Czy taka praktyka sprzedających jest zgodna z prawem?.

Niektórzy sprzedawcy np. HAWK przy sprzedaży układów BGA piszą tak: gwarancja przy montażu poza nami 1 miesąc a w regulaminie szczegóły.

Cytat z regulaminu:
Reklamowany chip nie może posiadać śladów lutowania, przegrzania, wykruszenia, uszkodzeń mechanicznych, braków oraz przyjmowany jest tylko wraz z oryginalnymi kulami.


Jako że nie można bez wlutowania stwierdzić sprawności układu to tak faktycznie brak jakiejkolwiek gwarancji.
Wprawdzie jeszcze nie miałem z HAWKIEM problemu ale teraz poczytałem regulamin a sądziłem że mam ten miesiąc przynajmniej. Czy taka praktyka jest zgodna z prawem?.

Tak skonstruowany zapis regulaminu jest niezgodny z prawem.

Wykluczenie, które podaje sprzedający (brak śladów lutowania) stanowi niedozwoloną klauzulę umowną, ponieważ raz, że sprzedający wyraźnie udziela 1 miesiąc gwarancji na układ, zamontowany przez inny podmiot, a dwa, że natura układu BGA wyklucza możliwość jego sprawdzenia bez wlutowania w płytę. Pozostałe warunki ("przegrzania, wykruszenia, uszkodzeń mechanicznych, braków oraz przyjmowany jest tylko wraz z oryginalnymi kulami") są dopuszczalne, o ile układ nie został przed sprzedażą okulkowany kulami innymi, niż fabryczne (dotyczy tylko układów, sprzedawanych jako nowe).

Innymi słowy - wykluczając brak śladów lutowania, jeśli spełniasz pozostałe warunki, sprzedający nie może odmówić rozpatrzenia reklamacji i nie może wyłączyć swojej odpowiedzialności z tytułu udzielonej gwarancji.

Witam ;

Cytowany tekst mówi wyraźnie, że możliwość zwrotu kończy się z momentem montażu układu. Montując układ u sprzedającego masz gwarancję, w wypadku samodzielnego montażu nie. Akceptując regulamin sklepu zgadzasz się na warunki sprzedaży / reklamacji towaru. Wielu klientów nie czyta regulaminu lub czyta po fakcie. Ogólnie to lipa. Zakładając, że dostajesz np. szlifowany układ i po montażu okazuje się, że to nie to co na opisie rdzenia zostajesz z problemem i tracisz kasę. Czasami lepiej już kupić w Singapurze płacisz 1/4 ceny i jak tracisz to tylko 1/4, a nie 100%. Jeśli chodzi o kwestie sporne i klauzule to pytanie jest następujące - kto będzie rzeczoznawcą jeśli sprawa pójdzie dalej ... Moim zdaniem praktyka nie zgodna z obowiązującym prawem i może podchodzić pod nie dozwolone klauzule.

Wiesz, może po prostu do nich zadzwoń i zapytaj, bo może to być kwestia ich niedopatrzenia w sformułowaniu tego zapisu. Ja podobną formułkę zauważyłem parę lat temu w regulaminie PCService odnośnie układów BGA. Zwróciłem im uwagę i już nie pamiętam czy usunęli wpis czy go zmodyfikowali.

Nawet znalazłem konwersację w archiwum gg

mimelectronics napisał(a):Cytowany tekst mówi wyraźnie, że możliwość zwrotu kończy się z momentem montażu układu.

Co innego możliwość zwrotu (14 dni) a co innego gwarancja 1 miesiąc, o której pisze sprzedawca.

mimelectronics napisał(a):Montując układ u sprzedającego masz gwarancję, w wypadku samodzielnego montażu nie.

Nieprawda - sprzedający pisze przecież, że w przypadku montażu poza serwisem sprzedającego gwarancja wynosi 1 miesiąc.

mimelectronics napisał(a):Akceptując regulamin sklepu zgadzasz się na warunki sprzedaży / reklamacji towaru.

Bzdura - w przypadku klauzul niedozwolonych, kupujący może w określonych przypadkach postąpić wbrew zasadom sprzedającego, zaś sprzedający będzie się musiał z tym pogodzić.

Tak, w wypadku klauzul nie dozwolonych. W praktyce będzie informacja o przekroczeniu temperatur podczas wlutowywania układu. Tekst napewno zmodyfikują. Solidna firma.

mimelectronics napisał(a):W praktyce będzie informacja o przekroczeniu temperatur podczas wlutowywania układu.

To akurat musieliby udowodnić. Pytanie tylko, czy sami mają dokumentację układu od producenta i wiedzą, jakim profilem (temperatura, czas) należy lutować dany układ? Czy przechowują te układy zgodnie z zaleceniami producenta? Na te i wiele innych pytań rzeczoznawca też będzie musiał odpowiedzieć, w razie czego. A kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem