HP Pavilion DV7-1105 pracuje około 5 minut a potem znika obraz na matrycy i CRT

dv7 na płycie LA-4092P włącza się poprawnie pracuje około 5min. a potem znika obraz na matrycy i CRT ale prąd niewiele spada. Po ponownym włączeniu na ciepło też brak obrazu. Jednak niewielkie mechaniczne wymuszenia na płycie dają pozytywny efekt. Przy włączeniu bez obrazu prąd końcowo krąży w okolicach 2A ale post nie kończy się brak charakterystycznego skoku powyżej 2A. W płycie wymieniałem grafikę potem wskutek tego efektu wymieniłem SB jako że najbardziej reagował na wymuszenia w jego okolicy. Potem jeszcze przelutowałem NB. Wszystkie te działania nie przyniosły efektu. Nie mogę ciągle giąć tej płyty bo wiadomo nie będzie co naprawiać. Teraz po kilku godzinach lekkich docisków przy starcie ustaliłem że najbardziej reaguje na docisk VRAM U9. Czy VRAM może dać taki efekt bo wydaje mi się że raczej nie. Dodam że właściciel już ją naprawiał u turków w Niemczech i widać było po śladach topnika że grzali co się da w tym wszystkie BGA.

Może warto zrobić re flow tych VRAMÓW ?

To jednak chyba jest gorzej. Nie chcąc męczyć płyty sprawdziłem jak reaguje na temperaturę. Okazało się że gdy dmucham zimnym powietrzem po górnej stronie płyty w okolicach GPU to płyta pracuje i nie znika obraz dowolnie długo. Jednak nawet niewielkie dmuchnięcie hotem i obraz znika. Pomyślałem może akurat tym razem zły wlut GPU i upłynniłem układ. jednak to nic nie zmieniło a powinno cokolwiek nawet na gorzej. Wygląda że to problem z laminatem. Stwierdziłem teraz że jak włączę i mam obraz wystarczy niewielkie naćiśnięcie przy jednym rogu GPU a obraz znika. Jednocześnie płyta działa nadal bo reaguje na reset z klawiatury po którym jest obraz. Pewnie zdejmę jeszcze raz GPU to może jakoś namierzę przerywające połączenie. Choć czarno to widzę i pewnie kilka dobrych godzin roboty na darmo.