Pendriv Kingston 64Gb -odzyskanie danych po formatowaniu

Witam. Przez brak ostroznosci sformatowałem sobie pendriva . Miałem tam sporo róznych plików filmy ,zdjęcia dokumenty. Część odzyskałem programem Recuva. Ale akurat te na których nakmniej mi zależało. Czy jest szansa odzyskac resztę danych jakimś darmowym programem?

DMDE - wykonaj najpierw kopię posektorową. Ogólnie fizyka zapisu i organizacja danych w układach NANDowych powoduje, że dane tracone są szybciej niż w przypadku nośników magnetycznych. Nośniki NANDowe operują na większych fizycznych jednostkach alokacji i muszą wykonywać operację kasowania, by zapisać nowe dane, podczas gdy w przypadku nośników magnetycznych poprzednia zawartość nie stoi na przeszkodzie nadpisaniu (przemagnesowaniu) i może sobie leżeć czekając, aż konkretne sektory będą potrzebne do użycia.

Albo ja coś zle robię albo ten progrma nie odzyskuje danych. Zaznaczam dysk zródłowy czyli mojego pendriva. Kopiuj sektory. Wskazuje dysk docelowy i po zakończeniu operacji dysk docelowy jest pusty. Program nie zgłasza błędów.

I nic dziwnego - dysk źródłowy był sformatowany, więc dysk docelowy będzie pusty. Kopia posektorowa służy do tego, abyś nie "katował" oryginalnego nośnika, zmniejszając szanse na odzyskanie z niego danych. Po prostu dalsze odzyskiwanie (dogłębne skanowanie) przeprowadzasz na kopii. Natomiast jeśli program Recuva nie odzyskał części danych, to raczej żaden inny darmowy program nie odzyska Ci więcej w tym przypadku.

Czyli jak? Mam później dysk docelowy skanować jakimś programem do odzyskiwania?

No tak.

A ile może kosztować odzyskanie takich danych u kogoś kto się tym zajmuje? Najgorsze jest to ,że straciłem klucz do antywirusa i wiele przydatnych rzeczy które tam miałem. I tam pal licho fotki i filmy.

janstop84 napisał(a):A ile może kosztować odzyskanie takich danych u kogoś kto się tym zajmuje?

Napisz Prywatną Wiadomość do użytkownika "arvika": ucp.php?i=pm&mode=compose&u=1343

Dobrze napiszę . Ale mam jeszcze jedno pytanie. Jak program DMDE zakończy prace to dysk docelowy robi się nie widoczny dla systemu i programów, np recuva chce go formatować . bo nie spełnia jakiś tam wymagań. Czy ja coś zle robię?

Nie wiem jakim cudem ten pendriv jest zabezpieczony przed zapisem. Czy da się coś z tym zrobić?

janstop84 napisał(a):recuva chce go formatować

- formatowanie nośnika, z którego straciło się dane jest na czele najbardziej kretyńskich rzeczy, jakie w ogóle można zrobić. Dlatego Recuvy (a tak samo Disk Drilla i wielu innych programów obsługiwanych trzema kliknięciami) nie uważam za program do odzyskiwania danych. Wiem, że dużo ludzi lubi takie programy, bo nic nie trzeba umieć ani nie trzeba za dużo myśleć przy pracy, a jednak czasem coś tam znajdzie.

W przypadku nośników NANDowych ryzyko bezpowrotnej utraty danych jest daleko większe niż w przypadku nośników magnetycznych. Jest to związane z zupełnie inną fizyką zapisu i przechowywania danych, która wymusza uprzednie skasowanie bloków zanim będzie można w nich umieścić kolejne dane. Konsekwencją tego jest to, że adresy LBA przy zmianie zawartości rotują po różnych fizycznych jednostkach adresacji i kasowane w strukturach logicznych dane nie czekają grzecznie w swoich sektorach, aż jakiś program je odnajdzie.

Po wykonaniu kopii posektorowej normalne jest, że kopia zawiera wszystkie błędy nośnika pierwotnego. Robisz ją po to, by spokojnie pracować bez stresu, że przez jakiś błąd nie będziesz mógł wrócić do stanu wyjściowego. W DMDE możesz normalnie pracować w strukturach logicznych lub ich fragmentach, przeanalizować zawartość w hex-edytorze, użyć wyszukiwarki dla wyszukiwania konkretnych wartości, jakie Cię interesują - to dużo większe możliwości od skanowania prostymi programami, które na wstępie chcą formatować nośniki. Jeśli zobaczysz w hex edytorze, że zawartość jest w znacznej mierze wyzerowana, sam dojdziesz do tego, że więcej wyciągnąć się nie da, ale używając wyszukiwarki do wyszukiwania określonego ciągu znaków/wartości hex nieraz możesz znaleźć coś, czego żaden automat Ci nie znajdzie.

Jest jeszcze wariant rozlutowania pendriva i szukania jakichś pozostałości w blokach poza adresacją LBA, ale jeśli jest on sprawny, to prawdopodobnie te bloki już zostały skasowane i niczego tam nie znajdziemy.

janstop84 napisał(a):ten pendriv jest zabezpieczony przed zapisem.

- a co chcesz na nim zapisywać? Jeśli chcesz odzyskiwać dane, powinieneś skupić się na czytaniu.