Wlutowanie ramu ddr3l z laptopa

Dzień dobry, zabrałem się za wylut ramu trenowałem wylut na starej płycie stocket 775 i wszystko było dobrze. Natomiast jak zabrałem się za właściwą pracę rezultat jest słaby, wszystko niby poszło łatwo stacja yihua 853AAA prehiter profil 150 stopni do 190 i 230 celciusza hot max nadmuch z góry po podgrzania płyty 250 stopni celciusza, topnik amtech rma 230 uv
Po oczyszczeniu pamięci są jakby zalane plastikiem w niektórych miejscach przepraszam ale nie znam prawidłowego nazewnictwa. Dwie z nich zostawiły czarny pasek na płycie. Czuję, że to spaprałem co zrobiłem źle czy to da się naprawić. To moje początki w sumie nic się nie stało najwyżej kupię kolejną płytę.






Zrobiłem chyba to co mówiłeś mi ostatnio czyli przegrzałem.

Witam.

mintka17 napisał(a):wszystko niby poszło łatwo stacja yihua 853AAA prehiter profil 150 stopni do 190 i 230 celciusza hot max nadmuch z góry po podgrzania płyty 250 stopni celciusza

Kluczowe pytanie: czy mierzyłeś termoparami, jaka była faktyczna temperatura na spodzie płyty i u góry przy układach? Wskazania podgrzewacza i lutownicy to jedna kwestia, ale dużo ważniejsze jest to co realnie zmierzysz w miejscach docelowych.

mintka17 napisał(a):Po oczyszczeniu pamięci są jakby zalane plastikiem w niektórych miejscach przepraszam ale nie znam prawidłowego nazewnictwa.

Ta zalewa to klej stosowany m.in. na płytach głównych występujących w laptopach Lenovo. Jest on utrudnieniem jeśli chcemy zrobić reflow pamięci - sztuka ta nie uda się, gdyż klej będzie "pracować" wypychając spoiwo spod układu i powodując zwarcia. Klej możesz usunąć mechanicznie, wspomagając się odpowiednią temperaturą. Możesz grzać hot airem i usuwać klej na ciepło, możesz również wspomóc się grotem od lutownicy. Nie używaj siły i nacisku aby nie pozrywać padów! Siła nacisku powinna być tak niewielka jak to możliwe, nie większa niż jak przy używaniu ołówka. Po usunięciu kleju warto odświeżyć pady świeżym spoiwem lutowniczym, a te utlenione (do nich spoiwo może nie chcieć "złapać") delikatnie drapnąć skalpelem lub pisakiem z włóknem szklanym (uwaga na ostre opiłki mogące wbić się w palec!). Wspominam o utlenionych padach, bo kilka takich zauważyłem na zdjęciu. Warto wspomóc się mikroskopem aby mieć pełny ogląd sytuacji. Możesz też poczytać tutaj na Forum - o czarnym kleju było pisane wiele razy.

mintka17 napisał(a):To moje początki w sumie nic się nie stało najwyżej kupię kolejną płytę.

Nie ma co się zrażać - każdy kiedyś zaczynał. Nie znam osoby, która w początkowych etapach nauki nie popsuła sprzętu.
Pozdrawiam

Czyli teoretycznie jest to do odratowania. Dziękuję za informację.