Podłączenie radia samochodowego w "domu".

Witam
Potrzebuję "drugiej głowy" do rozmowy: podłączenie radia samochodowego w domu.

Problem podtrzymania pamięci w radiu (stałe zasilanie +12V na żółtym kablu kostki ISO).

Do osiągnięcia celu wykorzystam zasilacz z starego Xboxa 360. Pacjenta czyli radio Sony Xplod oraz układ ładowania i rozładowywania ogniw BMS 3S 20A z trzema ogniwami - to wszystko już mam.

Problem: chciałbym podłączyć BMS tylko do żółtego kabla. Widziałem że w takich projektach łączą czerwony z żółtym (rysunek 1) ale wg. mnie to nie jest dobre rozwiązanie bo wtedy jest większy prąd rozładowywania.

BMS 3S 20A ma ładowanie i rozładowywanie na tych samych pinach.

Cel: włączam zasilacz, ten zasila radio i ładuje ogniwa. Po odłączeniu zasilacza znika prąd na czerwonym kablu pozostaje jedynie podłączone podtrzymanie na żółtym - czyli tak jak jest w samochodzie.

Myślałem o zastosowaniu przekaźnika 12V i diody.

Najprostsze rozwiązanie to dioda Schottky'ego, włączona szeregowo od plusa zasilacza do plusa BMS.

Gdy zasilacz sieciowy jest włączony, zasila pamięć radia (podtrzymanie) i ładuje baterię przez BMS - dioda spolaryzowana jest w kierunku przewodzenia. Gdy zasilacz zostanie wyłączony, BMS rozładowuje się wyłącznie przez żółty przewód, ponieważ dioda jest teraz spolaryzowana w kierunku zaporowym i na linii +12V nie ma żadnego napięcia. Należy tutaj zastosować diodę Schottky'ego o jak najmniejszym napięciu przewodzenia VF (0,5V to absolutne maksimum) i prądzie minimum 10A. Należy pamiętać, że gdy radio podczas grania z maksymalną mocą pobiera więcej, niż 4A, należy zastosować diodę Schottky'ego w obudowie TO-220 z dodatkowym radiatorem, którego wielkość zależy od maksymalnego prądu, jaki pobiera radio.

Dzięki
W internatach znalazłem między innymi takie rozwiązania:
1)
i
2)

To pierwsze (najbardziej mi się podoba) jest podobne / identyczne do Twojego z tym że dioda nie opisana i montują co popadnie.
Nie rozumiem myśli z mocą diody i graniem radia. Zasilanie radia jest poprzez czerwony kabel a żółty stanowi osobny obieg (?) tylko do podtrzymania pamięci. Sam BMS przy ładowaniu to (informacja znikąd) myślę max 3x 0,5A. Widziałem gdzieś w internecie że montują do środka radia małą bateryjkę czy akumulatorek podpinając pod ten żółty wtyk.

Xion napisal/-a:Nie rozumiem myśli z mocą diody i graniem radia.

Racja, sam się "zakręciłem" z tym podłączeniem. Moc, pobierana przez radio podczas grania, nie ma tutaj wpływu na prąd, przepływający przez diodę, zatem wystarczy, że będzie ona na 3-5A (musi być zapas, bo dioda nie może wyjść poza SOA - Safe Operating Area). Oczywiście nadal zalecam diodę Schottky'ego z jak najmniejszym napięciem przewodzenia, aby jak najmniej się grzała - im niższe napięcie VF, tym niższa jej temperatura podczas ładowania baterii.

Xion napisal/-a:Widziałem gdzieś w internecie że montują do środka radia małą bateryjkę czy akumulatorek podpinając pod ten żółty wtyk.

Można i tak, natomiast takie rozwiązanie nie jest "bezobsługowe" i co jakiś czas trzeba tę bateryjkę wymieniać, zwłaszcza w przypadku, gdy z urządzenia nie korzystamy zbyt często. Rozwiązanie z diodą Schottky'ego eliminuje zarówno konieczność obsługi (wymiany bateryjki), jak i jest tańsze - nawet porządna dioda kosztuje mniej, niż pojedyncza bateria 12V.

Bardzo dziękuję, tego właśnie potrzebowałem! Dziękuję również za udział w rozmowie. Pozdrawiam