Witajcie.
Przedstawiam sytuację, dzięki której poprawił mi się nastrój ("made my day")
Otóż walczę sobie z niepozornym sterownikiem silnika AC... cóż, diagnoza pada na "moduł kontroli i sterowania" :
He, he - jak widać ktoś coś chciał ukryć zdzierając oznaczenia układu.
Uuuu (myślę sobie) - będzie jazda... (reverse engineering). Dwie godzinki później (bez żadnego wylutu ) scalaki chyba rozszyfrowane, więc trzeba zamówić (też tak macie, że jak coś jest potrzebne "na już" to tego nie ma ?)
Dzisiaj przychodzą chipy (zamówione LM2901 oraz LM2902) więc zabieramy się za wymianę - pierwsze : wylut tych zdartych... i zonk :
Oznaczenia są na laminacie.
Po jaką cholerę zdzierać układy jak jest opis na soldermasce ???
Chyba, że to na takich jak ja - zedrzemy oznaczenia z układu a "dureń niech duma"
PS.
Po wymianie w/w sterownik ruszył...
Przedstawiam sytuację, dzięki której poprawił mi się nastrój ("made my day")
Otóż walczę sobie z niepozornym sterownikiem silnika AC... cóż, diagnoza pada na "moduł kontroli i sterowania" :
He, he - jak widać ktoś coś chciał ukryć zdzierając oznaczenia układu.
Uuuu (myślę sobie) - będzie jazda... (reverse engineering). Dwie godzinki później (bez żadnego wylutu ) scalaki chyba rozszyfrowane, więc trzeba zamówić (też tak macie, że jak coś jest potrzebne "na już" to tego nie ma ?)
Dzisiaj przychodzą chipy (zamówione LM2901 oraz LM2902) więc zabieramy się za wymianę - pierwsze : wylut tych zdartych... i zonk :
Oznaczenia są na laminacie.
Po jaką cholerę zdzierać układy jak jest opis na soldermasce ???
Chyba, że to na takich jak ja - zedrzemy oznaczenia z układu a "dureń niech duma"
PS.
Po wymianie w/w sterownik ruszył...
Jeśli skorzystałeś z mojej pomocy na Forum, możesz w ramach podziękowania wspomóc jego rozwój.
Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.
Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.