Uszkodzone/zablokowane pliki po wirusie

Witam,
znajomemu udało się dopaść wirusa, który zablokował mu komputer. Wirusa udało mu się pozbyć przez jakąś firmę (nie wiem dokładnie co to za wirus, bo byłem w rozjazdach i nie miałem możliwości tego widzieć). W każdym razie... Po usunięciu wirusa, okazało się, iż wszystkie jego fotki i muzyka nie dają się otworzyć.
Rozszerzenia nie są pozmieniane, nie ma żadnych plików blokujących dostęp do fotek, czy muzyki.
Sprawdziłem już wszystkie narzędzia "Kaspersky" na deszyfrowania plików i nic nie pomaga.
Starałem się również odzyskać dane z jego dysków, ale również one nie dają się otworzyć. Został przeinstalowany system i ponownie przeskanowany 3 antywirusami. Nic nie znaleziono, a plików nadal nie da się otworzyć.

Może znają koledzy jakieś oprogramowanie, które pomoże odzyskać choćby same fotki (one są najważniejsze). Ja już powoli rozkładam ręce na to.

Pozdrawiam.
gathor

Witam
A czy czasami chłopaki co wcześniej usuwali wirusa nie poszli na łatwiznę i nie zrobili reinstalacji systemu.
Jaki był tam system Windows?
Próbowałeś pod Linuksem?
Jeżeli był Windows 7 czy użytkownik miał założone hasło?
W Explorerze Windows w jakim kolorze wyświetlane są pliki?
Pozdrawiam.
Paweł

System przeinstalowany był po kilku dniach od zdjęcia wirusa. System W7 Home Prem x64 bez hasła.
Pliki są wyświetlane jako kafelki, tak jak powinny wyglądać bez podglądu.

Chodziło mi jaki kolor mają nazwy plików.
Jeżeli zielony to niedobrze. Oznaczałoby to że są zaszyfrowane.

Nie... Normalnie nazwy są wyświetlane na czarno.

Ok to dobrze.
Może masz zmienione prawa własności do pliku.
Próbowałeś przejąć prawa własności plików.

Tak, zmieniałem, ale to nic nie dało

Może spróbuj narzędziem robocopy.exe tylko nie wiem czy w Windows 7 da on sobie radę.
Jak próbujesz otworzyć pliki to jaki komunikat ci wyskakuje. Ja bym jeszcze spróbował pod Linuksem przekopiować pliki na inny nośnik i sprawdzić czy można je otworzyć

pawel80 napisał(a):Jak próbujesz otworzyć pliki to jaki komunikat ci wyskakuje.

Przy fotkach

Windows photo viewer can't open this picture because the file appears to be damaged, corrupted, or is too large.

pawel80 napisał(a):Ja bym jeszcze spróbował pod Linuksem przekopiować pliki na inny nośnik i sprawdzić czy można je otworzyć

Sprawdziłem... Nie da rady.

pawel80 napisał(a):Może spróbuj narzędziem robocopy.exe tylko nie wiem czy w Windows 7 da on sobie radę.

Już sprawdzam.

Robocopy.exe nie dało rady na Win7

A próbowałeś odzyskać zdjęcia programem PhotoRec

gathor napisał(a):Przy fotkach

Windows photo viewer can't open this picture because the file appears to be damaged, corrupted, or is too large.

Wygląda na to że masz te pliki uszkodzone.
A czy plik jpg po naciśnięciu na niego prawym klikiem myszki i wybraniu otwórz za pomocą innego programu (wybierz Internet Explorer) wyświetla się prawidłowo.

pawel80 napisał(a):A próbowałeś odzyskać zdjęcia programem PhotoRec

Dlaczego tym bo mam kilka programów do odzyskiwania ale tylko ten potrafił mi odzyskać zdjęcia które bez problemu później się otwierały.

pawel80 napisał(a):A czy plik jpg po naciśnięciu na niego prawym klikiem myszki i wybraniu otwórz za pomocą innego programu (wybierz Internet Explorer) wyświetla się prawidłowo

Niestety nie... Wciąż nie działa.

pawel80 napisał(a):Dlaczego tym bo mam kilka programów do odzyskiwania ale tylko ten potrafił mi odzyskać zdjęcia które bez problemu później się otwierały.

U mnie wygląda to tak... Zdjęcia odzysskał perfekcyjnie, ale otworzyć ich się nie da. Są tylk o czarne tła.

gathor napisał(a):U mnie wygląda to tak... Zdjęcia odzysskał perfekcyjnie, ale otworzyć ich się nie da. Są tylk o czarne tła.

Z tego co piszesz to wychodzi na to że pliki mają uszkodzone header, meta information, index jak to woli nazwać.
Zazwyczaj tak się dzieje jak program do odzyskania plików nie potrafi wyciągnąć tych informacji z dysku.
Mimo wszystko jak masz dojście do tego dysku spróbuj jeszcze raz odzyskać dane innym programem.
Albo spróbuj poszperać w google i poszukać czy jest jakieś narzędzie do naprawy header.

-- Dodano: niedziela, 20 sty 2013, 15:20 --

Na tym moje pomysły się kończą.
Wydaje mi się że pliki masz uszkodzone, najprawdopodobniej źle zostały odzyskane lub też wirus je uszkodził (ale nie wydaje mi się żeby była taka możliwość), ja bynajmniej nie spotkałem się z czymś takim.
Może kolega arvika będzie umiał ci pomóc

Przemek, zamieść tutaj przykładowy plik zdjęciowy lub wyślij na maila. Możliwe że wirus poszyfrował pliki i guzik z tego będzie. Raz spotkałem się z takim przypadkiem.

W załączniku jedno ze zdjęć.

Plik wykasowałem.

Obawiam się że użytkownik musi się liczyć z utratą danych. Plik który zamieściłeś jest pozbawiony nagłówka i pozostałe fragmenty pliku również nie wyglądają na jpg. Prawdopodobnie wirus zaszyfrował pliki w taki sposób że nazwy zostawił, natomiast struktura plików została całkowicie zmieniona.

Auć... Nie będzie on zadowolony z takiej informacji. Na nieszczęście kopia zapasowa, którą on przechowuje na zewnętrznym dysku wygląda dokładnie tak samo, jako iż dysk był podpięty w tym czasie do komputera, a ma on tam zdjęcia z ostatnich 15 lat

Hmm, musisz przestudiować dokładnie jaki to wirus i może uda Ci się odnaleźć klucz/algorytm szyfrujący. W ten sposób może uda się dostać do danych. Oczywiście dyski te mają pracować w trybie "tylko do odczytu".

Na razie przypomniało mi się, że kilka miesięcy temu odzyskiwałem mu dane po awarii komputera... Teraz robię to samo tyle że ze swojego dysku. Część z nich (około 370GB) odnalazłem. Jest to o około 40GB mniej niż było, ale może to go zadowoli.
Zobaczymy czy pliki które odzyskam będą czytelne... Jeśli tak to go o tym poinformuję i zobaczymy co on zdecyduje. Jak nie... Będziemy walczyć dalej.

Odzysk nie przyniósł skutku... Większość fotek nie da się odczytać.
Z informacji uzyskanych od firmy, która wyleczyła komuter wynika, iż był to wirus "Metropolitan Police" uKash