W miejsce PQ302 wstawiłem klucz, który pierwotnie znajdował się w PQ301, ale bez zmian. Reakcja płyty na włącznik jest taka, że zapalają się dwie diody na 1-2s i gaśnie.
@Machine
1. 20,56V
2. 20,56V
3. 20,56V
4. 18,9V - z tym, że przy G właśnie sobie napięcie faluje, jeśli mogę tak to określić. Po podłączeniu zasilania, nie ma tam od razu tam aż takiego napięcia, raczej 3V i sobie powoli rośnie, niekiedy maleje i znowu.
5. 20,56V
6. 20,56V
7. 20,56V
8. 20,56V
Miejsce PQ302 jest w fatalnym stanie, nie mam pojęcia jak doszło do takiego przypalenia płyty w tym miejscu. Soldermaska jest miejscami czarna, pokazała się miedź od ścieżek. Na szczęście 1-3 są razem złączone, podobnie jak 5-6. Zwarć nie ma.
@Machine
1. 20,56V
2. 20,56V
3. 20,56V
4. 18,9V - z tym, że przy G właśnie sobie napięcie faluje, jeśli mogę tak to określić. Po podłączeniu zasilania, nie ma tam od razu tam aż takiego napięcia, raczej 3V i sobie powoli rośnie, niekiedy maleje i znowu.
5. 20,56V
6. 20,56V
7. 20,56V
8. 20,56V
Miejsce PQ302 jest w fatalnym stanie, nie mam pojęcia jak doszło do takiego przypalenia płyty w tym miejscu. Soldermaska jest miejscami czarna, pokazała się miedź od ścieżek. Na szczęście 1-3 są razem złączone, podobnie jak 5-6. Zwarć nie ma.