Nadmiernie nagrzewający się laptop, mimo czyszczenia i wymiany pasty, termopadów etc. grzał się nadal i ostatecznie wyłączał. Wymieniłem chłodzenie na inne z analogicznego laptopa, podejrzewając brak cieczy w miedzianych rurkach radiatora. Od razu było widać poprawę i laptop działał bez zarzutu. Pytanie brzmi - czy producent chłodzenia podaje gdzieś w "serwisówce" dane na temat chłodzenia, które pozwolą stwierdzić brak cieczy chłodzącej w układzie chłodzenia? Może masę, która pozwoli stwierdzić obecność cieczy lub jej brak, ponieważ problem ten może pojawić się w sytuacji kiedy nie mam pod ręką identycznego radiatora a chciałbym jednoznacznie wykluczyć tę ewentualność lub zamówić nowe, mając pewność a nie podejrzenia. 
