Ja też się tutaj dopisze -:) Grzesiek z Krakowa zazwyczaj w necie staram się mieć taki sam nick , laptopami zajmuję się od 2004 roku a na tą drogę sprowadził mnie zupełny przypadek, pod koniec 2003 roku pracując sobie grzecznie w dużej korporacji zdecydowałem się na zakup hitu tamtych lat czyli IBM T41p za niebagatelne 15000 zł , laptop grzecznie pracował na biurku, nie noszony,nie rzucany - traktowany jak własne dziecko ( nie ukrywam że jeszcze wtedy cieszyły mnie takie gadżety ) , po 8 miesiącach działania - teraz wiem - tradycyjny odlut bga pod Ati - zwisy, blue screeny i takie tam - laptop na gwarancje do serwisu w pewnym mieście Polski ( przez grzeczność bez nazw przecież "sztuka cierpi" ), po dwóch tygodniach wrócił z diagnozą SIC! - naprawa gwarancyjna odrzucona z powodu działania cieczy na płycie głównej - możliwość wykonania naprawy odpłatnej - kwota koło 10 000 PLN krew mnie zalała w ciągu 4 sekund - konsultacje z prawnikami i inne boje - w końcu odpuściłem -chociaż do końca mam jakaś tam wewnętrzną urazę która jak o tym pomyślę to ... ale co tam było minęło - postanowiłem naprawić to taniej , próbowałem przez 3 miesiące znaleźć jakikolwiek serwis który podjął by się próby naprawy płyty T40 , niestety w każdym serwisie komputerowym do którego trafiałem zazwyczaj po dwóch tygodniach "leżakowania" - T40 wracała z werdyktem - tego się nie lutuje , to trzeba wymienić ogólnie znane małe serwisowe "marketingowe kłamstewka" - alternatywą były płyty z Radeonem 7500 ale jakoś nie mogłem sie pogodzić z następną stratą - i tak zacząłem szukać informacji na temat bga a co za tym idzie urządzeń ,sposobów, technik - nie ukrywam nie przyszło to łatwo ale już w 2005 roku zbudowałem pierwszy "stół na którym świadomie z pełna kontrolą zacząłem podnosić układy - w laptopach , kartach graficznych , potem trafiały się płyty serwerowe, tak mówiąc na wprost znalazłem fajną "lukę w rynku" dzięki której z biegiem czasu zrezygnowałem z pracy korporacyjnej O chwała ci Panie za to ,dzisiaj prowadzę mały serwis bez żadnej reklamy bez żadnego kontaktu z klientem indywidualnym, bazuje tylko na większych serwisach które od kilku lat dają zlecenia , no i oczywiście znajomi znajomych - zazwyczaj przypadki beznadziejne ale przecież nikt nie mówił że będzie łatwo
Cieszę się ,że powstało to Forum , cieszę się że większość z Was którzy z wykształcenia lub i pasji są świetnymi fachowcami, potrafią w tak przystępny i cierpliwy sposób tłumaczyć i dzielić się z laikami ( sam do nich należę) wiedzą , doświadczeniem.
Nie ukrywam, że troszeczkę obawiam się sytuacji ( notabene kilkukrotnie to już przerabiałem - niestety ) w której przy większej ilości użytkowników towarzystwo stanie się bardziej opryskliwe, wulgarne a co za tym idzie spadnie drastycznie poziom komunikacji i forma forum - liczę na to, że po pewnym czasie Właściciel lub właściciele, zdecydują się ną bardziej hermetyczną formule -dzięki której zachowamy to co cieszy Nas najbardziej .
Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich
Grzesiek