Stan84 napisał(a):Rozumiem, że działało skoro naliczyli klienta na 600zł.
No oczywiście, że działało, przez jakieś 2 msc. Ja wygrzanie rdzenia traktuję jako diagnozę i podstawę do twierdzenia, że układ należy wymienić na nowy. Widocznie, "serwis", który dokonał tej usługi, traktował ją, jako naprawę ostateczna (choć użycie takiej ilości topnika świadczyć także może o totalnym braku wiedzy) .
Fajnie jest kogoś *** na 600 zł i do widzenia. Ja za mniejsze pieniądze oferuję gwarancję 12 msc. z moim osobistym podpisem. Takich psujących nasz rynek *** to bym osobiście tępił jak tylko mogę.
Tym bardziej, że osobą zlecającą mi tę naprawę, była starsza osoba, dla której laptop to jedyny sposób kontaktu z rodziną. Po prostu mnie jako człowieka, sumienie by nie dopuściło do wyrżnięcia na takie pieniądze staruszka.
I tak oto człowiek pozbył się 600 zł. na oszustwo oraz około 500 zł za wymianę układu na nowy. Łącznie około 1100 zł. za całość. Nie wiem jak Was, ale mnie *** takie praktyki, bo poprzez to ludzie tracą zaufanie do branży usług-naprawy i tracimy na tym my, czyli rzetelni i uczciwi fachowcy, także naszym wspólnym interesie jest uświadamianie klientów jak wygląda rzetelna naprawa, a jak wygląda *** i frajerstwo.
Dziękuję i pozdrawiam. KamilJ.