Ja również miałem doczynienia z headhunterami w UK.
Płakać mi sięchciało jak zobaczyłem kogo mi przysyłają... To była prawdziwa droga przez mękę.
Prosiłem o elektronika to najpierw mi przysłali gościa od instalowania serwerów, a innym razem studenta informatyki z umiejętnością rozłożenia i Złożenia laptopa...
W polsce kiedyś prowadziłem szkołę języków obcych i pracowników pozyskiwałem przez urząd pracy.
Nie wiem jak teraz się to odbywa, ale kiedy zatrudniłem 5tego pracownika z lokalnego UP otrzymałem dość spore dotacje.
Warto przemyśleć właśnie tą drogę zatrudniania.
Co do stawek niestety nie pomogę, gdyż system płac w UK i PL to dwa różne światy.
Płakać mi sięchciało jak zobaczyłem kogo mi przysyłają... To była prawdziwa droga przez mękę.
Prosiłem o elektronika to najpierw mi przysłali gościa od instalowania serwerów, a innym razem studenta informatyki z umiejętnością rozłożenia i Złożenia laptopa...
W polsce kiedyś prowadziłem szkołę języków obcych i pracowników pozyskiwałem przez urząd pracy.
Nie wiem jak teraz się to odbywa, ale kiedy zatrudniłem 5tego pracownika z lokalnego UP otrzymałem dość spore dotacje.
Warto przemyśleć właśnie tą drogę zatrudniania.
Co do stawek niestety nie pomogę, gdyż system płac w UK i PL to dwa różne światy.