Zwykły ręcznik papierowy dobrze wyciera zanieczyszczenia, izopropanol go nie rozpuszcza.
Do zbierania zanieczyszczeń z grubsza idealnie się nadaje, no chyba że ktoś zmywa cały syf do kuwetki, aż do osiągnięcia centymetrowego osadu. Krótko mówiąc po zdjęciu układu, zdjęciu resztek cyny, wilgotnym od izopropanolu ręcznikiem zbieram z grubsza syf, resztę zmywam pędzelkiem, wydmuchuję sprężarką.
Izopropanol pozostaje dłużej czysty jak się np w kuwetce zamoczy ręcznik i nad nim się myje, resztki kleju i zanieczyszczenia stałe zostają na ręczniku, wystarczy potem ręcznik podnieść i odsączyć płyn, syf zostanie w ręczniku.
Do zbierania zanieczyszczeń z grubsza idealnie się nadaje, no chyba że ktoś zmywa cały syf do kuwetki, aż do osiągnięcia centymetrowego osadu. Krótko mówiąc po zdjęciu układu, zdjęciu resztek cyny, wilgotnym od izopropanolu ręcznikiem zbieram z grubsza syf, resztę zmywam pędzelkiem, wydmuchuję sprężarką.
Izopropanol pozostaje dłużej czysty jak się np w kuwetce zamoczy ręcznik i nad nim się myje, resztki kleju i zanieczyszczenia stałe zostają na ręczniku, wystarczy potem ręcznik podnieść i odsączyć płyn, syf zostanie w ręczniku.