• Urwana termopara

Zasady działu:Kliknij, aby przejrzeć zasady tego działu

  1. Tytuł wątku powinien zawierać skrócony opis problemu.
  2. Treść wątku powinna zawierać rozszerzony opis problemu oraz sformułowane pytanie.
  3. Nie jest dozwolone umieszczanie załączników w postaci kompletnych instrukcji/schematów/wsadów BIOS, ani linkowanie do tych plików, zamieszczonych na innych stronach. Dozwolone jest wyłącznie umieszczenie fragmentu instrukcji/schematu, który ułatwi autorowi diagnostykę lub naprawę sprzętu z wątku. W jednym temacie można zamieścić nie więcej, jak jedną stronę instrukcji/schematu.
  4. Nie jest dozwolone zakładanie tematu, który opisuje usterkę więcej niż jednego sprzętu. W takich przypadkach należy utworzyć osobne wątki dla każdego sprzętu.
  5. Nie jest dozwolone zakładanie tematu, mającego charakter zapytania o schemat, boardview, zdjęcia płyty, wsad BIOS lub instrukcję serwisową. Do takich zapytań służy dział ZAPYTANIA O SCHEMATY/BIOS.
To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. 12.1).

#1 Urwana termopara


przez daner0 16 czerwca 2011, 16:40
Koledzy miałem dzisiaj mały nie fart. Urwała mi się końcówka termopary OMEGI. Da się czymś to naprawić? Jak zrobić taką kuleczkę na końcu? Jak związałem obie końcówki to temperatura była wyświetlana okej natomiast powoli się rozwiązują i temperatura skacze. Aż się boje ryzykować. Termoparę kupiłem parę miesięcy temu aż boli że znowu 150zł trzeba na to samo dać, szczególnie przy takich opłatach za lokal itp.

Re: Urwana termopara


przez Google Adsense [BOT] 16 czerwca 2011, 16:40

#2 Re: Urwana termopara


przez Vogelek23 16 czerwca 2011, 17:18
Końcówki nalezy zaspawać i wcale nie musi to być "na kuleczkę" - im bardziej płasko, tym lepiej.
Gdzieś w sieci podano "domowy" sposób na zaspawanie końcówek, ale ja opracowałem inny, łatwiejszy.
Potrzebny jest transformator oświetleniowy 200W oraz bezpiecznik 6-12A (dobrać eksperymentalnie, zależnie od spodziewanej grubości "spawu"). A także samo, rzecz jasna, nieco precyzji w rękach i okulary ochronne.
Uzwojenie trafa łączymy jednym końcem bezpośrednio z jedną z końcówek termopary (oczywiście od strony "zimnej"), drugim zaś z drugą przez bezpiecznik. Zwieramy końcówki termopary ("gorące") w miejscu docelowego połączenia i mamy gotowy spaw.

#3 Re: Urwana termopara


przez willyvmm 16 czerwca 2011, 17:19
Możesz spróbować zgrzać. Ale nie licz na jakieś specjalne efekty.

#4 Re: Urwana termopara


przez dariuszj 16 czerwca 2011, 18:38
Vogelek23 napisał(a):Końcówki nalezy zaspawać i wcale nie musi to być "na kuleczkę" - im bardziej płasko, tym lepiej.
Gdzieś w sieci podano "domowy" sposób na zaspawanie końcówek, ale ja opracowałem inny, łatwiejszy.
Potrzebny jest transformator oświetleniowy 200W oraz bezpiecznik 6-12A (dobrać eksperymentalnie, zależnie od spodziewanej grubości "spawu"). A także samo, rzecz jasna, nieco precyzji w rękach i okulary ochronne.
Uzwojenie trafa łączymy jednym końcem bezpośrednio z jedną z końcówek termopary (oczywiście od strony "zimnej"), drugim zaś z drugą przez bezpiecznik. Zwieramy końcówki termopary ("gorące") w miejscu docelowego połączenia i mamy gotowy spaw.


To się nie uda. Omega ma ponad 200ohm rezystancji. Dobry palnik gazowy i próbować. Za którymś razem uda się.

#5 Re: Urwana termopara


przez demeo 16 czerwca 2011, 19:05
Witam,

Takie termopary jak najbardziej się spawa, dokładnie tak jak napisał kolega Vogelek, sprawdzone doświadczalnie :).

Ta kuleczka na końcu to nic innego jak taki "spaw".

--
pozdrawiam,
demeo

#6 Re: Urwana termopara


przez Usunięty Użytkownik 576 16 czerwca 2011, 20:19
Na politechnice jak studiowałem sami robiliśmy termopary z drutu kompensacyjnego takiego w zielonym oplocie ,wykorzystywane do badania rozkładu temperatur w piecu .Brało się autotransformator i tak jak pisał vogelek metoda na zwarcie i masz piękną kroplę na końcu . Wytrzymywała do 1000 stopni.Nie masz nic do stracenia potestuj.

#7 Re: Urwana termopara


przez daner0 17 czerwca 2011, 16:58
Różnymi spawarkami próbowaliśmy i nie ma szans. Minimagiem nic nie zdążyło stopić a inną spawarką elektryczną za każdym razem spalało się trochę termopary i też nic. Widzę, że ostatnio te termopary potaniały do 100zł i są łatwo dostępne więc chyba lepiej zamówić nową niż kupować transformator za 60zł i próbować coś z tego posklecać.

#8 Re: Urwana termopara


przez kjedrocha 17 czerwca 2011, 17:16
Czy ja wiem?
Transformator można zapożyczyć z jakiegoś sprawnego urządzenia, gdyż nie powinna mu się stać krzywda. Wydaje mi się, że nawet zasilacz komputerowy powinien do tego celu wystarczyć, gdyż na 12V ma stosunkowo sporą wydajność prądową (pierwszy z brzegu, "badziewny" 300V 13A na 12V) - ale może się mylę? - proszę więc mnie poprawić.

#9 Re: Urwana termopara


przez lutownicze 17 czerwca 2011, 18:15
Przy naprawach trzeba pamiętać by przetestować rezystancje mała zmiana zmienia wszystko.
Myśle, że zamiast tracić czas na naprawę szybciej można nabyć nowy modelik.
Omega 0.125mm, to koszt 90 pln brutto

Re: Urwana termopara


przez Google Adsense [BOT] 17 czerwca 2011, 18:15
To jest wątek ARCHIWALNY. Możesz odpowiedzieć w nim tylko wtedy, gdy Twój post zawiera rozwiązanie problemu (Regulamin forum p. 12.1).
Podobne Wątki
Zakup multimetru z termoparą[ROZWIĄZANY]

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

_______________________________
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści i elementów witryny bez zezwolenia.
Wszelkie opublikowane na tej stronie znaki handlowe, nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.