Dzień Dobry
Płyta: EH5VF LA-H501P REV: 1A
Pierwszy mosfet PQB11 przebity, zdjęty. Dalej zwarcie. Rewizja wizualna, nic. Próba zwarciowa, przy 1V pobór 1A, nic się nie grzeje, poza raczej wydaje mi się, że procesor. Ponadto z ciekawości sprawdziłem prąd na cewkach od procesora i jest tam 0.7V. Czy można uznać, że procek jest spalony, czy jednak poszukać jeszcze czegoś?
edit. Chyba sobie poradziłem, w sumie zaczynam myśleć, skoro prąd wchodzi na cewki proca, tzn, że jakiś dual mosfet procka musi być przebity i faktycznie, zanalzłem kolejny przebity mosfet. Zdjąłem go. Zwarcie ustało. Teraz wstawie nowe i sprawdzę czy działa
edit2. Wymieniłem oba mosfety, laptop uruchamia się na pół sekundy, pobiera 0.4A i odcina go.
Jakieś pomysły?
Pozdrawiam
Płyta: EH5VF LA-H501P REV: 1A
Pierwszy mosfet PQB11 przebity, zdjęty. Dalej zwarcie. Rewizja wizualna, nic. Próba zwarciowa, przy 1V pobór 1A, nic się nie grzeje, poza raczej wydaje mi się, że procesor. Ponadto z ciekawości sprawdziłem prąd na cewkach od procesora i jest tam 0.7V. Czy można uznać, że procek jest spalony, czy jednak poszukać jeszcze czegoś?
edit. Chyba sobie poradziłem, w sumie zaczynam myśleć, skoro prąd wchodzi na cewki proca, tzn, że jakiś dual mosfet procka musi być przebity i faktycznie, zanalzłem kolejny przebity mosfet. Zdjąłem go. Zwarcie ustało. Teraz wstawie nowe i sprawdzę czy działa
edit2. Wymieniłem oba mosfety, laptop uruchamia się na pół sekundy, pobiera 0.4A i odcina go.
Jakieś pomysły?
Pozdrawiam