Urządzenie wielofunkcyjne HP PSC 1510

Witam kolegów.
Mam problem z drukarką jak w temacie. Problem polega na tym, że po każdym włączeniu jej od razu chce mi wyrównywać kardridże, już kilka razy robiłem to, ale ciągle ten problem wraca. Wkładałem już drugie tusze, robiłem reset drukarki. Na obecną chwilę, żeby wyrównywanie nie przebiegało pomaga od razu wciskanie anulowania, ale to dość irytujące za każdym razme to wciskać, poza tym niepotrzebnie papier marnuje.

Po wydrukowaniu prosi o zeskanowanie tej strony ?

Po wydrukowaniu poprawnej strony wyrównania włóż kartkę do skanera (byle nie odwrotnie) i wciśnij na panelu "skanuj" najlepiej przy wyłączonym komputerze, nie uruchomi się wtedy kreator skanowania od HP (jak to było w niektórych modelach). Poczekaj do końca. Do kolejnej zmiany kartridży nie powinien drukować tej strony.

Po wydrukowaniu tej strony rzucałem ją na skaner i skanowałem, ale za każdym ponownym włączeniem urządzenia problem wraca jak bumerang.

Czy w drukarce są sprawne cartridge tzn czy drukują wszystkie kolory. Drukarka będzie za każdym razem drukować strony wyrównawcze jeśli nie ma jednego lub więcej tuszy lub tusz jest blady na papierze.

Skaner działa ?

Skaner jest sprawny, kartridże elektronicznie też. Widać na wydruku, że żółty i czerwony kolor smuży. Udrożnie głowicę i dam znać.

Co to za kartridże z atramentem? Oryginały, refile czy najtańsze podróbki? Takie coś dzieje się jak masz pojemniki kiepskiej jakości albo refile.

Jakość wydruku musi być dobra dla wszystkich kolorów, inaczej procedura wyrównania nie zakończy się poprawnie i po ponownym właczeniu będzie wznawiana.

oneeye ha scritto:Po wydrukowaniu poprawnej strony wyrównania włóż kartkę do skanera ...

Napisałem to w pierwszym poście, czytajcie ze zrozumieniem.

jurek1980 ha scritto:Co to za kartridże z atramentem? Oryginały, refile czy najtańsze podróbki? Takie coś dzieje się jak masz pojemniki kiepskiej jakości albo refile.

Kardridże akurat mamy orygialne HP. Przez czarny już pewnie z 400ml tuszu przeszło, w kolorowym uszkodziła się elektronika, więc go wymieniłem. Kolorem bardzo mało drukuję, więc przytkała się głowica.

simek10 ha scritto:Przez czarny już pewnie z 400ml tuszu przeszło, w kolorowym uszkodziła się elektronika

To chyba masz odpowiedź. Wymień pojemnik.

Elektronika uszkodziła się w pierwszym kardridżu jakieś 2 lata temu, obecny jest elektronicznie sprawny. Jak dla mnie bez sensu kupować nowy kolorowy jak się i tak czarnego używa. Wolę go z dobę moczyć w płynie lub na chwilę w gorącą wodę dać głowicę.

Do prawidłowej kalibracji drukarki potrzebny jest niebieski i czarny tusz. Jak u Ciebie z niebieskim tuszem? Jeśli nie leci to może ktoś ze znajomych ma podobną drukarkę, możesz wydrukować Ci stronę kalibracyjną i sobie ją zeskanujesz. Ja w pracy mam różne strony kalibracyjne odłożone, jak zmieniam dla klienta tusz czarny, a kolor ma zaschnięty to "oszukuję drukarkę" stroną kalibracyjną z innej drukarki. Zawsze działa.

Ma ktoś jakiś dobry sposób na udrożnienie kartridża? Dawałem już go do wanienki ultradźwiękowej, moczyłem w płynie do udrażniania, wkładałem głowicę do ciepłej wody, odciągałem w klipsie idalej nic. A mi już brakuje pomysłów - wymiana na nowy nie wchodzi w grę.

simek10 ha scritto:Ma ktoś jakiś dobry sposób na udrożnienie kartridża? Dawałem już go do wanienki ultradźwiękowej, moczyłem w płynie do udrażniania, wkładałem głowicę do ciepłej wody, odciągałem w klipsie idalej nic. A mi już brakuje pomysłów - wymiana na nowy nie wchodzi w grę.

Możesz jeszcze spróbować po dłuższym moczeniu napompować balon i za pomocą słomki (przytulonej do otworu do napełniania) ciśnieniem go potraktować(ja to robię gruszką fotograficzną). Czasami pomaga.
Pozrawiam

simek10 ha scritto:Ma ktoś jakiś dobry sposób na udrożnienie kartridża? Dawałem już go do wanienki ultradźwiękowej, moczyłem w płynie do udrażniania, wkładałem głowicę do ciepłej wody, odciągałem w klipsie idalej nic. A mi już brakuje pomysłów - wymiana na nowy nie wchodzi w grę.

Kartridż kąpałeś z gąbką? Otwórz pojemnik, wyjmij gąbkę, zalej płynem do udrażniania "po pachy", możesz skorzystać z wanienki. Musi puścić, chyba że go regenerowałeś cyjanopanem . Z jakiego płynu korzystasz? Do poprawnej regeneracji powinno się wymieniać gąbkę, ponieważ zdarza się, że farba, której używamy do refillu reaguje z farbą oryginalną. Najlepsze efekty uzyskałem z farbą OCP.

Kartridż kąpałeś z gąbką? Otwórz pojemnik, wyjmij gąbkę, zalej płynem do udrażniania "po pachy", możesz skorzystać z wanienki. Musi puścić, chyba że go regenerowałeś cyjanopanem . Z jakiego płynu korzystasz? Do poprawnej regeneracji powinno się wymieniać gąbkę, ponieważ zdarza się, że farba, której używamy do refillu reaguje z farbą oryginalną. Najlepsze efekty uzyskałem z farbą OCP.

Moczyłem samą głowicę zanurzoną jakies 3mm w płynie do zewnętrznego udrażniania. Dla mnie jakoś źle się kończą próby otwierania kardridży. Co do cyjanopanu do drukarka i kardridże takowgo na oczy nie widziały Głowica zaschła, bo nie używłem w ogóle kolorowego.

Jeśli masz płyn do udrażniania wewnętrznego to zalej go do pełna i zostaw zanurzonego w płynie do zewnętrznego. Później niestety będziesz musiał odsączyć płyn z wewnątrz.

Mam jeszcze zewnętrzny żrzący, ale jakoś nie kwapię się do niego - strasznie śmierdzi.