#1 Płyta MSI Z590-A PRO - podejrzenie uszkodzenia EC/MCU
przez mrwrong • 16 października 2023, 19:14
Ponieważ na płycie brak jest napięć CPU Vcore i AXG, pierwszym podejrzanym był kontroler przetwornicy RT3609BE (sześć dublowanych faz dla Vcore i dwie pojedyncze dla AXG). Po jego wymianie (która niczego nie zmieniła), w oparciu o datasheet przeanalizowałem stan poszczególnych pinów i wynika z niego, że z punktu widzenia kontrolera jest wszystko OK - EN ustawione, VREF 0.6V (normalna praca), VR_READY ustawione. Natomiast wysoki stan na pinie DBLR wskazuje, że kontroler jest w trybie S2/S3/S4, więc nic dziwnego że tych napięć nie ma. Co więcej nie pojawiają się ani przez chwilę od włączenia płyty (sprawdzone wszytskie wyjścia PWM), stąd wniosek że kontroler nie otrzymuje instrukcji przejścia w S0. W kolejnym kroku wpiąłem się debuggerem I2C w SMBus-a i tu też wygląda OK - z kontrolerem można bezproblemowo "gadać" i odczytywać/zapisywać zawartość jego rejestrów. Natomiast po załączeniu płyty, na SMBus jest kompletna cisza, a o ile się nie mylę, to w tym momencie właśnie MCU powinno wysłać do kontrolera komendę przejścia w S0. Tak się szczęśliwie składa, że MCU (Nuvoton NCT6687D) korzysta z zewnętrznej pamięci flash, co umożliwia dalsze obserwacje, a mamy tu takie "kwiatki" (a przynajmniej nigdy dotąd analizując komunikację na SPI się z takim zachowaniem nie zetknąłem) - po pierwsze, na zimnej płycie od chwili pojawienia się napięcia +5V_STBY, na wejściu i wyjściu trwa nieustająca transmisja (chociaż może to akurat jest normalne, sęk w tym że nie mam żadnej sprawnej płyty tej klasy, żeby zrobić testy porównawcze). Transmisja wygląda najzupełniej poprawnie, na SCLK jest ładne i stabilne 4MHz 3.3Vp-p. Po drugie, po załączeniu płyty jest tak samo, ale wystarczy dotknąć sondą pinu 5 kości flash (SI) i na SCLK robi się nagle "piła" 50MHz 600mVp-p, do tego z offsetem ok. 1,5V, po czym płyta po kilku sekundach gaśnie (choć nie zawsze). I po trzecie, kiedy płyta jest już lekko rozgrzana, to stanu "zimnego" już się nie powtórzy aż do ponownego wystudzenia - płyta się załącza (choć od teraz już też nie zawsze
), ale na SCLK jest albo wspomniana "piła", albo taktu nie ma wcale. Usterka samego flash-a raczej wykluczona - zczytywana kilkukrotnie kość i to w dwóch różnych programatorach daje identyczne wsady. Myślę że co do tego, że MCU zachowuje się "anormalnie" nikt chyba nie ma wątpliwości, ale jak uważacie, czy można "w ciemno" przyjąć, że to usterka spowodowana przez samo MCU, a nie warunkami "wokół" niego? Na co jeszcze ewentualnie zwrócić uwagę? Dziwi mnie trochę brak rezonatora w pobliżu układu. W datasheet (wprawdzie od NCT6686D, ale to chyba tylko "kosmetyka") w features stoi wyraźnie - "14.318 MHz operation clock with crystal input (Xin / Xout)", ale dalej w opisie pinów jest tylko RTC_XIN_XOUT (jakby chodziło o "zegarek" 32,768kHz?). W każdym razie na płycie piny te połączone są z dwoma tranzystorami. Trochę mi szkoda wymieniać układ "w ciemno" żeby i tak się przekonać, że to jednak nie to (a trochę takich rozczarowań już było, chyba to znacie
). Cztery dyszki może i pieniądz niewielki (nie licząc kilkunastodniowego okresu ćwiczenia cierpliwości w oczekiwaniu na dostawę
), ale trochę już wydałem na kontroler i wymianę gniazda CPU, bo błędnie założyłem, że brak napięć spowodowany jest właśnie jego brakiem.


