#1 Wzmacniacz zintegrowany Rotel A12 - STM32 nie boot'uje
przez NorthShore • 15 stycznia 2025, 02:43
Witam.
To mój pierwszy post tutaj, więc jeśli coś nie tak - nie bijcie.
Do rzeczy, jak w temacie, Rotel A12 nie startuje.
Po wciśnięciu przycisku power - brak reakcji przekaźników, zero diody sygnalizacyjnej, ekranu - nic.
Jedyne co działa, to zasilanie procka, jest 3,3V na wszystkich niezbędnych pinach STM32F207ZET6 (LQFP144), na pinie 34 brak 3,3V do wysterowania przekaźnika załączającego transformator napięcia symetrycznego.
Od wielkiego dzwonu, czasem po dłuższym postoju, lub wręcz przy natarczywym włączaniu/wyłączaniu zasilania zaskakuje i wzmacniacz od razu rusza z pominięciem standby - wtedy działa w pełni poprawnie, po wciśnięciu pilotem wchodzi w standby i z niego wychodzi bez zastrzeżeń. Do wyłączenia przyciskiem power - ponownie włączając znów martwy.
Dziś postanowiłem przelutować STM - bez zmian. Podczas pomiarów napięć przy pinie 25 (NRST) wzmacniacz ożył. Wielokrotnie testowałem to sondą pomiarową, przy dotykaniu (nawet odłączoną od multimetru) słychać było natychmiast przekaźnik transformatora, zapalała się dioda przy układzie XMOS 8U6C5. Dałem sobie chwilę z tym spokój, po dłuższej chwili by się upewnić, że to nie przypadek spróbowałem ponownie - brak reakcji...
Koniec końców sprawdziłem i ścieżka jest sprawna, dochodzi do przetwornicy X0A0A której noty nie znalazłem.
Niestety nie mam oscyloskopu, by móc stwierdzić w jaki sposób i jakim czasie pojawia się 3,3V na NRST - z tego co czytałem ten pin powinien mieć stan niski póki układ nie osiągnie 1,7V.
Jedyne co sam stwierdziłem jako odchyłkę od normy to fakt, iż na polu pomiarowym STYBY'8V przy niestartującym wzmacniaczu pojawia się napięcie 9V, gdy jednak wzmacniacz ożyje na tym samym pinie napięcie wynosi 6V.
Nie mam już pomysłu co może być nie tak, poratujcie.
Tu wstawiam pomiary które dotychczas dokonałem:
Włączony Martwy
6: 3,28V 3,28V
16: 0V 0V
17: 3,28V 3,28V
30: 3,28V 3,28V
31: 0V 0V
32: 3,27V 3,28V
33: 3,26 3,28V
34: 3,27 0V !!!
39: 3,28 3,28V
40: 0,12V 0,0180V (kluczuje na multimetrze, nie zmienia stanu)
52: 3,28V 3,28V
62: 3,28V 3,28V
71: 1,18V 1,185V
72: 3,28V 3,28V
84: 3,28V 3,28V
95: 3,28V 3,28V
106: 1,19V 1,185V
108: 3,28V 3,28V
121: 3,28V 3,28V
131: 3,28V 3,28V
138: 0V 0V
143: 0V 0V
144: 3,28V 3,28V
stdby 8V: 6,1V 9V
stdby 3,3V: 3,285V 3,29V
DAC+ 3,3D: 3,29 0V
BT 5V: 4,98V 0V
XMOS 5V: 4,97 0V
stdby 3,3V (SMT): 3,28V 3,29V
PE2 (SMT): 2,5V - 1,5V 2,3V (kluczuje)
ETX_TX_CLK (SMT): ok 1V kluczuje 2,25V (kluczuje)
Transformator mały: 6,45V AC 7,95V AC
Wyprostowane za nim: 6,23V DC 8,94V DC
IC901: wej: 11V, wyj: 8,03V wej: 0,62V, wyj: 0V
IC902: wej: 11V, wyj: 3,3V wej: 0,62V, wyj: 0V
To mój pierwszy post tutaj, więc jeśli coś nie tak - nie bijcie.
Do rzeczy, jak w temacie, Rotel A12 nie startuje.
Po wciśnięciu przycisku power - brak reakcji przekaźników, zero diody sygnalizacyjnej, ekranu - nic.
Jedyne co działa, to zasilanie procka, jest 3,3V na wszystkich niezbędnych pinach STM32F207ZET6 (LQFP144), na pinie 34 brak 3,3V do wysterowania przekaźnika załączającego transformator napięcia symetrycznego.
Od wielkiego dzwonu, czasem po dłuższym postoju, lub wręcz przy natarczywym włączaniu/wyłączaniu zasilania zaskakuje i wzmacniacz od razu rusza z pominięciem standby - wtedy działa w pełni poprawnie, po wciśnięciu pilotem wchodzi w standby i z niego wychodzi bez zastrzeżeń. Do wyłączenia przyciskiem power - ponownie włączając znów martwy.
Dziś postanowiłem przelutować STM - bez zmian. Podczas pomiarów napięć przy pinie 25 (NRST) wzmacniacz ożył. Wielokrotnie testowałem to sondą pomiarową, przy dotykaniu (nawet odłączoną od multimetru) słychać było natychmiast przekaźnik transformatora, zapalała się dioda przy układzie XMOS 8U6C5. Dałem sobie chwilę z tym spokój, po dłuższej chwili by się upewnić, że to nie przypadek spróbowałem ponownie - brak reakcji...
Koniec końców sprawdziłem i ścieżka jest sprawna, dochodzi do przetwornicy X0A0A której noty nie znalazłem.
Niestety nie mam oscyloskopu, by móc stwierdzić w jaki sposób i jakim czasie pojawia się 3,3V na NRST - z tego co czytałem ten pin powinien mieć stan niski póki układ nie osiągnie 1,7V.
Jedyne co sam stwierdziłem jako odchyłkę od normy to fakt, iż na polu pomiarowym STYBY'8V przy niestartującym wzmacniaczu pojawia się napięcie 9V, gdy jednak wzmacniacz ożyje na tym samym pinie napięcie wynosi 6V.
Nie mam już pomysłu co może być nie tak, poratujcie.
Tu wstawiam pomiary które dotychczas dokonałem:
Włączony Martwy
6: 3,28V 3,28V
16: 0V 0V
17: 3,28V 3,28V
30: 3,28V 3,28V
31: 0V 0V
32: 3,27V 3,28V
33: 3,26 3,28V
34: 3,27 0V !!!
39: 3,28 3,28V
40: 0,12V 0,0180V (kluczuje na multimetrze, nie zmienia stanu)
52: 3,28V 3,28V
62: 3,28V 3,28V
71: 1,18V 1,185V
72: 3,28V 3,28V
84: 3,28V 3,28V
95: 3,28V 3,28V
106: 1,19V 1,185V
108: 3,28V 3,28V
121: 3,28V 3,28V
131: 3,28V 3,28V
138: 0V 0V
143: 0V 0V
144: 3,28V 3,28V
stdby 8V: 6,1V 9V
stdby 3,3V: 3,285V 3,29V
DAC+ 3,3D: 3,29 0V
BT 5V: 4,98V 0V
XMOS 5V: 4,97 0V
stdby 3,3V (SMT): 3,28V 3,29V
PE2 (SMT): 2,5V - 1,5V 2,3V (kluczuje)
ETX_TX_CLK (SMT): ok 1V kluczuje 2,25V (kluczuje)
Transformator mały: 6,45V AC 7,95V AC
Wyprostowane za nim: 6,23V DC 8,94V DC
IC901: wej: 11V, wyj: 8,03V wej: 0,62V, wyj: 0V
IC902: wej: 11V, wyj: 3,3V wej: 0,62V, wyj: 0V