Używane ogniwa 18650

Mam w garażu kilka rzeczy gdzie do wymiany będą wkrótce baterie np. pompka czy lampa ledowa. Wszystko na ogniwach 18650. Mam też pudełko starszych ogniw z różnych rzeczy, zazwyczaj zostawiam ogniwa, sprawdzam pojemność, podpisuje, ładuje i tak sobie leżą. Czy ktoś tutaj może orientuje się jak sprawują się takie ogniwa łączone równolegle tak by zgadzała się pojemność każdego rzędu? Dla przykladu, lampka jest na trzy ogniwa, oryginalnie są tam bodajże 3x2200mah, 12.6V. Jak wrzucę np. po 3 ogniwa w każdym rzedzie (np. 1100 + 500 + 1400mah pierwszy rząd, 300 + 1800 + 900mah drugi rząd, 1900 + 500 + 600 trzeci rząd) co da mi pojemność około 3000mah na każdy rząd, przetrwa to jakiś czas? Zastanawiam się generalnie, jak te ogniwa z np. 50% czy 25% oryginalnej pojemności sobie w takim scenariuszu poradzą i jak długo mogą jeszcze podziałać?
Każdy sprzęt ma jakiś wewnętrzny BMS wiec o ładowanie sie nie martwię, miejsca na dodatkowe ogniwa tez jest sporo, wolałbym tylko nie marnować czasu na dodawanie ich jeśli będą działać bardzo krótko.

Jak spada pojemność takiego ogniwa, to przeważnie rośnie jego rezystancja wewnętrzna. Pozorna pojemność 3000mAh może przy obciążeniu mocno lecieć na łeb na szyję i mogą grzać się ogniwa. Nie spróbujesz, to się nie przekonasz..
Wolałbym kupić ogniwa z demontażu od sprawdzonego sprzedawcy i je łączyć.
Ja czasami dostaję za free zablokowane baterie. Przeważnie 1-2 ogniwa martwe, a reszta OK.

Witam.

katar83 wrote:Zastanawiam się generalnie, jak te ogniwa z np. 50% czy 25% oryginalnej pojemności sobie w takim scenariuszu poradzą i jak długo mogą jeszcze podziałać?

Ogniwa w takim stanie to po prostu złom, nadają się jedynie do utylizacji. Szkoda marnować na nie czas i miejsce.

katar83 wrote:Dla przykladu, lampka jest na trzy ogniwa, oryginalnie są tam bodajże 3x2200mah, 12.6V. Jak wrzucę np. po 3 ogniwa w każdym rzedzie (np. 1100 + 500 + 1400mah pierwszy rząd, 300 + 1800 + 900mah drugi rząd, 1900 + 500 + 600 trzeci rząd) co da mi pojemność około 3000mah na każdy rząd

Łącząc trzy ogniwa w celu uzyskania napięcia 12.6 V, ich pojemność nie sumuje się ze względu na połączenie szeregowe ogniw. Aby pojemność sumowała się, musiałbyś połączyć ogniwa równolegle, ale wówczas dla trzech ogniw napięcie wyjściowe nie będzie się sumować i wyniesie maksymalnie 4.2 V.
Ogólnie rzecz biorąc zacząłbym od zdobycia w miarę równych ogniw pod względem parametrów takich jak m.in. pojemność i rezystancja wewnętrzna. Można kupić takie ogniwa w cenie od kilku do kilkunastu złotych z tzw. depakietów, można też pozyskiwać je jak wspomniał Kolega ctro z uszkodzonych baterii laptopowych. Ważne jest też do czego chcesz wykorzystać te ogniwa. Do urządzeń o niedużym poborze prądu nadadzą się ogniwa z odzysku, z kolei do zaspokojenia potrzeb urządzeń o większym zapotrzebowaniu na prąd konieczne może być zastosowanie ogniw wysokoprądowych tj. ogniw o wysokim maksymalnym prądzie rozładowania.
Pozdrawiam

ctro wrote:Jak spada pojemność takiego ogniwa, to przeważnie rośnie jego rezystancja wewnętrzna. Pozorna pojemność 3000mAh może przy obciążeniu mocno lecieć na łeb na szyję i mogą grzać się ogniwa. Nie spróbujesz, to się nie przekonasz..

Na to wyglada wlasnie. Po prostu sprawdze z lampka, zobaczymy co bedzie. Obecnie dziala okolo godziny na baterii, w takiej konfiguracji jak na zdjeciu z 3 rzedami po trzy ogniwa, powinno byc okolo 3000mah w kazdej grupie i lampka powinna dzialac ze trzy godziny. Lampke uzywam przy aucie pewnie raz w tygodniu wiec jak podziala to z kilka miesiecy w miare ok to bedzie spoko.

xamledyD wrote:Łącząc trzy ogniwa w celu uzyskania napięcia 12.6 V, ich pojemność nie sumuje się ze względu na połączenie szeregowe ogniw. Aby pojemność sumowała się, musiałbyś połączyć ogniwa równolegle, ale wówczas dla trzech ogniw napięcie wyjściowe nie będzie się sumować i wyniesie maksymalnie 4.2 V.
Ogólnie rzecz biorąc zacząłbym od zdobycia w miarę równych ogniw pod względem parametrów takich jak m.in. pojemność i rezystancja wewnętrzna. Można kupić takie ogniwa w cenie od kilku do kilkunastu złotych z tzw. depakietów, można też pozyskiwać je jak wspomniał Kolega ctro z uszkodzonych baterii laptopowych. Ważne jest też do czego chcesz wykorzystać te ogniwa. Do urządzeń o niedużym poborze prądu nadadzą się ogniwa z odzysku, z kolei do zaspokojenia potrzeb urządzeń o większym zapotrzebowaniu na prąd konieczne może być zastosowanie ogniw wysokoprądowych tj. ogniw o wysokim maksymalnym prądzie rozładowania.
Pozdrawiam

Taki generalnie jest plan, trzy grupy ogniw, kazda po trzy ogniwa, 4.2V max rownolegle tak by pojemnosc kazdej grupy byla okolo 3000mah, pozniej trzy grupy w szereg, kazde z ogniw jest dobrze przetestowane, dziala ok, nie grzeje sie, tylko pojemnosci rozne i niskie. Tylko i wylacznie do lampki garazowej w tym przypadku, wlasnie po to zeby ich nie wywalac na smietnik od razu. Ogniw innych calkiem dobrych tez mam sporo
Generalnie to bylem najbardziej ciekawy jak to wyglada rozladowywanie jak sa rownolegle polaczone 3 ogniwa, kazda inna pojemnosc i jak to wyglada rozladowywanie sie ich indywidualnie.
Dzieki za podpowiedzi!