Temat bardziej z dziedziny ekonomi niż elektroniki. Zwracam się do właścicieli serwisów i osob prywatnie wykonujących zlecenia.
Witam. Tak się zastanawiam czy trafiają do was już laptopy produkowane 2009/10 i nowsze? Czy te sprzęty się jeszcze psują na tyle by można wykonywać na nich jakieś dochodowe usługi. Patrze na ceny laptopów HP i stwierdzam, że za niedługo używany laptop HP będzie tańszy niż cena wymiany grafiki w nim. Laptopy z dodatkową gwarancją też są co raz tańsze. Jak myślicie koledzy z większym doświadczeniem, czy za niedługo nie będzie trzeba się przebranżowić?
Teraz już mało kto jest chętny zapłacić ponad 200zł za naprawę a konkurencja w branży wzrosła o 500%. Z jednej strony dobrze bo jakość usług się poprawia ale z drugiej strony wszystkie te firmy są na granicy upadłości. Inflacja postępuje i co dalej.
Witam. Tak się zastanawiam czy trafiają do was już laptopy produkowane 2009/10 i nowsze? Czy te sprzęty się jeszcze psują na tyle by można wykonywać na nich jakieś dochodowe usługi. Patrze na ceny laptopów HP i stwierdzam, że za niedługo używany laptop HP będzie tańszy niż cena wymiany grafiki w nim. Laptopy z dodatkową gwarancją też są co raz tańsze. Jak myślicie koledzy z większym doświadczeniem, czy za niedługo nie będzie trzeba się przebranżowić?
Teraz już mało kto jest chętny zapłacić ponad 200zł za naprawę a konkurencja w branży wzrosła o 500%. Z jednej strony dobrze bo jakość usług się poprawia ale z drugiej strony wszystkie te firmy są na granicy upadłości. Inflacja postępuje i co dalej.