• ANKIETA - CZY FORUM ELVIKOM POMAGA W PRACY?

CZY FORUM ELVIKOM POMAGA W PRACY?

19
16%
84
72%
9
8%
3
3%
1
1%

#21 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PR


by AdamStar 16 May 2011, 20:13
A tak uspokajając obawy przed przebranżawianiem się ludzi różnych profesji powiem że serwisowanie i to nie tylko laptopów wcale takie proste nie jest. Już mi szef podrzucił jednego ucznia. Ciężko jest komuś wytłumaczyć działanie tranzystora kiedy nie potrafi on sobie wyobrazić działania złącza PN, zjawiska napięcia i prądu ;)

Ludzie którzy nie mają pojęcia o elektronice mogą co najwyżej rozwiązywać problemy w laptopami na zasadzie "Problem->rozwiązanie1->rozwiązanie2->rozwiązanie3->nie da się naprawić". Jak skończyłyby się problemy z układami BGA to wielu z nich rozłożyłoby ręce i zmieniło profesję na taką na której aktualnie da się najwięcej zarobić.

Re: Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PR


by Google Adsense [BOT] 16 May 2011, 20:13

#22 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PR


by Jingizkhan 18 May 2011, 07:38
Nasze forum to jest dokładnie to czego ja osobiście oczekuję.
Dyskusje i porady na profesjonalnym poziomie i z dużą kulturą.
Wielkie podziękowania dla Administratora za włożony trud a dla kolegów za wkład i pomoc.

Uważam, że forum niczego nie psuje, a wręcz poprawia sytuację na naszym poletku.
Nawet bez forum byłoby sporo ludzi, którzy niczego się nie boją i założyliby "profesjonalny" serwis oparty na wkrętaku i opalarce, a doświadczenie i wiedzę czerpaliby z np. Youtube'a. Tych zweryfikuje życie i rynek. Porady na forum nie pomogą jeżeli w głowie pustka.
A dla tych z wiedzą i wyobraźnią forum jest swego rodzaju poradnikiem o tym jak profesjonalnie zacząć i jakie z tym się wiążą problemy.
Z drugiej strony patrząc każdy z nas kiedyś zaczynał i zdobywał wiedzę. Często ucząc się od kolegów siedzących przy biurku obok. Forum to rozwinięcie tej sytuacji. Dzięki sieci mamy możliwość profesjonalnej konsultacji w szerszym gronie.
Uważam, że lepiej dzielić się wiedzą i doświadczeniem na takim poziomie jaki mamy tutaj niż korzystać z niektórych porad dostępnych w necie (czasami nóż się w kieszeni sam otwiera).

Pozdrawiam Kolegów i dziękuję jeszcze raz za zaangażowanie i pomoc.
Jarek

#23 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PR


by Keli 18 May 2011, 08:02
Jestem nowy na forum. Jeszcze do niedawna jak nie mogłem poradzić sobie z problemem zaglądałem na elektrodę, potem na ELVIKOM. Teraz na elektrodę nie mam już po co zaglądać. Oby dalej forum się rozwijało w tę (dobrą) stronę. Kawał dobrej roboty.

#24 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PR


by pabbito 18 May 2011, 21:25
Nie zdążyłem się jeszcze przekonać jak bardzo Forum pomaga w pracy, ale po przeczytaniu kilkunastu wątków mogę powiedzieć jedno. Forum bardzo zachęca do zaglądania tutaj swoim profesjonalizmem, rzeczowością i dyscypliną. Nie jest to śmietnik tylko baza wiedzy oparta o doświadczenie wielu osób - i to jest bardzo cenne.

Myślę, że do wzrostu ilości serwisów, bardziej niż to Forum, przysłużył się rynek laptopów, który w pewnym okresie po prostu rósł. Duża popularność tych urządzeń sukcesywnie zachęcała większą ilość osób do zajęcia się tematem.

Nie mam też wątpliwości, że bez solidnej wiedzy z zakresu elektroniki nie da się na dłuższą metę zajmować serwisowaniem od początku do końca. Przy czym nie jest tu aż takie ważne skąd ta wiedza jest zdobyta i czy ktoś jest "fryzjerem" czy "piekarzem" - wszak można być też samoukiem, zapaleńcem i hobbystą.

W inny wątku toczyła się dyskusja na temat trudności znalezienia dobrego serwisanta. Jak się okazuje o takich nie jest łatwo - mimo istnienia Forum Elvikomu. Więc nie ma się co obawiać o tych co "psują" rynek, bo rynek szybko weryfikuje ich działalność, a pozostają tylko najlepsi, choć nie najtańsi.

I tak na koniec nieco odbiegając od głównego wątku myślę, że przyszłością dla małych dobrych serwisów jest ich współpraca, integracja i łączenie się w większe jednostki, posiadające sieć punktów kolektorskich. Wystarczy zastanowić z iloma problemami, wspólnymi dla wszystkich, muszą borykać się poszczególne małe serwisy, dla których to dobre rozwiązania mogły by być wdrażane raz a nie wiele. Oszczędność czasu i pieniędzy. Więc jestem jak najbardziej za istnieniem dobrych fachowych for, które jak by nie było w pewien sposób inicjują współpracę serwisów między sobą. Ale to temat na osobną dyskusję. Przepraszam za zajście z tematu.

#25 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PR


by Usunięty Użytkownik 1038 19 May 2011, 07:05
VIP wrote:kmkm2 możesz sie okłamywać ale prawda jest taka że to forum psuje rynek, nadejdzie dzień gdzie przyjdzie do was klient i zapyta się "czemu tak drogo? jak inny "serwisant" za rogiem robi te samą naprawę za 90zł". Niestety te forum szkoli ZBYT WIELU.


Niestety ... nie mogę odmówić słuszności rozumowania. Choć w dobie filmów ze świeczkami, piekarnikami i co tam sobie wymyślicie ze sprzętu kuchennego, 'PSEUDOSERWISÓW" i tak pojawiłoby się bardzo dużo. Dotąd byłem dumny, że rzadko poddawałem się z płytą - dziś daję sobie 5 godzin - jak nie wpadnę na rozwiązanie kończę naprawę - cóż ekonomia. Dodatkowo reklamy "diagnoza w 15 minut" - kurcze, 15 minut na rozebranie laptopa, pomiary diagnostykę.... albo jestem za stary albo u innych czas inaczej płynie - a to powoduję, że klient uważa, że serwis to piekarnia i wymaga naprawy w .... najlepiej godzinkę.

P.S. W tm roku na 450 zleceń miałem..... 6 nie grzebanych :-).

#26 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PR


by areq 19 May 2011, 09:47
Jestem tu nowy. Z zawodu technik elektronik, aktualnie kończę informatykę. Sporadycznie naprawiam laptopy i PC. Chciałbym rozszerzyć taką działalność, teraz traktuje to jako pasje i długo się to nie zmieni ponieważ mam prace. Takie forum jak najbardziej pomaga w realizowaniu zainteresowań, rozwijaniu się a na tym szczególnie mi zależy;)

#27 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PR


by dariuszj 20 May 2011, 02:41
Cóż mogę dołożyć w tej dyskusji? Jak by nie patrząc, nie obronimy się przed "nowymi". Sam jestem świadkiem (z racji zamieszkania w małym mieście) szybkich zmian na tej swoistej karuzeli. O ile te 20 lat zmieniły ten rynek, wie w tej chwili niewielu. Mniejwięcej wtedy zaczynałem prawdziwą zawodową karierę w elektronice. Nie chcę tu pisać swego życiorysu, bo przygodę z elektroniką zacząłem dużo wcześniej a z racji czasów, hobby pochłaniało większość czasu i pieniędzy. Dziś nie żałuję tego poświęcenia, bo do dziś to lubię. Może nie zarabiam na serwisie kokosów, ale rodzinę mam z czego utrzymać. Zaczynałem wiadomo od czego, serwis rodzimych wyrobów, z ZSRR, DDR itp. Później zalew chińskiej tandety- na tym też dało się żyć. Nareszcie GSM. Byłem pierwszy w mieście. Reklamy nie potrzebowałem. Wiedzę w tej branży zdobywało się naprawdę dużym kosztem. Po jakimś czasie nastał internet, i narosło komisów handlujących GSM, które ludzie mylnie zaczęli postrzegać jako serwisy. Nadal miałem mnóstwo roboty. Wszyscy znosili telefony do mnie. Nawet nie zastanawiałem się nad handlem- wystarczył serwis. Nastał czas magicznych pudełek do sim-locka, oprogramowania itd. Każdy złapał się za GSM. Ceny zaczęły spadać. Odpuściłem sobie. Weszło na rynek sporo nowego sprzętu, który trzeba serwisować. Telewizory plazmowe, LCD, monitory LCD, SAT-digital itp., gdzie pseudo-naprawiacze nie mieli czego szukać- bo tu trzeba się dużo nauczyć i nie ma "magicznych pudełek" do serwisowania. Nastała era powszechnego posiadania komputerów i laptopów z racji potrzeby dostępu do jakże "znienawidzonego internetu". Z racji tej potrzeby ludzie kupują i posiadają coraz więcej tego sprzętu, który w obecnej rzeczywistości trzeba serwisować. Tu też się znalazłem, i obecnie naprawiam laptopy i sprzęt pokrewny. W moim miasteczku też okazałem się "pionierem" w tej dziedzinie. Do tego dochodzi jeszcze elektronika samochodowa, i po prostu ,mam z czego żyć. Co z tego, że być może za kilka miesięcy, rok lub dwa wyrośnie jakiś serwis laptopów, lub kilka, bo stacja do lutowania BGA to "magiczne pudełko do laptopów". Wystarczy kupić i już jest serwis. Będzie jak dotychczas. Spotkałem niedawno (miesiąc temu) konkurenta w branży GSM. Zapytał czy mam robotę, bo u niego lipa. Ja mu na to, że nie narzekam na brak zajęcia, i mówię że już od jakiegoś czasu zająłem się naprawą hardware komputerów i laptopów. Aaaa!, to wymieniasz mostki. Nie!, naprawiam wszystko. Ja nie mam kasy na sprzęt- odparł. Kilka dni temu zamknął interes i pojechał do Niemiec na budowę. Mnie wkurza jedno. Ten brak kasy na sprzęt. Wpada taki na rynek. Spija śmietankę, i ucieka. Ja zostaję i nadal nie mam kasy na sprzęt. Więc kombinuję z samoróbami (np. stacja BGA). Ale i tak zostanę, bo to lubię.

p.s.
Tak mi się przypomniało. Jako, że niedaleko jabłko od....... Przyjąłem zasadę co do rekrutacji uczniów. Pierwsza rozmowa kwalifikacyjna to obliczenie rezystora szeregowego do zasilania diody LED ze źródła zasilania o określonym napięciu, narysowanie mostka Graetz'a i następny poziom to narysowanie schematu radia detektorowego. Pierwsze dwa zadania kandydat musi przejść.

#28 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PRACY?


by Vogelek23 22 July 2011, 04:15
dariuszj wrote:Pierwsza rozmowa kwalifikacyjna to obliczenie rezystora szeregowego do zasilania diody LED ze źródła zasilania o określonym napięciu, narysowanie mostka Graetz'a i następny poziom to narysowanie schematu radia detektorowego.

Jako potencjalny rekrut poprosiłbym na wstępie rozmowy kwalifikacyjnej o uzupełnienie treści zadań:
1. Obliczenie rezystora - jaką barwę ma dioda LED?
2. Schemat radia detektorowego - na jaką częstotliwość ma być nastrojony obwód rezonansowy?
;) ;) ;)

#29 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PRACY?


by willyvmm 22 July 2011, 08:19
Tak z ręką na sercu bez zaglądania do googla, kto narysował to radio ?? (ja narysowałem)

#30 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PRACY?


by krzysiek007 23 July 2011, 18:58
Witam.
Ja dodam swoje 3gr, na pewno nie chciałbym, aby z forum zrobiła się druga elektroda, na której coraz więcej osób próbuje zrobić jedno z drugiego bez znajomości elektroniki.
Chciałbym, aby to forum było forum specjalistów, ale aby było otwarte dla wszystkich, a posty osób ewidentnie nieznających się na temacie pomijane i pozostawały bez odpowiedzi i takie osoby same odejdą z forum.
np:
Jak napiszę, że mam problem z zasilaczem, to nie wyskoczy mi kolejny cwaniaczek z informacją "WYMIEŃ ELEKTROLITY", bo to już musi być oczywiste dla normalnego serwisanta.

#31 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PRACY?


by dariuszj 12 August 2011, 21:23
Vogelek23 wrote:
dariuszj wrote:Pierwsza rozmowa kwalifikacyjna to obliczenie rezystora szeregowego do zasilania diody LED ze źródła zasilania o określonym napięciu, narysowanie mostka Graetz'a i następny poziom to narysowanie schematu radia detektorowego.

Jako potencjalny rekrut poprosiłbym na wstępie rozmowy kwalifikacyjnej o uzupełnienie treści zadań:
1. Obliczenie rezystora - jaką barwę ma dioda LED?
2. Schemat radia detektorowego - na jaką częstotliwość ma być nastrojony obwód rezonansowy?


I w tym właśnie tkwi całe sedno. Jeśli kandydat zada takie pytanie, nie musi już nic liczyć. Co do częstotliwości obwodu rezonansowego, aż tak dużo nie wymagam. Wystarczy schemat poglądowy. Chodzi o zrozumienie samej zasady działania. Może to trochę archaiczne, ale od czegoś trzeba zacząć. Osobiście znam "naprawiacza" wprawdzie w branży GSM, ale to też elektronika, który pewnego razu zadzwonił do mnie z pytaniem "czy to dobrze, że dioda przewodzi tylko w jednym kierunku, a jeśli dobrze to w którym ma przewodzić".

#32 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PRACY?


by gathor 13 August 2011, 09:57
A co kolega zrobi, jeśli kandydat nie potrafi narysować tego schematu, ale okaże się bardzo dobrym elektronikiem? Wszak nie każdy elektronik uczył się fachu w szkole i umie rysować schematy...
To jest właśnie typowo polskie podejście do człowieka, dzięki któremu 60% "fachowców" to ludzie którzy skończyli szkoły, ale o pracy nie mają zielonego pojęcia. Właśnie dla tego inne kraje (nie tylko europejskie) wyprzedzają Polskę stukrotnie, bo ludzi się sprawdza na zasadzie "pokaż co potrafisz, a nie co wiesz".

#33 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PRACY?


by radiokom 28 November 2011, 13:34
Jako że jestem "nowy" na pytanie "..na temat stopnia przydatności naszego forum" odpowiedzieć mogę, że właśnie szukając rozwiązania swojego problemu z uszkodzonym laptop'em trafiłem na to forum. Raczej mi pomogło. Oby tak dalej...
Jerzy

#34 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PRACY?


by dariuszj 29 November 2011, 00:50
gathor wrote:A co kolega zrobi, jeśli kandydat nie potrafi narysować tego schematu, ale okaże się bardzo dobrym elektronikiem? Wszak nie każdy elektronik uczył się fachu w szkole i umie rysować schematy...
To jest właśnie typowo polskie podejście do człowieka, dzięki któremu 60% "fachowców" to ludzie którzy skończyli szkoły, ale o pracy nie mają zielonego pojęcia. Właśnie dla tego inne kraje (nie tylko europejskie) wyprzedzają Polskę stukrotnie, bo ludzi się sprawdza na zasadzie "pokaż co potrafisz, a nie co wiesz".


Jeśli narysowanie czterech diod połączonych w układzie mostka Graetz'a sprawia trudność to jak kolega wyobraża sobie czytanie i rozumienie o wiele bardziej skomplikowanych schematów np. laptopów. Jeśli rozmawiam z potencjalnym pracownikiem, oczekuję że ten będzie zarabiał nie tylko na siebie ale i na mnie. Strata czasu na poszukiwanie informacji z zakresu wiedzy podstawowej mnie nie interesuje. Pracownik to pracownik a uczeń to uczeń oczywiście rozumiejąc zasadę, że człowiek uczy się przez całe życie. "Typowo polskie podejście"? Właśnie dbając o swoją firmę, pracowników dobieram na odpowiednim poziomie, mających wiedzę i umiejętności.

#35 Re: ANKIETA - JAK BARDZO FORUM SERWISOWE ELVIKOM POMAGA W PRACY?


by krzysiek007 29 November 2011, 21:38
dariuszj wrote:
Jeśli narysowanie czterech diod połączonych w układzie mostka Graetz'a sprawia trudność to jak kolega wyobraża sobie czytanie i rozumienie o wiele bardziej skomplikowanych schematów np. laptopów. Jeśli rozmawiam z potencjalnym pracownikiem, oczekuję że ten będzie zarabiał nie tylko na siebie ale i na mnie. Strata czasu na poszukiwanie informacji z zakresu wiedzy podstawowej mnie nie interesuje. Pracownik to pracownik a uczeń to uczeń oczywiście rozumiejąc zasadę, że człowiek uczy się przez całe życie. "Typowo polskie podejście"? Właśnie dbając o swoją firmę, pracowników dobieram na odpowiednim poziomie, mających wiedzę i umiejętności.


Zgadzam się z tym, co kolega wyżej napisał w 100%, ale co, do tego radia detektorowego, to Ja osobiście bym poległ. NIGDY nie interesowałem się "radyjkami" wolałbym, na rozmowie dostać, do wytłumaczenia zasadę pracy przetwornicy 5alw, 3,3 alw lub Vcore lub cokolwiek innego, co ma realne odzwierciedlenie w serwisowaniu danego sprzętu.

Przypomina mi się jedna z moich rozmów kwalifikacyjnych gdzie zapytano Mnie o konkretne częstotliwości kanałów TV.Odpowiedziałem że "Są odpowiednie tabele w których można odnaleźć odpowiednie pasma w kilkadziesiąt sekund mając dostęp do google i nie widzę potrzeby znać tych częstotliwości, bo nie przypominam sobie abym potrzebował coś takiego znać na pamięć, a jeśli nawet potrzebowałem znać daną częstotliwość, to korzystałem z gotowych unormowanych tabel które znalazłem na necie"
Lecz do czego zmierzam- Zostałem zatrudniony przez firmę i przez okres 3 letniej pracy w niej nie były mi potrzebne żadne tabele z częstotliwościami, a naprawiało się dziennie ogromne ilości płyt głównych od TV. Zupełnie inna rzeczywistość to rozmowa kwalifikacyjna, a praca codzienna tak samo co się ma radyjko detektorowe do serwisowania lapków (Oczywiście rozumiem że schemat radyjka, to tylko przykład pytania na rozmowie i wcale się nie czepiam ).

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest

_______________________________
All rights reserved. Unauthorised copying of this website's content or any of its part is strictly forbidden.
Any trademarks, brand names, products or services published on this website belong to their legal owners, are copyrighted and used for information purposes only.