• Test zwarcia - napylacz żywicy

Zasady działu:Kliknij, aby przejrzeć zasady tego działu

  1. Tytuł wątku powinien zawierać skrócony opis problemu.
  2. Treść wątku powinna zawierać rozszerzony opis problemu oraz sformułowane pytanie.
  3. Nie jest dozwolone umieszczanie załączników w postaci kompletnych instrukcji/schematów/wsadów BIOS, ani linkowanie do tych plików, zamieszczonych na innych stronach. Dozwolone jest wyłącznie umieszczenie fragmentu instrukcji/schematu, który ułatwi autorowi diagnostykę lub naprawę sprzętu z wątku. W jednym temacie można zamieścić nie więcej, jak jedną stronę instrukcji/schematu.
  4. Nie jest dozwolone zakładanie tematu, który opisuje usterkę więcej niż jednego sprzętu. W takich przypadkach należy utworzyć osobne wątki dla każdego sprzętu.
  5. Nie jest dozwolone zakładanie tematu, mającego charakter zapytania o schemat, boardview, zdjęcia płyty, wsad BIOS lub instrukcję serwisową. Do takich zapytań służy dział ZAPYTANIA O SCHEMATY/BIOS.
To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. 12.1).

#1 Test zwarcia - napylacz żywicy


przez ctro 13 października 2021, 11:32
Cześć,

Nie chcę robić reklamy, dlatego wklej tylko zdjęcie.
Znalazłem filmik z użyciem napylacza żywicy, wykonanego na wzór e-papierosa.
Pokrywamy plytę główną pyłkiem żywicy i w teście zwarcia żywica ładnie wytapia się na zwartym elemencie.

Czy ktoś testował i faktycznie w naprawie laptopów to się sprawdza?
Wygląda na lepsza metodę, niż śnieg, bo samoczynnie nie odparowuje, a bardzo łatwo powinno się to zmywać jak flux.
Obrazek

Widziałem filmiki z testów z naprawy komórki, gdzie jest mniejsza powierzchnia do napylenia, ale chyba powinno działać.

Napylacz z żywicą znalazłem za ok 50zł na znanym chińskim portalu, a dobra kamera to kilka tys złotych.



Pozdrawiam

Re: Test zwarcia - napylacz żywicy


przez Google Adsense [BOT] 13 października 2021, 11:32

#2 Re: Test zwarcia - napylacz żywicy


przez Vogelek23 13 października 2021, 11:48
ctro napisał(a):Pokrywamy plytę główną pyłkiem żywicy
Pytanie: jaki wpływ ma substancja (czy jest to w istocie czysta żywica?) na obwody elektryczne, trwałość PCB i ewentualną korozyjność zarówno cyny, jak i miedzi? Czy bezpieczeństwo tej metody zostało potwierdzone? I czy ta substancja jest bezpieczna w użytkowaniu dla człowieka (certyfikat B, CE itd.)?

ctro napisał(a):Wygląda na lepsza metodę, niż śnieg, bo samoczynnie nie odparowuje, a bardzo łatwo powinno się to zmywać jak flux.
Jeśli nanosisz jakąkolwiek substancję na bazie żywicy na płytę, to czeka Cię gruntowne jej mycie izopropanolem - inaczej będzie się niemiłosiernie kleiła, przy okazji zbierając każdy "syf" jak magnes żelazne opiłki. Czyli dochodzi koszt izopropanolu (w dzisiejszych czasach wcale niemały) oraz zakup myjki ultradźwiękowej. Płytę telefonu łatwo jest umyć nawet szczoteczką ESD, jednak z płytami laptopów i desktopów nie będzie już tak różowo. Nie to, bym torpedował metodę, ale trzeba wziąć pod uwagę wszystkie aspekty. W przypadku sprężonego powietrza, po rozpuszczeniu śniegu na płycie nie zostaje kompletnie nic, więc nie trzeba myć płyty (no chyba, że kupujemy najtańsze "sprężone powietrze", które jest zwykle tak zanieczyszczone chemią, że jest po prostu niebezpieczne dla zdrowia).

#3 Re: Test zwarcia - napylacz żywicy


przez ctro 13 października 2021, 12:40
Źle przetłumaczyłem słowo rosin - kalafonia. Wpisałem resin - żywica.
Płyta jest napylana dymem z kalafonii.
Mimo wszystko to jakaś forma żywicy, więc będzie wymagało mycia sporej powierzchni.
Chyba faktycznie śnieg będzie jednak lepszy, szybka próba zwarciowa i bez zbędnego czyszczenia znane element do wymiany.
Wstrzymuję się z zakupem :)

#4 Re: Test zwarcia - napylacz żywicy


przez Vogelek23 13 października 2021, 13:02
ctro napisał(a):Źle przetłumaczyłem słowo rosin - kalafonia. Wpisałem resin - żywica.
Kalafonia to w dalszym ciągu żywica, tylko już po destylacji terpentyny.

ctro napisał(a):Płyta jest napylana dymem z kalafonii.
Dość często taki dym powstaje podczas normalnego lutowania z użyciem naturalnej kalafonii, tworząc właśnie taki biały "osad". Niemniej jednak, jak już sam zauważyłeś, bez mycia płyty się nie obejdzie. Dobrej jakości sprężone powietrze "produkuje" śnieg, utrzymujący się na płycie nawet >1 minuty, więc jest trochę czasu na znalezienie grzejącej się części płyty i zawężenie obszaru poszukiwań. A gdy już znajdziesz grzejący się obszar, wtedy możesz użyć "napylacza" (słowo nie istnieje w polskim słowniku) kalafonii, bo z małego obszaru płyty wymyjesz ją zwykłą szczoteczką ESD i nie zużyjesz przy tym litra IPA. Także zawsze można, przy odrobinie wprawy, połączyć i wykorzystać obie metody - o ile substancja, użyta w "napylaczu", to w istocie naturalna kalafonia, bez jakichś chemicznych dodatków typu aceton czy metanol.

Uwaga! Podczas używania "napylacza" kalafonii, należy bardzo uważać na wszelkiego typu złącza - jeśli do środka złącza dostanie się nawet niewielka ilość kalafonii, to jej wymycie bez myjki ultradźwiękowej będzie bardzo trudne. Jakiekolwiek pozostałości kalafonii - która jest dość dobrym izolatorem - mogą skutkować brakiem połączeń i niepotrzebną komplikacją naprawy, lub nawet koniecznością wymiany zanieczyszczonych złączy.

Re: Test zwarcia - napylacz żywicy


przez Google Adsense [BOT] 13 października 2021, 13:02
To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. 12.1).

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

_______________________________
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści i elementów witryny bez zezwolenia.
Wszelkie opublikowane na tej stronie znaki handlowe, nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.