Dell Optiplex 3020 SFF - programowanie biosu po zwarciu

Witam, pacjent bazuje na płycie DIH81R/Tigris, na moście INTEL DH82H81 oraz SMSC SCH5553, Procesor I3 4160. Zakupiłem go jako totalnego trupa, w ogóle nie reagował na włącznik... Winowajcą okazał się Q20 w gałęzi zasilania 3V. Po wymianie owego elementu, komputer ruszył, ale problem jest taki, że zaczął się w pętli wł/wył., nie reagując na wył. przyciskiem power. Ustaliłem, że problem jest brak napięcia dla PCH oraz kości SPI, i znalazłem problem - uszkodzony PQ13. Ponadto, w międzyczasie , zanim to odkryłem, zdecydowałem się przeprogramować bios, więc odczytałem kość, wrzuciłem do UEFI tool'a aby odczytać wersję ME(tak mi wygodniej , bo przy okazji pokazuje mi czy są jakieś błędy), no i niestety zdziwienie - komunikat o braku wykrycia partycji UEFI... Otworzyłem w HxD, no i jeszcze większe zdziwienie - kość SPI jakby została wymazana przez nadpisanie, ponieważ cała zawartość była nadpisana stringiem: 3A 32 30 30 30 30 30 30 30 46 46 46 46 46 46 46, tak więc kompletny śmietnik, wsad dokumentnie wymazany. Niestety w tym momencie mam problem, bo spoko, bios mam, ale pyt. co z ME... Czy lepiej wgrać ME region starszy, bardziej zbliżony do tego co był w biosie "initial release" i zrobić update, czy mogę od razu wpakować najnowszy, w sensie taki jak w najnowszym biosie? Przepraszam za takie może błahe, z punktu widzenia doświadczonych, pyt., ale świadomy jestem, że z ME trzeba ostrożnie, bo nie trudno o brick, tak więc wolę zadać błahe pyt., niż postąpić na czuja i okazało się, że w tak głupi sposób posłałem PCH na wieczny spoczynek i generalnie zostanę z zagadką co teraz - czy padł most w konsekwencji zwarcia, czy ja go zabiłem/ jeszcze gdzieś jest problem. Aha, zapomniałem dopytać... Jak ma się jeszcze kwestia DMI - trzeba na dziko podstawiać, czy mogę po prostu wstawć czysty bios region z pliku update i po prostu wpisać service tag sam? Będzie tak działać, bo widziałem, że tam jest zapisany jakiś numer _wb (s/n płyty?), data zakupu oraz produkcji, no i właśnie wiem czy mogę to olać, czy muszę podstawić coś z czapy na sztukę, aby było...

Zdecydowanie zalecam wgranie nowszego regionu ME. Co do DMI - laptopy Dell przeważnie radzą sobie z ich brakiem, choć nie mam pewności, czy 100% konstrukcji, bo pewnie wszystkich jeszcze nie przerobiłem. Natomiast docelowo oczywiście trzeba te dane uzupełnić, aby nie było problemów z aktualizacjami (np. BIOSu ze strony producenta czy systemu z Microsoftu).

No właśnie, tego się obawiałem, że może Windows robić problemy, np. aktywacja nie przejdzie... Skoro tak radzisz, tak zrobię, wrzucę najnowszy bios z ME regionem załączonym przez Della, podstawię dzikie DMI, aby tylko pasowało i coś było, i tyle, nie będę tego ruszał... Dziękuję, uspokoiłeś mnie, bo to\ pierwszy mój taki przypadek i się bałem zaryzykować, szczególnie, że wszystko wskazuje na to, że już tylko brak biosu i ME regionu powstrzymuje płytę aby wystartować, tak więc głupio byłoby w takiej sytuacji takim głupim błędem płytę ukatrupić, bo wiadomo, że wymiana PCH w tym wynalazku jest kompletnie nieopłacalna...