Pendrive Kingston i brak partycji

Witam.
Dokładnie jak w temacie.
Dostałem pendrive, który po prostu przestał działać (podobno).
W zarządzaniu dyskami jest widoczny, ale nie pokazuje ani niealokowanej partycji, ani pustego miejsca. Po prostu wyświetla, że go widzi, ale tak jakby bez żadnej pamięci.
Staraem się odzyskać dane kilkoma programami do odzysku danych, jednak bezskutecznie.
Może któryś z kolegów ma jakis pomysł na ściągnięcie tych danych?

Stick ma pamięć 1GB z opisu na obudowie.

W załączeniu screenshoot z menadżera dysków.

Czy pendrive wskazuje na zerową pojemność? Jeśli tak i DMDE widzi go jako 0MB jest to dość czesty objaw.
Możesz posprawdzać drobnice na pendrive, przelutować gniazda itp. Ale prawdopodobnie jest to wina kontrolera.
W takim wypadku pozostaje odczyt bezpośrednio z kości pamięci. Od razu zaznaczam że programatorem z adapterem do NAND Flash nic nie zdziałasz.

Jeśli dane są ważne, możesz podesłać, zrobię to jakoś promocyjnie

arvika napisał(a):Czy pendrive wskazuje na zerową pojemność? Jeśli tak i DMDE widzi go jako 0MB jest to dość czesty objaw.
Możesz posprawdzać drobnice na pendrive, przelutować gniazda itp. Ale prawdopodobnie jest to wina kontrolera.
W takim wypadku pozostaje odczyt bezpośrednio z kości pamięci. Od razu zaznaczam że programatorem z adapterem do NAND Flash nic nie zdziałasz.

DMDE przy próbie zaznaczenia sticka cały czas daje komunikat "Nieprawidłowe parametry". Drobnice całą sprawdziłem i przelutowałem, wciąż to samo.

arvika napisał(a):Jeśli dane są ważne, możesz podesłać, zrobię to jakoś promocyjnie

Ile sobie życzysz za usługę, bo musze najpierw się skontaktować z klientką?
Info wyślij na priv.

Temat zamykam.
W sticku padnięty kontroler a klientka zabrała go odmawiając odzysku danych.
Temat nie będzie niepotrzebnie wisiał otwarty.

Dziękuje za pomoc.