Stabilizowany Zasilacz Serwisowy 2x 0-30V 2x 0-5A

badyl писал(а):Jaką funkcję pełnią diody D104 i D204, przy tranzystorach mocy?

Diody D104/D204 mają za zadanie zmniejszyć dolny próg ograniczenia prądowego do 20mA.

repciu писал(а):Natomiast napięcie, z zacisków + out oraz - out (z płytki z tranzystorami 2N3055) reguluje się tylko w zakresie od 22 V do 30 V (...) Podobny problem jest w drugim kanale, ale w drugim jest inaczej bo wogóle nie działa regulacja, tylko napięcie na wyjściu jest cały czas 22 V

Proszę dokonać pomiaru napięć na n. 10 i 14 układu LM324 (względem masy), przy minimalnej, środkowej i maksymalnej nastawie potencjometru RPOT101/201. Do tego proszę podać napięcie zasilania LM324 (n. 4, względem masy oczywiście)

repciu писал(а):Dziwne też jest, że od razu po włączeniu układu załącza się wentylator, mimo, że czujniki temperatury wogóle nie są wlutowane.

I tak ma być - a dlaczego, to trzeba samodzielnie przeanalizować obwód sterowania wentylatorem, a także dokumentację czujników KTY10-6 (bądź KTY81-210, bo to jest to samo).

Mam nadzieję że elvikom nie jest jak forum elektroda gdzie za krytykę władzy dostaje się bana, ale moim zdaniem projekt całego zasilacza jest tak totalnie przekombinowany że aż kole w oczy. Działa, owszem, fajnie to jest zaprojektowane. Ale spokojnie ( i z lepszym efektem końcowym ) można go odchudzić o 1/3 elementów i brakuje kilku moim zdaniem bardzo ważnych rzeczy. Moje uwagi:

Lecąc od początku schematu:
- Softstart wykonany za pomocą komparatora porównującego napięcie ładowanego kondensatora do diody zenera, zasilany z oddzielnego małego transformatora. Po co? Moja propozycja: standardowy zasilacz beztransformatorowy z trochę większym kondensatorem zasilający przekaźnik. Mała wydajność takiego zasilacza w połączeniu z kondensatorem daje opóźnienie załączenia. Pozbywamy się dodatkowego transformatora i układu na komparatorze na rzecz kilku elementów biernych. Mniej więcej takie rozwiązanie jest stosowane w większości sprzętów i nie uważam żeby komplikowanie go miało sens.

- Napięcie odniesienia wykonane na wzmacniaczu operacyjnym i diodzie zenera. Od dawna się takich rozwiązań nie stosuje, pierwsze dlatego że są szumotwórcze, drugie że zbędnie rozbudowane. Wystarczy TL431, zaprojektowany po to by być bardzo stabilnym i niskoszumowym napięciem odniesienia. Dostępny w każdym sklepie elektronicznym i allegro. No i usuwa konieczność stosowania kolejnego wzmacniacza operacyjnego ustępując małemu 3-nóżkowemu elementowi.

- Biorąc pod uwagę dokładność sterowania wentylatorami przez termistor, w dodatku sterownie napięciem stałym - kolejne 2 wzmacniacze operacyjne i garść elementów - moim zdaniem całkowicie przesadzone, w zupełności wystarczyłby dobrze dobrany tranzystor z termistorem i kilkoma rezystorami. Po co tak komplikować, skoro efekt będzie zbliżony? Jeśli już pchać wzmacniacze operacyjne to może chociaż jakiś PWM?

W miejsce tych wszystkich skomplikowań bardziej wartościowe byłoby przełączanie uzwojeń transformatora. Np. przy zasilaniu 33V podłączenie laptopa ciągnącego 3A przy 19V daje nam 14x3=42W mocy oddawanych w ciepło! A co jeśli przyjdzie podłączyć coś działającego na niższe napięcie? Farelka. Jestem akurat w pracy, ale na którymś komputerze w domu mam projektowane przeze mnie rozwiązanie takiego przełączania za pomocą jednego scalaka z czterema wzmacniaczami operacyjnymi. Jeśli ktoś będzie potrzebował mogę udostępnić.

Mam nadzieję że drobiazgowa krytyka nie zostanie odebrana za jakiś "atak na górę", ale uważam że tak zaprojektowane zasilacze są po prostu prądożerne (duże straty) i grzejące się, a co za tym idzie wielkie i ciężkie. Można popracować nad ich udoskonaleniem

inkognito09 писал(а):Ale spokojnie ( i z lepszym efektem końcowym ) można go odchudzić o 1/3 elementów

Moim zdaniem, spokojnie o 2/3 elementów - ale nie będę się licytował

Proszę zauważyć, że sama koncepcja ma około 20 lat. Pierwowzór tego zasilacza wykonałem natomiast przeszło 15 lat temu i tamten egzemplarz służy mi do dziś - i głównie z tego powodu zamieściłem projekt w obecnej formie na forum.
Oczywiście nie jest to "szczyt marzeń", lecz moim zamysłem nie było zbudowanie zasilacza "doskonałego", ale stosunkowo prostej w wykonaniu, sprawdzonej w działaniu i stabilnej jednostki o dość przyzwoitych parametrach, na miarę potrzeb serwisu laptopów (stąd nazwa "serwisowy", bo do laboratoryjnego sporo mu brakuje).

Tak naprawdę to niniejszy zasilacz miał być, dla użytkowników, niejako bazą wyjściową do zaprojektowania i przedstawienia własnej, lepszej konstrukcji - niestety, jak do tej pory nie doczekałem się, w dziale DIY, żadnego projektu zasilacza. I widzę w zasadzie dwie przyczyny: albo ten projekt wystarcza użytkownikom (za czym przemawiać może liczba pobrań), albo zwyczajnie nie chcą się oni dzielić swoimi pomysłami. Może zatem Kolega zmieni ten stan rzeczy?

Jaki transformator będzie najlepszy myślałem o wykorzystaniu zasilacza 350w od pc. Na coś się przyda taki zasilacz

waldi1995 писал(а):Jaki transformator będzie najlepszy myślałem o wykorzystaniu zasilacza 350w od pc.

To jakiś żart, czy Kolega nie odróżnia transformatora od zasilacza impulsowego?

waldi1995 писал(а):Na coś się przyda taki zasilacz

Do kosza na odpady elektroniczne (jeśli niesprawny) lub do zasilenia słabszego komputera PC (jeśli sprawny).

Odróżniam tylko się pytam bo mam 2 zasilacze od pc 350w jeden sprawny 2 nie i może jakieś oporniki albo coś by się przydały. Co do transformatora to Jakie musi mieć parametry

Po pierwsze proszę użytkownika waldi1995 o poprawienie wszystkich swoich postów. Praktycznie w każdym są błędy, głównie interpunkcyjne.
Po drugie każdy zasilacz ma inne elementy, jakie się przydadzą to Kolega się dowie dopiero, jak go otworzy i sprawdzi jakie są.

waldi1995 писал(а):Co do transformatora to Jakie musi mieć parametry

Przecież dokładnie jest to podane w schemacie.
Jeśli ma Kolega problem z odczytem tak banalnych schematów to nie wiem co w ogóle robi na tym forum.