Temperatura procesorów Intel w HP DV6000

Witam

Mam wątpliwość czy ostatnio robiony laptop jest dobrze złożony. Mowa tu konkretnie o HP DV6780el na płycie AT3 z procesotem Intel T7700 ale inne płyty na Intelu pewnie będą miały podobnie. Chodzi o to że w stanie Idle temperatura procesora wynosi 51 st.C, w stresie wzrasta w sumie niewiele bo do 62 st.C. Wydawało mi się że Intel powinien mniej się grzać. Chłodzenie na paście Arctic Ceramic MX2.

Pytania:
1. Czy taka temperatura w idl-u jest normalna ?
2. Jak najlepiej podejść do konserwacji chłodzenia po wymianie GPU ? Czy tę aluminiową blaszkę pomiędzy rdzeniem a radiatorem zostawiać uzupełniając tylko pastą ?

Jest nie najgorsza, te procesory mają w spoczynku około 45°C. Jakim programem sprawdzasz temperatury podzespołów?
Czy po ściągnięciu chłodzenia, w miejscu styku po miedzy radiatorem, a CPU pasta jest idealnie odciśnięta, tak że praktycznie jej nie ma na miedzianej powierzchni?

michalmwp wrote:Pytania:
1. Czy taka temperatura w idl-u jest normalna ?
2. Jak najlepiej podejść do konserwacji chłodzenia po wymianie GPU ? Czy tę aluminiową blaszkę pomiędzy rdzeniem a radiatorem zostawiać uzupełniając tylko pastą ?

Czy wymieniał kolega termo-pady? Ja konserwuje przez odkurzanie, usuwanie starej pasty, przemywanie IPA-ą dokładnie rdzeni oraz radiatora w miejscu kontaktu z rdzeniem. Wymiana termo-padów i pasty dobrej jakości (najlepiej na bazie srebra). Ja w tym momencie piszę z 3 letniego DV6, tylko na platformie AMD i temperatura oscyluje 49.6~51°C przy 9% obciążenia CPU. Wymiana wentylatora i konserwacja chłodzenia, pod koniec zeszłego roku. Według mnie, jest w normie.

HP często ma mało wydajne chłodzenie, choć to też zależy od modelu, akurat dv6000 i dv9000 w stresie i trochę ponad 60 stopni to wg mnie bardzo dobry wynik.
Co do pasty - MX2 to raczej nie ceramic, choć sam jej używam, bdb pasta, chyba kupują ją od LAIRDa - firmy którą lubię .

pawel80 wrote:Jakim programem sprawdzasz temperatury podzespołów?
Czy po ściągnięciu chłodzenia, w miejscu styku po miedzy radiatorem, a CPU pasta jest idealnie odciśnięta, tak że praktycznie jej nie ma na miedzianej powierzchni?

Odczyty z Aida 64.
Tak, po ściągnięciu radiatora na rdzeniu jest cieniutka, przejrzysta warstewka pasty. Staram się nakładać tyle żeby po skręceniu nie wychodziło jej dużo poza rdzeń.

Qban wrote:Czy wymieniał kolega termo-pady? Ja konserwuje przez odkurzanie, usuwanie starej pasty, przemywanie IPA-ą dokładnie rdzeni oraz radiatora w miejscu kontaktu z rdzeniem. Wymiana termo-padów i pasty dobrej jakości (najlepiej na bazie srebra).

Właśnie tak robię a że mam coś w sobie z pedanta to zawsze przed nałożeniem nowej chemii jest błysk. Dla świętego spokoju swojego i klienta staram się stosować dobre materiały. Obecnie termopady Phobya Ultra, pasta Arctic MX2.

adam1114 wrote:MX2 to raczej nie ceramic

Fakt, to nie ceramic. Pisałem z pamięci, MX2 się zgadza
Wcześniej stosowałem Arctic Silver 5 ale poczytałem trochę testów i po wykończeniu starej wybór padł na tę, wychodziła lepiej niż Silver. Czas pokaże czy dobrze wybrałem.

A ta blaszka na chłodzeniu to dokładnie chodzi mi o to:

To nie jest blaszka, tylko folia aluminiowa a pod nią zazwyczaj zaschnięta pasta ( różowa i twarda).
Usuń to wszytko, pod spodem będzie piękna miedziana powierzchnia.

Faktycznie, zerwałem tę folię z chłodzenia z innej płyty. Dziwnie to rozwiązanie, przecież to dodatkowa bariera. Wieczorem sprawdzę o ile zmienią się odczyty.

Ad. 1). Nie jeden by chciał żeby tylko tyle w stresie było
Ad. 2). Usunąć aluminium , i zostawić, albo (lepiej) zastąpić blaszką miedzianą o podobnej grubości.
Poza tym jak pisałeś, dokładnie oczyścić, odtłuścić, i dobrą pastą potraktować.

Cyb0rg wrote:.....
Ad. 2). Usunąć aluminium , i zostawić, albo (lepiej) zastąpić blaszką miedzianą o podobnej grubości.
Poza tym jak pisałeś, dokładnie oczyścić, odtłuścić, i dobrą pastą potraktować.

Uzupełnianie folii o grubości 0,01mm - trochę bez sensu. Przekładka to wynik ( takie moje skromne przemyślenia) procesu produkcyjnego, zauważ, że nie ma na rynku pasty w kolorze różowym, która ma bardzo gęstą konsystencje i jest stosowana przy pierwszym montażu przez producentów np. grafik do komputerów stacjonarnych. Pasta ma charakterystykę mocno klejącą.

Uważam, że cały proces odbywa się na gorąco gdzie automat zakłada chłodzenie a pasta dzięki swoim właściwościom zapobiega większej ilości reklamacji.

Po usunięciu folii aluminiowej wystarczy złożyć chłodzenie bezpośrednio na rdzeń.
Nałożenie folii o grubości 0,01 mm tak naprawdę nie wniesie nic po za wzrostem temperatury na rdzeniu.

Tak off topowo - kiedyś testowo kupiłem thermopady Phoyba i nie byłem z nich zadowolony. Poza tym były trochę twardawe. Zastanów się nad innymi.

Niestety, ale musiałem oddać szybko sprzęt. Jak wpadnie mi kolejny w ręce to na pewno przetestuję i opiszę rezultaty.

grisza69 wrote:Uzupełnianie folii o grubości 0,01mm - trochę bez sensu. Przekładka to wynik ( takie moje skromne przemyślenia) procesu produkcyjnego, zauważ, że nie ma na rynku pasty w kolorze różowym, która ma bardzo gęstą konsystencje i jest stosowana przy pierwszym montażu przez producentów np. grafik do komputerów stacjonarnych. Pasta ma charakterystykę mocno klejącą.
...
Nałożenie folii o grubości 0,01 mm tak naprawdę nie wniesie nic po za wzrostem temperatury na rdzeniu.

No nie wiem.
Po pierwsze nie mam niczego pod ręką żeby zmierzyć, ale jest to chyba więcej niż 0,01mm.
Ja bym powiedział że ma jedną ważną praktyczną funkcję, niweluje minimalne naprężenia wynikłe z minimalnie nierówno dokręconego radiatora.
Można uniknąć wykruszenia rdzenia.
Widać na fotce jak odcisnął się rdzeń wraz z napisami