• Jak NIE należy naprawiać notebook'a.

Zasady działu:Kliknij, aby przejrzeć zasady tego działu

1. W tym dziale zamieszczamy wszystko, z czego można się pośmiać - dowcipy, rysunki, zdjęcia, linki itd.
2. Pośmiać się - to nie znaczy naśmiewać się ani wyszydzać. Pamiętajmy zatem o godności drugiego człowieka.
3. Zabronione jest zamieszczanie jakichkolwiek danych osobowych/firmowych (z tego nie da rady się pośmiać), a także reklamy (w tym kryptoreklamy).
4. Staramy siem pisadź poprawnom polrzczyznom ;)
To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. 12.1).

#21 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez yerzu 9 września 2010, 01:10
Jeszcze krąży w necie metoda grzania w piekarniku ale nie mogę znaleźć teraz linka, nawet niektórzy zarzucili fotkami, ostro;)

Re: Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez Google Adsense [BOT] 9 września 2010, 01:10

#22 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez Usunięty Użytkownik 1038 15 września 2010, 19:09
Patent z serwisu z jakiegoś miasteczka w Polsce. Niebieski kabelek jest z drugiej strony podłączony do +19V (zasilacz). Może ktoś pomoże Mi zrozumieć po co to zostało "zmaggajweryzowane" ? Dodam, że laptop trafił do mnie na brak zasilania. Ciekawe czemu :) :

Obrazek

#23 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez Usunięty Użytkownik 402 15 września 2010, 19:43
Mi się wydaje że to dodatkowe ładowanie do akumulatora :lol: tzw wspomaganie czy dopalacz.

#25 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez gathor 3 listopada 2010, 15:21
Hahahaha ktoś to chyba spawał MIGiem ;)

#26 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez h3nry 3 listopada 2010, 20:37
I jeszcze raz Kraków .....
Obrazek
Zdjęcia przedstawiają jedna sztukę/przypadek w kilku odsłonach .
Jak widać maja pełne ręce roboty a przy okazji sklep metalowy tez ma obrót .
Jako bonus ATI wyjmowana wkrętakiem może szydłem - niestety ubytek w kilkunastu padach wraz z dwoma warstwami pcb uniemożliwił naprawę;/
Obrazek
Pomimo ingerencji na matrycy nadal oznaki życia w formie kilku pionowych linii .

#27 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez gathor 3 listopada 2010, 22:02
OMG! Nie mów, że tego nie naprawiłeś ;) w końcu polak potrafi ;)
ATI wygląda jak po próbie zdjęcia nie wkrętakiem a młotem pneumatycznym ;)

#28 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez arvika 7 listopada 2010, 11:41
h3nry napisał(a):I jeszcze raz Kraków .....
Obrazek
Zdjęcia przedstawiają jedna sztukę/przypadek w kilku odsłonach .
Jak widać maja pełne ręce roboty a przy okazji sklep metalowy tez ma obrót .
Jako bonus ATI wyjmowana wkrętakiem może szydłem - niestety ubytek w kilkunastu padach wraz z dwoma warstwami pcb uniemożliwił naprawę;/
Obrazek
Pomimo ingerencji na matrycy nadal oznaki życia w formie kilku pionowych linii .



Cześć,

tak z ciekawości zapytam co to za "serwis" krakowski tak "naprwiał" laptopa?

Pozdrawiam
Michał

#29 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez Stan84 7 listopada 2010, 23:51
Panowie zgroza. Jestem świeży w temacie, ale nawet ja nie wpadam na takie pomysły (opalarka, suszarka do włosów) co dalej?? Piec kuchenny?? Naprawdę trzeba się ostro w...wić żeby doprowadzić płytę do takiego stanu jak parę zdjęć wyżej. U mnie najciekawsze jak do tej pory to płyta do dv7 w której nie działała grafika. Wiedziałem, że ktoś wcześniej grzebał. Po diagnostykę wziąłem sie za wylut BGA grafiki. Moim oczom po usunięciu układu ukazał się kompletny brak ponad połowy padów i 4 cienkie druciki poprowadzone od środka układu nie wiadomo dokąd. Z tego co wiem mój klient dalej współpracuje z tamtym elektronikiem.

PS..mieszkam w Krakowie :mrgreen:

Pozdrawiam.

#30 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez grisza69 13 listopada 2010, 01:35
A ja dostałem Toshibę z prawidłowo osadzonymi pamięciami : były dwie ale jedną już wydarłem, mało tego serwis z miasta na "S" robił re-balling ( tak napisane w zleceniu: "układ niesprawny - konieczna wymiana - dostępność 20-20 2010" ) chipsetu i na wszelki "słuczaj" śruby od radiatora zabezpieczył kropelką - zobaczymy co bedzie jak jutro zdejmę układ

Obrazek

Obrazek

Ale żeby nie było że tylko inni sa bee a ja nieomylny .... w dniu wczorajszym "fachowo" zdemontowałem radiator z chipsetu :

Obrazek

Obrazek

#31 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez grisza69 17 listopada 2010, 02:50
Może nie na temat ale w końcu coś się nam od życia należy :

1. Idź na Google Mapy.
2. Daj "Pokaz trasę".
3. Napisz Japan jako miejsce początkowe.
4. Napisz China jako cel.
5. Idź na 43 punkt Twojej drogi, a jeśli się zaśmiejesz, prześlij to dalej żeby inni mogli się pośmiać.

:D

#32 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez Paulusplu 17 listopada 2010, 04:22
grisza69 napisał(a):Może nie na temat ale w końcu coś się nam od życia należy :

1. Idź na Google Mapy.
2. Daj "Pokaz trasę".
3. Napisz Japan jako miejsce początkowe.
4. Napisz China jako cel.
5. Idź na 43 punkt Twojej drogi, a jeśli się zaśmiejesz, prześlij to dalej żeby inni mogli się pośmiać.


Ad.3: New York, NY
Ad.4: Sydney
Ad.5: 31 punkt Twojej drogi.

#33 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez Vogelek23 17 listopada 2010, 06:43
Paulusplu napisał(a):Ad.5: 31 punkt Twojej drogi.

Punkt 46 - prawie 4000 mil... :D :D :D

#34 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez Usunięty Użytkownik 402 17 listopada 2010, 09:13
42. Pokonaj skuterem Ocean Spokojny

Ok już się pakuję... :mrgreen:

#36 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez bluczek 23 lutego 2011, 12:22
Już widziałem, taki patent ale z wyciętym otworem wielkości wentylatora - ciekawe skąd ludzie biorą takie pomysły. :D

#37 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez Usunięty Użytkownik 402 26 maja 2011, 23:38
Witajcie, mam takiego newsa że pospadacie z foteli.
Zakupiłem w serwisie aukcyjnym laptopa marki Patriot za niską cenę 99zł wraz z dyskiem i zasilaczem, kompletem płytek, komputer z minimalnymi śladami używalności- wygląda niemal jak nowy, odbiór osobisty. Potrzebowałem bo ma port com, lpt i 4x usb.
Komputer oferowany był jako uszkodzony z diagnozą serwisową. Diagnoza jednego serwisu z Gdyni brzmi: uszkodzone kondensatory elektrolityczne na płycie, płyta do wymiany, koszt 500zł. < mam na to papier z pieczątką. Kondensatorów jest łącznie 6sztuk do wymiany. Komputer oczywiście w tym serwisie wypatroszono. Dokonałem oględzin i pierwsze co wpadło mi w oko po zdjęciu klapki to pokrzywiona wierzchnia część radiatora cpu, ktoś nieudolnie starał się to naprawić prostując, mało tego radiator został pogięty w momencie próby zdjęcia go z procesora< na zimno, metodą podważania, nie wiem czy cpu nie odszedł z padami bo jeszcze płyty nie naprawiałem. Znanym problemem w tych laptopach jest też miejsce w obudowie gdzie wkręcając nie odpowiedni wkręt robi się dziurę w rpacku, a czasem nawet i w płycie. Oczywiście sprawdziłem to miejsce i jak już się domyślacie płyta na szczęście nie naruszona lecz drabinka zmielona na kawałeczki.
Innych uszkodzeń nie zauważyłem, póki co.
Dodam że komputer nigdy wcześniej nie był serwisowany, ludzie od których go zakupiłem mają go od nowości.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Napisałem na forum ogólnym tak by każdy mógł przeczytać, mam nadzieję również że przeczyta to osoba która tej masakracji dokonała i mam nadzieję że przeczyta to też osoba wystawiająca ten papier z diagnozą za którą poprzedni właściciel musiał zapłacić. Wstyd panowie totalny biorąc pod uwagę fakt że usunięcie usterki jest banalnie proste i można również nieźle zarobić.
Proponując wymianę płyty za 500zł w laptopie który kilka lat temu kosztował 999zł to raczej przesada, nie wspominając że wymiana 6 kondensatorów zajmuje max 30 minut. Biorąc kasę za taką diagnozę to chyba bym się zakopał i nie wychodził.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak ktoś jest zainteresowany to na PW podam adres tego serwisu.

#38 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez kamilj 27 maja 2011, 00:24
LAZY napisał(a):Witajcie, mam takiego newsa że pospadacie z foteli.
Zakupiłem w serwisie aukcyjnym laptopa marki Patriot za niską cenę 99zł wraz z dyskiem i zasilaczem, kompletem płytek, komputer z minimalnymi śladami używalności- wygląda niemal jak nowy, odbiór osobisty. Potrzebowałem bo ma port com, lpt i 4x usb.
Komputer oferowany był jako uszkodzony z diagnozą serwisową. Diagnoza jednego serwisu z Gdyni brzmi: uszkodzone kondensatory elektrolityczne na płycie, płyta do wymiany, koszt 500zł. < mam na to papier z pieczątką. Kondensatorów jest łącznie 6sztuk do wymiany. Komputer oczywiście w tym serwisie wypatroszono. Dokonałem oględzin i pierwsze co wpadło mi w oko po zdjęciu klapki to pokrzywiona wierzchnia część radiatora cpu, ktoś nieudolnie starał się to naprawić prostując, mało tego radiator został pogięty w momencie próby zdjęcia go z procesora< na zimno, metodą podważania, nie wiem czy cpu nie odszedł z padami bo jeszcze płyty nie naprawiałem. Znanym problemem w tych laptopach jest też miejsce w obudowie gdzie wkręcając nie odpowiedni wkręt robi się dziurę w rpacku, a czasem nawet i w płycie. Oczywiście sprawdziłem to miejsce i jak już się domyślacie płyta na szczęście nie naruszona lecz drabinka zmielona na kawałeczki.
Innych uszkodzeń nie zauważyłem, póki co.
Dodam że komputer nigdy wcześniej nie był serwisowany, ludzie od których go zakupiłem mają go od nowości.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Napisałem na forum ogólnym tak by każdy mógł przeczytać, mam nadzieję również że przeczyta to osoba która tej masakracji dokonała i mam nadzieję że przeczyta to też osoba wystawiająca ten papier z diagnozą za którą poprzedni właściciel musiał zapłacić. Wstyd panowie totalny biorąc pod uwagę fakt że usunięcie usterki jest banalnie proste i można również nieźle zarobić.
Proponując wymianę płyty za 500zł w laptopie który kilka lat temu kosztował 999zł to raczej przesada, nie wspominając że wymiana 6 kondensatorów zajmuje max 30 minut. Biorąc kasę za taką diagnozę to chyba bym się zakopał i nie wychodził.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jak ktoś jest zainteresowany to na PW podam adres tego serwisu.


Jest pewien serwis we Wrocławiu do którego zanosi się komputer na reballing. Diagnoza 150 zł + Reballing 400 zł. + Gwarancja 30 dni.

O dziwo taki serwis trzyma się na rynku już kilka lat.

Poza tym jak obserwuję własnymi oczami oraz jak czytam takie historie jak ta, która przytrafiła się Tobie, to coraz częściej dochodzę do wniosku że aby zarobić, trzeba być po prostu skur**lem, wciskać kit i wysysać z ludzi tyle kasy ile się da.

Jednak wydaje mi się, że źródło klientów "do robienia w wała" takim serwisom skończy się tym prędzej, czym więcej my będziemy uświadamiać ludzi co wart jest reballing a co jest warta wymiana układu oraz inne kwiatki jak przytoczona wymiana 6 kondensatorów za 500 pln.

#39 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez Vogelek23 27 maja 2011, 06:58
kamilj napisał(a):Jest pewien serwis we Wrocławiu do którego zanosi się komputer na reballing. Diagnoza 150 zł + Reballing 400 zł. + Gwarancja 30 dni.

W Warszawie również jest taki serwis - powyższa cena łączna (550zł) jest jednak za samą usługę reballingu i jest ceną NETTO.
Gwarancja udzielana jest także na 30 dni.

Uczciwość w dzisiejszych czasach, jak widać, nie popłaca.
A nas niedługo nie wpuszczą do Media Markt.

#40 Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez arvika 27 maja 2011, 14:52
Laptop z tego wątku:

https://www.elvikom.pl/viewtopic.php?f=105&t=7606

Układ położony na kilku "kulkach" cyny, drobnica zmieciona, oprócz tego chłopaki urwali kilka klawiszy w klawiaturze, ukradli około połowe śrubek. Bardzo "profesjonalny" serwis.

Obrazek
Obrazek

Re: Jak NIE należy naprawiać notebook'a.


przez Google Adsense [BOT] 27 maja 2011, 14:52
To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. 12.1).

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

_______________________________
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści i elementów witryny bez zezwolenia.
Wszelkie opublikowane na tej stronie znaki handlowe, nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.