Cześć wszystkim.
Uczę się reballingu i niestety mam problem z uginającymi się płytami. Używam programu Psoft Rework i dół mam sterowany automatycznie z górą.
Dolne pole grzewcze w mojej stacji ma wymiary 24x21cm a płyta, z którą obecnie walczę (DA00P6MB6D0 REV. D) ma wymiary 23,5x19cm
Do podparcia płyty mam stolik z 4 podpórkami jak na zdjęciu poniżej:
Niestety mimo to płyta ugina się ok. 1mm:
Jeśli chodzi o termopary, to posiadam tylko te, z którymi stacja była zakupiona. Górną kalibrowałem we wrzątku i kiedy na stacji pokazuje się 100°C to czajnik się faktycznie wyłącza. Co do dolnej, to połączyłem ją z górną odczekałem jakieś 3 minuty i ustawiłem offset żeby pokazywała tyle samo co górna (skalibrowana we wrzątku). Ale chyba ją też skalibruję we wrzątku.
Termopara dolna dotyka płyty od dołu. Dorobiłem rurkę, dzięki której nie dotyka promienników. Termopara górna też dobrze przylega w okolicy grzanego układu.
Poniżej mój profil, który znalazłem na tym forum. Zmieniłem tylko czasy narastania temperatury ale to chyba tylko na korzyść powinno być?
Sam już nie wiem w czym problem. Temperatura płyty narasta powoli. Sama płyta mimo, że spora, to mieści się raczej na polu grzewczym. Termopary są raczej skalibrowane dobrze.
Czy ktoś jest mi w stanie coś doradzić? A może lekkie ugięcie płyty jest normalne i nie ma się czym przejmować?
Pozdrawiam.
Uczę się reballingu i niestety mam problem z uginającymi się płytami. Używam programu Psoft Rework i dół mam sterowany automatycznie z górą.
Dolne pole grzewcze w mojej stacji ma wymiary 24x21cm a płyta, z którą obecnie walczę (DA00P6MB6D0 REV. D) ma wymiary 23,5x19cm
Do podparcia płyty mam stolik z 4 podpórkami jak na zdjęciu poniżej:
Niestety mimo to płyta ugina się ok. 1mm:
Jeśli chodzi o termopary, to posiadam tylko te, z którymi stacja była zakupiona. Górną kalibrowałem we wrzątku i kiedy na stacji pokazuje się 100°C to czajnik się faktycznie wyłącza. Co do dolnej, to połączyłem ją z górną odczekałem jakieś 3 minuty i ustawiłem offset żeby pokazywała tyle samo co górna (skalibrowana we wrzątku). Ale chyba ją też skalibruję we wrzątku.
Termopara dolna dotyka płyty od dołu. Dorobiłem rurkę, dzięki której nie dotyka promienników. Termopara górna też dobrze przylega w okolicy grzanego układu.
Poniżej mój profil, który znalazłem na tym forum. Zmieniłem tylko czasy narastania temperatury ale to chyba tylko na korzyść powinno być?
Sam już nie wiem w czym problem. Temperatura płyty narasta powoli. Sama płyta mimo, że spora, to mieści się raczej na polu grzewczym. Termopary są raczej skalibrowane dobrze.
Czy ktoś jest mi w stanie coś doradzić? A może lekkie ugięcie płyty jest normalne i nie ma się czym przejmować?
Pozdrawiam.