ECS P4VXASD2+ zwarcie na jednym z portów USB, zwęglony koralik ferrytowy L3

Płyta po podłączeniu nie dawała żadnych oznak życia, nie pojawiało się napięcie na PWR SW. Zauważyłem zwęglony koralik ferrytowy L3 pod portem AGP który wymieniłem i załatałem urwany pad.



Zanim włączyłem chciałem sprawdzić czy nie ma zwarć i znalazłem najpierw na kondensatorze TC1 oraz BC4 pod wymienionym wcześniej koralikiem ferrytowym. Sam elektrolit w porządku ale zwarcie było nadal na jego pinach. Później zauważyłem że port USB 1 ma zwarcie 5V do masy. Dysponując sprawnym egzemplarzem płyty znalazłem jeszcze kilka elementów które miały zwarcie, wszystkie o których mówię są zaznaczone zielonymi strzałkami. Wszystkie one po wylutowaniu zwarcia nie miały.

Na koniec zmierzyłem FB10 i tam także jest zwarcie. Czy ten fakt jest jasnym sygnałem że uszkodzony został NB ? Na sprawnej płycie w tym miejscu jest spadek kilkaset V

W którym miejscu najkorzystniej będzie się wlutować do próby zwarciowej ? Rozumiem że trzeba założyć ponownie wyjęte elementy ?

matic написав:On a component that is connected on the PCB board with a wide copper traces. For example, an electrolytic capacitor SCT17.

Miernik pokazuje zwarcie na tym kondensatorze a po przeprowadzeniu próby zwarciowej 2A osiągane są przy 2,5V, SB grzeje się do ponad 50°C, NB do 30°C (pomiar pirometrem z założonym radiatorem).

Dziękuję za pomoc i rozwianie wszelkich wątpliwości. Nie zdecyduje się na wymianę.