Asus na płycie X54LY, trafił na brak treści i podświetlenia, post ruszał, po odczekaniu około 1 min pokazał śmieci na matrycy, diagnoza padła na grafikę.
Po wymianie na nową grafikę laptop uruchomił się prawidłowo, po testach oddany. Laptop wrócił po 2 dniach z brakiem obrazu na matrycy, po podłączeniu na zewnętrznym monitorze pokazał się bios, następnie podczas ładowania systemu blue screen z artefaktami, diagnoza oczywiście padła na grafikę.
Na początek refloow bez zmian, po oględzinach rdzenia pod mikroskopem okazało się że rdzeń jest ukruszony a narożniki rdzenia wyglądają jak by były wypiaskowane, po obejrzeniu starego układu efekt ten sam tylko bardziej widoczny, okazało się że blacha radiatora jest krzywa i styka się z rdzeniem tylko w narożnikach, jest widoczny zarys rdzenia na radiatorze.
Po zmierzeniu krzywizny okazało się że pomiędzy środkiem blachy a narożnikami jest różnica 0,3mm.
Przyczyna już znana tylko jak do tego doszło, czy jest to wada fabryczna radiatora, czy może inny serwis podczas zmiany pasty coś nabroił bo takowa była na pewno robiona (biała silikonowa pasta na układach) ale klient przekonuje mnie że nikt nie zaglądał do laptopa wcześniej.
Po zarysowaniach rdzenia domniemam że radiator w niewielkim stopniu musiał się przemieszczać podczas użytkowania laptopa, obudowa w dobrym stanie wszystkie śrubki trzymają.
Klient oczywiście zaprzecza jakoby źle traktował sprzęt, podobno stało się to w jednym i drugim przypadku jak laptop stał na biurku.
Co o tym sądzicie?
Poniżej foto dwóch układów i radiatora.
Po wymianie na nową grafikę laptop uruchomił się prawidłowo, po testach oddany. Laptop wrócił po 2 dniach z brakiem obrazu na matrycy, po podłączeniu na zewnętrznym monitorze pokazał się bios, następnie podczas ładowania systemu blue screen z artefaktami, diagnoza oczywiście padła na grafikę.
Na początek refloow bez zmian, po oględzinach rdzenia pod mikroskopem okazało się że rdzeń jest ukruszony a narożniki rdzenia wyglądają jak by były wypiaskowane, po obejrzeniu starego układu efekt ten sam tylko bardziej widoczny, okazało się że blacha radiatora jest krzywa i styka się z rdzeniem tylko w narożnikach, jest widoczny zarys rdzenia na radiatorze.
Po zmierzeniu krzywizny okazało się że pomiędzy środkiem blachy a narożnikami jest różnica 0,3mm.
Przyczyna już znana tylko jak do tego doszło, czy jest to wada fabryczna radiatora, czy może inny serwis podczas zmiany pasty coś nabroił bo takowa była na pewno robiona (biała silikonowa pasta na układach) ale klient przekonuje mnie że nikt nie zaglądał do laptopa wcześniej.
Po zarysowaniach rdzenia domniemam że radiator w niewielkim stopniu musiał się przemieszczać podczas użytkowania laptopa, obudowa w dobrym stanie wszystkie śrubki trzymają.
Klient oczywiście zaprzecza jakoby źle traktował sprzęt, podobno stało się to w jednym i drugim przypadku jak laptop stał na biurku.
Co o tym sądzicie?
Poniżej foto dwóch układów i radiatora.
Jeśli skorzystałeś z mojej pomocy na Forum, możesz w ramach podziękowania wspomóc jego rozwój.
donate.php
donate.php