Cześć,
Marka i model: Lenovo Legion Y540-17IRH
Oznaczenie kodowe płyty (z rewizją): NM-C531 Rev 2.0
Geneza od początku. Stwierdziłem uszkodzone kbc (grzało się plyta nie startowała), wymieniłem je i coś tam zaczęło już lepiej wyglądać, płyta startowała, nie dawała obrazu. Zacząłem więc zabawę z biosami, wgrałem ich 10 różnych aż w końcu pobór z 25-30W skoczył do ponad 50 W, płyta ruszyła włożyłem dysk, sterowniki grafiki też się zainstalowały i więcej nie testowałem. Problem. Laptop dawał się kilka razy uruchomić, ale tylko na wypiętej baterii bios, po podaniu napięcia z guzika zero reakcji a pod windowsem ten guzik działał by wyłączyć czy uśpić. Stwierdziłem ze może trzeba się pobawić w przeniesie serialu płyty, lecz już nie pamiętałem na którym biosie chodziła, więc wybrałem najnowszy jaki miałem i podmieniłem część danych w bin i od tego czasu nie startuje obraz kompletnie na żadnym biosie z listy, pobór około 25 - 30 W.
Marka i model: Lenovo Legion Y540-17IRH
Oznaczenie kodowe płyty (z rewizją): NM-C531 Rev 2.0
Geneza od początku. Stwierdziłem uszkodzone kbc (grzało się plyta nie startowała), wymieniłem je i coś tam zaczęło już lepiej wyglądać, płyta startowała, nie dawała obrazu. Zacząłem więc zabawę z biosami, wgrałem ich 10 różnych aż w końcu pobór z 25-30W skoczył do ponad 50 W, płyta ruszyła włożyłem dysk, sterowniki grafiki też się zainstalowały i więcej nie testowałem. Problem. Laptop dawał się kilka razy uruchomić, ale tylko na wypiętej baterii bios, po podaniu napięcia z guzika zero reakcji a pod windowsem ten guzik działał by wyłączyć czy uśpić. Stwierdziłem ze może trzeba się pobawić w przeniesie serialu płyty, lecz już nie pamiętałem na którym biosie chodziła, więc wybrałem najnowszy jaki miałem i podmieniłem część danych w bin i od tego czasu nie startuje obraz kompletnie na żadnym biosie z listy, pobór około 25 - 30 W.