Podgrzewacz AOYUE 853a - Jaki czas podgrzewania płyty?

Witajcie. Na razie się uczę. Posiadam stację lutowniczą wep 852d+ oraz podgrzewacz AOYUE 853a. Ćwiczę na starym szrocie, to jest karta ati 128. Pierwsze to chciałbym doprowadzić kulki do roztopienia się. Temperatura na laminacie obok układu mierzona przez termoparę wskazuje 110C po 10 minutach grzania, po 15 minutach jest dopiero 140C. Czy nie jest to za długi czas? Kiedy mam zacząć grzać hotem i na ile stopni ustawionym?

Za wszystkie rady będę klikał pomógł.

lekolorado napisał(a):Za wszystkie rady będę klikał pomógł.

Proszę tego nie robić. Spowoduje to automatyczne zamknięcie wątku.
"Pomógł" klikamy tylko przy komentarzu, który uznaliśmy za najbardziej pomocny i można tej opcji użyć tylko raz na dany wątek.

Dziękuję serdecznie za przypomnienie. Jednak chciałbym żeby ktoś pomógł mi teraz w moim temacie.

lekolorado napisał(a):Jednak chciałbym żeby ktoś pomógł mi teraz w moim temacie.

Tematów na temat procesów reballingu, stawiania układów BGA jest na forum przynajmniej kilkanaście/kilkadziesiąt, postów z kilkaset.
Nie podałeś nawet na jaką temperaturę ustawiłeś stację.
Na tym sprzęcie raczej będzie ciężko z samymi kartami graficznymi, już nie mówiąc o czymś większym, w mojej opini nadaje się on raczej do GSM, ewentualnie przy większej wprawie do grafik.
Profile grzania także są dostępne na forum, tutaj jest przyrost na poziomie 0,15°C/s, także na pewno jest to za długi czas.

Włączam podgrzewacz i od razu ustawione na 350C i tak sobie rośnie. Jest dużo właśnie tematów ale nie znalazłem coś podobnego z tym podgrzewaczem.

lekolorado napisał(a):Włączam podgrzewacz i od razu ustawione na 350C i tak sobie rośnie. Jest dużo właśnie tematów ale nie znalazłem coś podobnego z tym podgrzewaczem.

Nie znalazłeś ponieważ nikt nie używa takiego sprzętu który nie nadaje się do tego rodzaju prac ze względu na zbyt małą moc grzewczą taka prosta analogia - zapalniczką teoretycznie zagotujesz 1/4 szklankę wody ale jak wlejesz 1 litr to już to to będzie niemożliwie prawda?

Moja opinia na temat czasu podgrzewania płyty oraz złego wpływu na układ poprzez pozostawanie w takiej temperaturze jest zupełnie odmienna - według mnie nie zaszkodzisz w ten sposób na działanie układu (przecież niektóre firmy reklamują się , że układy są przechowywane w piecach cały czas w temperaturze 130 stopni).
Uważam, że taka próba wymiany - naprawy układu niesie za sobą zbyt duże ryzyko ( zerwanie padów, punktowe nagrzewanie laminatu) oraz jest nieuzasadniona ekonomicznie, w końcu prądu nie masz za darmo a Twój czas również ma swoją cenę.

Wymyśl inny sposób w jaki możesz nagrzać laminat do temperatury np 160 stopni w czasie około 4 minut a potem ładnie z góry podciągnij temperaturę do 240 stopni w czasie nie krótszym niż 2 minuty, następnie ustabilizuj poczekaj 20 sekund i układ jest Twój . Ot cała filozofia.

Czyli jednak nic na tym podgrzewaczu nie zdziałam? Na jakim innym mógłbym tak płytę szybko nagrzać? Czy podgrzewaczem T8280 dałbym rady?

Zdecydowanie lepszy. Ale też nie oczekuj że jest to Extra klasa, niemniej podgrzewacz radzi sobie spokojnie z płytami do 2mm .

Ja używam tego i powiem że idzie ściągnąć układ nie uszkadzając go.
Trzeba użyć dość dużej ilości topnika.
Temperaturę jaką ustawiam to 220 (najczęściej ) potem dotykam palcem ( nie posiadam jeszcze termopary aby zmierzyć temperaturę ) dogrzewam hotem jak ruszę układ za pomocą pęsety i mi się rusza to go dźwigam za pomocą chwytaka podciśnieniowego.
I cała filozofia kiedyś jak pracowałam w serwisie laptopów to właśnie ten sposób był przez wszystkich pracowników wykorzystywany.

Pozdrawiam

Jozef18 napisał(a):... ) potem dotykam palcem ( ...

Sorry ale nie wytrzymałem
że jak? palcem?

Stacja im mocniejsza tym lepsza, przydaje się nadmiar mocy ponieważ są takie płyty które odbierają duże ilości ciepła, głównie starsze i duże, gdzie jest sporo wyjść starego typu (LPT, COM). Mam taką przyjemność pracować na stacji w której najczęściej wykorzystuję 55-60% mocy, czasem 70%.

Jeżeli do bezołowiowych muszę uzyskać temperaturę 170C a resztę dogrzać hotem do 230C to jak się mają te temperatury przy stawianiu na kulkach ołowiowych?

ROZWIĄZANIE

Nie odbierz tego złośliwie wpisz "temperatura topnienia stopu SN63 PB37"

Dziękuję serdecznie za pomoc. Chciałbym się jeszcze was dopytać jaką rozbieżność temperatury mam zastosować na hocie grzejąc od góry. Załóżmy że temperatura na laminacie obok układu to 170C. Z jaką temperaturą na hot airze mam grzać od góry i po jakim czasie ją zwiększać i co ile żeby szybko i wprawnie dojść do tych 230C, ponieważ właśnie w tym momencie wygina mi lekko układ. Będę bardzo wdzięczny za pomoc.

1:
Płyty nagrzewa się stopniowo na maksymalnie dużej powierzchni aby uniknąć różnic temperatur i uszkodzenia płyty.

2:
Wytrzymałość temperaturową układów można wyczytać z ich datascheet

3:
Do mierzenia temperatury służy pirometr, a nie palec.

4:
Różnice w czasach grzania zależne są od układu, grubości laminatu, cyny, topnika i jeszcze kilku "drobiazgów".

tak jak pisałem sprawdzam pirometrem dochodzi temperatura do 170C i po prostu pytam się z jaką grzać wtedy temperaturą od góry i co ile zwiększać aby szybko i efektywnie dojść do 230C

1°/1s, powyżej 210°, 2°/1s.

A jaką mam ustawić początkową temperaturę hota jak zaczynam grzać od góry?

lekolorado napisał(a):A jaką mam ustawić początkową temperaturę hota jak zaczynam grzać od góry?

Termoparę na układ i próbuj, przecież każdy lutuje inaczej, czym innym, w innych warunkach - skąd ja dobry człowieku mam wiedzieć jaką masz wilgotność i temperaturę w pomieszczeniu, jaką masz bezwładność płyty, grzałki, jej wydajności, jakie masz odległości elementów grzejnych, powierzchnia grzania, rodzaj układu, topnik ?

Masz wszystkie wytyczne podane na "dłoni" - teraz już Twoja inwencja i pole do popisu.
Przecież nikt nie przyjedzie do Ciebie i nie zrobi tego za Ciebie.