karania osób, które system zainstalowały z płyty pobranej w sieci, ale aktywowanej zakupionym kluczem licencyjnym. Sam Microsoft wypowiedział się na ten temat tym, iż nie płyty on sprzedaje, a system operacyjny, który się na niej znajduje i to za niego pobierana jest opłata i udzielane prawo do użytku w postaci klucza aktywacyjnego.

wolek napisał(a):W/g polskiego prawa można posiadać kopię na własny użytek płyt audio i wideo, nie z programami.

Prowao Polskie mówi wyraźnie, że jesli zostanie udowodnione nielegalne użytkowanie systemu operacyjnego, bądź oprogramowania, ukaranie następuje na wniosek pokrzywdzonego. Microsoft nie wystąpi z takim wnioskiem dotąd dopuki oprogramowanie aktywowane jest legalnym kluczem.
Jeżeli kolega wylądował w sądzie i (w co wątpię) został ukarany za posiadanie kopii płyt z oprogramowaniem, polecam niezwłocznie zmienić prawnika.

Gathor chyba troszkę się mylisz. Jest coś takiego jak ściganie z urzędu i piractwo pod to podlega. Jak sobie wyobrażasz przysłowiowy nalot na dawny stadion X-lecia czy akademiki. Policja miałaby najpierw skontaktować się z możliwie wszystkimi producentami oprogramowania i twórcami filmów, by ci wypisali wnioski o ściganie?
To działa inaczej. Jeśli jest podejrzenie prowadzona jest kontrola. Potem organ ścigania kontaktuje się z producentami celem weryfikacji jeśli osoba/instytucja podejrzana nie okaże się dowodami zakupu na wskazane oprogramowanie lub oryginałami filmów.
Nie każde nośniki można kopiować i zależy to od licencji. Są licencje gdzie soft można zainstalować tylko na jednym sprzęcie i wymaga to np. dodatkowego dongla czy innego klucza sprzętowego.

jurek1980 napisał(a):Gathor chyba troszkę się mylisz.

Więc chce mi kolega powiedzieć, że Bill Gates chce mnie automatycznie narazić na grzywnę, bądź więzienie?

jurek1980 napisał(a):Jest coś takiego jak ściganie z urzędu i piractwo pod to podlega.

A gdzie tu padło stwierdzenie o dopuszczeniu się piractwa?

LAZY napisał(a):Skoro sam Bill udostępniał systemy do pobrania i do samodzielnej aktywacji kluczem z naklejki to chyba legalność została zachowana.

Udostępnia również wersje polskie?

KodIT napisał(a):

LAZY napisał(a):Skoro sam Bill udostępniał systemy do pobrania i do samodzielnej aktywacji kluczem z naklejki to chyba legalność została zachowana.

Udostępnia również wersje polskie?

Zapytaj Billa.

Udostępnia również wersje polskie?

A zwrócił kolega uwagę na stronę z jakiej screena wrzuciłem?