Zasilacz serwisowy

Witam.
Noszę się z kupnem kolejnego zasilacza serwisowego.
Zasilacz musi spełniać poniższe warunki:
- napięcie do 30V
- prąd min. 10A

Znalazłem taki, który teoretycznie spełniałby powyższe wymagania, ale niestety nie znalazłem żadnych opinii na temat tego zasilacza.
http://www.hotair.pl/pl/sklep/zasilacze-laboratoryjne/zasilacz-laboratoryjny-korad-ka3010d-30v-10a-pamiec-5-profili-zasilania.html

Ktoś może używa tego modelu, ewentualnie ktoś ma do zaproponowania coś lepszego w rozsądnej cenie?

Pozdrawiam

Ponieważ jestem zwolennikiem klasyki, bardziej przekonałby mnie np. Powerlab 305D-II lub jego nieco tańszy odpowiednik Zhaoxin RXN-305D-II. Fakt, że trzy miejsca po przecinku w pomiarze prądu kuszą, tak samo jak mniejsze gabaryty. Lecz zasilacz ma być zasadniczo niezawodny - a naszpikowanie go elektroniką (cyfrowy potencjometr, profile itd, a do tego nieco mała obudowa) raczej nie służy niezawodności.

Ciekaw jestem przede wszystkim, jak ten zasilacz zachowuje się przy krótkotrwałym zaniku zasilania - czy pamięta ostatnie nastawy napięcia i prądu. Jeśli nie, to kompletnie go wyklucza.

I jeszcze jedna rzecz - w opisie pod podanym linkiem znalazłem takie oto sformułowanie:

hotair.pl napisał(a):Jedyny zasilacz z pełną regulacją prądu, a nie jego ograniczenia.

Chciałbym się dowiedzieć, czym różni się regulacja prądu od regulacji ograniczenia prądu. Dla osoby, która wytłumaczy mi różnicę, przewiduję nagrodę: 100 punktów

Zaniki zasilania w tym przypadku nie mają dla mnie większego znaczenia - obecny zasilacz podłączony jest do UPS'a i kolejny także będzie. Nigdy nic nie wiadomo:)
Oczywiście jak najbardziej w pełni zadowoliłby mnie zasilacz np. Powerlab 305D-II gdyby był o połowę mniejszy - serwis się zapełnia, a metrażu nie przybywa.

Właśnie trafiłem na kolejny zasilacz:
http://diolut.pl/zasilacz-laboratoryjny ... -4767.html

Ja posiadam NDN DF1743005C, zasilacz działa już 3 lata (od pewnego czasu biorę go również na wyjazdy) i jeszcze mnie nie zawiódł.
Chociaż brakuje mi funkcji jakie miałem w Koradzie (tj. wyłącznik O.C. i O.V., zapamiętywania profili oraz najważniejsze - ustawianie prądów i napięć enkoderem, które po włączeniu wyjścia jest blokowane i jedynie przywołaniem przycisku enkoder może coś zmieniać. Funkcja przydatna, aby przypadkowo nie zmieniać nastaw podczas działania.) Jednak Korad (w wersji 1 kanałowej 30V 5A) podziałał mi jakoś 2-2,5 roku i wyzionął ducha, coś z płytką sterowniczą z tego co pamiętam.
Jeżeli by poprawili te Korady to byłaby to super opcja, jednak w internecie też masa informacji odnośnie ich awaryjności, a na serwisie jednak niezawodność często ważniejsza od funkcjonalności.

Korzystam z KORAD'a 30V/5A KA3005D już przeszło 2 lata. Świetnie się sprawuje. 3 miejsca po przecinku rewelacyjnie się sprawdzają.. bardzo szybki czas reakcji na zmiany natężenia przez co dokładnie widać każdy etap startu urządzeń. Mam na warsztacie drugi, droższy, który na tle tego Korada wypada bardzo kiepsko.. Szczerze polecam.