Brother MFC L-8650CDW - nie znajduje jednego z tonerów, kolorowa strona

Podczas drukowania pojawia się komunikat, że nie znaleziono jednego z tonerów, jest instrukcja żeby wyjąć każdy z osobna toner i włożyć jeszcze raz. Po czym konkretna stron się drukuje, jednak tło ma takie jak na zdjęciu. Z początku było to kilka razy w miesiącu, teraz w zasadzie nie da się drukować. Urządzenie przepracowało raptem 1600 stron, większość elementów według wbudowanej diagnostyki ma po kilka % zużycia. Tonery wymieniłem na inne, jednak nie pomogło.

Tonery oryginalne czy zamienniki ?

Zamienniki z dwóch firm. Odkąd mam drukarkę dopiero w tym roku taka akcja.

Zacząłbym od wymiana tonera na oryginalny.

że nie znaleziono jednego z tonerów,

Za każdym razem ten sam toner? Czy losowo ?

Niestety nie pokazuje, który to toner. Czy w grę może wchodzić bęben w którym siedzą tonery?
Komplet oryginalnych tonerów wto ponad 800zł, stąd zastanawiające czy warto kupować, drukarka świetna jest to fakt.

Czy w grę może wchodzić bęben w którym siedzą tonery?

Tak, może to być również bęben. Miałem jednak kilka przypadków gdzie drukarka nie widziała tonerów i to właśnie one były winne a nie bęben.

Resetowałeś toner po wymianie? Miałem podobne urządzenie z serii MFC, jeżeli wymieniasz tonery na nieoryginalne pamiętaj żeby wykonać procedurę resetu tonerów w drukarce.
W niektórych przypadkach pomaga to na problem braku widoczności danego tonera.

Co do bębna to wątpię aby po tak małym przebiegu był do wymiany, inna kwestia to uszkodzenie (lub bardzo mocne zabrudzenie) wynikające ze stosowania nieoryginalnych tonerów. Zamienniki niestety, zwłaszcza w ostatnim czasie drastycznie podupadły na jakości. Dlatego poleciłbym Ci zamówienie zamienników z wyższej półki (osobiście zamawiam np. z firmy Black Point). Możesz również wyciągnąć bęben, kasetę i dokładnie przeczyścić. Staraj się nie stosować sprężonego powietrza, a jak już to bardzo delikatnie.

Wyczyściłem bęben w środku, suwakami kilkanaście razy przejechałem przy każdym kolorze i pomogło tylko na chwilę, potem jednak sprężonym powietrzem wszystko przedmuchałem i o dziwo jest ok, nawet kolory przy drukowaniu fotografii się poprawiły (jednak startu do atramentówki i tak nigdy nie było z obrazkami). Jako, że takie małe kombajny podrożały sporo chyba kupię te polecane zamienniki jeśli problem będzie się powtarzał. Aha, czy alkoholem izopropylowym można czyścić bęben, czy tylko na sucho?

danielb406 ha scritto:Wyczyściłem bęben w środku, suwakami kilkanaście razy przejechałem przy każdym kolorze i pomogło tylko na chwilę, potem jednak sprężonym powietrzem wszystko przedmuchałem i o dziwo jest ok, nawet kolory przy drukowaniu fotografii się poprawiły (jednak startu do atramentówki i tak nigdy nie było z obrazkami). Jako, że takie małe kombajny podrożały sporo chyba kupię te polecane zamienniki jeśli problem będzie się powtarzał. Aha, czy alkoholem izopropylowym można czyścić bęben, czy tylko na sucho?

Bęben tylko na sucho. Najlepiej bawełnianą tkaniną, nie dociskaj za mocno i nie szoruj. Bardzo ważne żebyś nie dotykał palcami powierzchni bębna, jest to element światłoczuły i ślad po palcu może zostać na stałe.

Temat chyba rozwiązany...od kilku dni drukuje dobrze po tym jak zrobiłem reset bębna jakimś kodem.