Re: Re: Programator Pamięci BIOS Flash SPI
przez Google Adsense [BOT] • 7 kwietnia 2011, 10:45
Sprawność kości można zbadać jednie poprzez zapis/odczyt i weryfikację zapisu.
Tutaj jeden z Kolegów ma najróżniejsze kości na sprzedaż, z możliwością zaprogramowania dowolnym wsadem BIOS: viewtopic.php?f=127&t=6150
Tutaj jeden z Kolegów ma najróżniejsze kości na sprzedaż, z możliwością zaprogramowania dowolnym wsadem BIOS: viewtopic.php?f=127&t=6150
ELVIKOM LAB Ltd - Apple Repairs & PCB Design - Free Quotes! https://www.elvikom.co.uk
Jeśli skorzystałeś z mojej pomocy na Forum, możesz w ramach podziękowania wspomóc jego rozwój. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.
Jeśli skorzystałeś z mojej pomocy na Forum, możesz w ramach podziękowania wspomóc jego rozwój. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.
Vogelek23 napisał(a):Sprawność kości można zbadać jednie poprzez zapis/odczyt i weryfikację zapisu.
Tutaj jeden z Kolegów ma najróżniejsze kości na sprzedaż, z możliwością zaprogramowania dowolnym wsadem BIOS: viewtopic.php?f=127&t=6150
super, bardzo dziękuję za linka i szybką odpowiedź
Po podłączeniu kości do programatora najpierw podpinamy LPT potem zasilanie, w programie wybieramy po prawej rodzinę do której należy układ, a następnie można wcisnąć ID i sprawdzić czy układ jest wykrywany.
------------------------------------------------------------------------------------
Zmontowałem wczoraj kolejny programator z nowych elementów wg schematu z tym że ja zasilam go z gniazda usb.
Uwaga przy podłączeniu wtyku, trzeba koniecznie zwrócić uwagę na oznaczenia cyfrowe pinów, ponieważ przez nie uwagę połowę gniazda podłączyłem w lustrzanym odbiciu
------------------------------------------------------------------------------------
Zmontowałem wczoraj kolejny programator z nowych elementów wg schematu z tym że ja zasilam go z gniazda usb.
Uwaga przy podłączeniu wtyku, trzeba koniecznie zwrócić uwagę na oznaczenia cyfrowe pinów, ponieważ przez nie uwagę połowę gniazda podłączyłem w lustrzanym odbiciu
Witam.
Dzisiaj chciałem zaprogramować MX25L1605.
Okazało się, że zamiast napięcia 3,3V mam 4,39V. Raczej jest to i tak za duże napięcie biorąc pod uwagę fakt, że nota katalogowa układu MX mówi o napięciu do 3,6V.
Pytanie dlaczego mam takie napięcie?
Przed pierwszą diodą mam 5,05V - i to jest w porządku.
Jednak za pierwszą mam 4,83V, za drugą, 4,61V, a za trzecią 4,39. Na każdej diodzie jest spadek napięcia równy 0,22V, a powinno być między 0,62V a 0,72V.
Co tu może być nie tak? Diody już zdążyłem wymienić i nic to nie dało.
Dzisiaj chciałem zaprogramować MX25L1605.
Okazało się, że zamiast napięcia 3,3V mam 4,39V. Raczej jest to i tak za duże napięcie biorąc pod uwagę fakt, że nota katalogowa układu MX mówi o napięciu do 3,6V.
Pytanie dlaczego mam takie napięcie?
Przed pierwszą diodą mam 5,05V - i to jest w porządku.
Jednak za pierwszą mam 4,83V, za drugą, 4,61V, a za trzecią 4,39. Na każdej diodzie jest spadek napięcia równy 0,22V, a powinno być między 0,62V a 0,72V.
Co tu może być nie tak? Diody już zdążyłem wymienić i nic to nie dało.
DaCoPL napisał(a):hmm... ale kość w ogóle nie była podłączona. Też tak pomyślałem wcześniej i podłączyłem kość zarówno MX25L16.. jak i MX25L8.. i też takie samo napięcie.A nie zastosowałeś czasem diod Schottky'ego?
Niestety, hardware nie jest zbyt udany - w przygotowaniu wersja, poprawiająca to i owo
ELVIKOM LAB Ltd - Apple Repairs & PCB Design - Free Quotes! https://www.elvikom.co.uk
Jeśli skorzystałeś z mojej pomocy na Forum, możesz w ramach podziękowania wspomóc jego rozwój. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.
Jeśli skorzystałeś z mojej pomocy na Forum, możesz w ramach podziękowania wspomóc jego rozwój. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.
ELVIKOM LAB Ltd - Apple Repairs & PCB Design - Free Quotes! https://www.elvikom.co.uk
Jeśli skorzystałeś z mojej pomocy na Forum, możesz w ramach podziękowania wspomóc jego rozwój. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.
Jeśli skorzystałeś z mojej pomocy na Forum, możesz w ramach podziękowania wspomóc jego rozwój. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.
Do póki miałem zrobionego "pająka", programator programował w miarę prawidłowo, zrobiłem nareszcie wersję na płytce, pamięć wykrywa prawidłowo, kasuje, zapisuje, weryfikuje. Pamięć w laptopa a tu niespodzianka, lapek 0 reakcji, wracam do pamięci wyjętej w celu porównania, lapek wstaje z błędem, ale takim samym, programuję i weryfikuję(oczywiście weryfikacja OK)kolejne 2 kości(2 pamięci Winbond i MX), a laptop martwy, i zgłupiałem.
Wyjąłem bios z chodzącego laptopa, kasowanie, wgrywanie, weryfikacja, do laptopa no i co?, lapek martwy, wracam do wyjętej pamięci z lapka, laptop uruchamia się niekompletnie jak na wstępie.
Trzy pamięci zaprogramowane i zweryfikowane, teoretycznie powinny uruchamiać laptopa, choćby niekompletnie z uwagi na inne uszkodzenie laptopa, a tu taki ambaras. Może ktoś rozumie co tu się dzieje, wsad bios ze strony producenta, 3 różne wady i ciągle to samo.
Napięci zasilania w programatorze dla bios 3,7V(tak było na "pająku"), elementy użyte te same.
Wyjąłem bios z chodzącego laptopa, kasowanie, wgrywanie, weryfikacja, do laptopa no i co?, lapek martwy, wracam do wyjętej pamięci z lapka, laptop uruchamia się niekompletnie jak na wstępie.
Trzy pamięci zaprogramowane i zweryfikowane, teoretycznie powinny uruchamiać laptopa, choćby niekompletnie z uwagi na inne uszkodzenie laptopa, a tu taki ambaras. Może ktoś rozumie co tu się dzieje, wsad bios ze strony producenta, 3 różne wady i ciągle to samo.
Napięci zasilania w programatorze dla bios 3,7V(tak było na "pająku"), elementy użyte te same.
Jak do tej pory lutowałem hotem i nie było problemu, no ale być może racja, tak zrobię. Co do tematu z 3 diody, to z braku stabilizatora3,3V zastosowałem takie mieszane rozwiązanie, stabilizator 5V plus 3 diody w szereg za stabilizatorem, z tego otrzymałem 3,7V.
po resecie komputera w którym programuję nastąpił błąd weryfikacji, weryfikacja zatrzymuje się na adresie 00002501, ponowne kasowanie, programowanie, weryfikacja i znowu stop na 00002501. Zobaczę co z innymi kosciami pamięci.
-- środa, 18 maja 2011, 16:50 --
Wymieniłem stabilizator na 3,3V, przylutowałem 20 pin do zasilania 3,3V, no i jak na razie 2 pamięci po zaprogramowaniu zweryfikowały się OK.
Komputer ruszył tak jak na oryginalnej pamięci, ale to już inny wątek na tym forum, za wszelką pomoc dziękuję kolegą.
po resecie komputera w którym programuję nastąpił błąd weryfikacji, weryfikacja zatrzymuje się na adresie 00002501, ponowne kasowanie, programowanie, weryfikacja i znowu stop na 00002501. Zobaczę co z innymi kosciami pamięci.
-- środa, 18 maja 2011, 16:50 --
Wymieniłem stabilizator na 3,3V, przylutowałem 20 pin do zasilania 3,3V, no i jak na razie 2 pamięci po zaprogramowaniu zweryfikowały się OK.
Komputer ruszył tak jak na oryginalnej pamięci, ale to już inny wątek na tym forum, za wszelką pomoc dziękuję kolegą.
Testowałem różne ustawienia portu LPT w biosie. Raczej nie ma to znaczenia. ECP, EPP, ECP+EPP, Bidirectional, programator zachowuje się tak samo. Prawdopodobnie sam program jest tak napisany. Sam interfejs (hardware programatora) to nic innego jak bufor-separator między portem równoległym a układem pamięci. Prawdopodobnie z dużym powodzeniem można by z układu wyrzucić 74hc244 i pamięć podłączyć bezpośrednio do portu, tylko przez rezystory separujące. Tu raczej większe znaczenie ma sam port LPT, lub raczej rozwiązanie płyty głównej komputera. Według mnie prawidłowo zmontowany układ nie powinien nastręczyć żadnych kłopotów. Zachęcam do analizy układu w oryginale. Jest identyczny do interfejsów jtag czy hardware programatora STK200. Według wskazówek autorów opracowań powinno się tu zastosować 74hc244 ze względu na zakres napięć zasilania tego układu, który tak a propos powinien być zasilany tym samym napięciem co układ programowany. Nie 74ls244 czy jakieś 74xx244. Ma być 74hc (nap zasilania 2,5 do 6V).
Witam,
Problem ten jest mi znany od chwili opublikowania tego programu przez Sebastiana Bartkowicza na Jego stronie internetowej, a tu podaję tylko do wiadomości, zaś programatora tu przedstawionego używam już od jakiegoś czasu.
Specjalnie - dla sprawdzenia - przesłałem w/w plik na stronę VIRUS TOTAL - http://www.virustotal.com/index.html - a efekty tego skanowania są "wydrukowane" w załączniku: VirusTotal_result_SPIFLASH_EXE.pdf
Jak widać, to w/w pliku nie ma AVIRA - to ten z czerwoną parasolką - i tego nie bardzo rozumiem, ponieważ kiedyś był tam na liście.
Generalnie, to program antyvirusowy AVIRA podnosi wiele fałszywych alaramów, ale ta niby 'wada' ma też i swoją niezaprzeczalną zaletę - jeśli skanuję nieznane mi zasoby na nośniku (to lepiej jak wykrywa 'fałszywki' niż miałby mi przepuścić rzeczywiście zawirusowany plik) - ponieważ może być instalowana ona jako drugi program AV oraz można wyłączyć w niej automatyczne "leczenie" i również wyłączyć go jako rezydentny (po skanowaniu pozostaje do analizy log, a który jest b. przejrzysty), a poza tym to 'nie gryzie się' ona z innymi programami AV, np. AVG i kilka innych - wystarczy zainstalować ją w drugiej kolejności.
Pozdrawiam
Vogelek23 napisał(a):Przedstawiam projekt programatora pamięci Flash SPI.chciałbym zauważyć, że niektóre programy antyvirusowe - m. in. AVIRA - podnoszą fałszywy alarm na plik wykonywalny: SPIFLASH.EXE (o zawartości 282112 bajtów ) w/w programatora w wersji tu podanej, a również i tej ze strony źródłowej autora tego softu.
Prosta konstrukcja, łatwy montaż, niewielkie wymiary - to zalety tego urządzenia.
Wadą jest komunikacja z komputerem poprzez LPT (niezbyt szybko wykonuje zadane operacje) - jednakże koszt budowy tego programatora z nawiązką to rekompensuje.
Lista obsługiwanych układów jest spora, poniżej przytoczę jedynie kilka najbardziej popularnych:
- Macronix: MX25L1005, MX25L2005, MX25L4005, MX25L8005, MX25L1605;
- EON: EN25F10, EN25F20, EN25F40, EN25F80, EN25F16, EN25F32;
- Winbond: W25X10, W25X20, W25X40, W25X80, W25X16, W25X32, W25X64.
Software do programatora napisał Sebastian Bartkowicz (aka Candle)
Proszę uważnie przeczytać plik licencji dołączony do oprogramowania (wersja angielska).
Dokumentacja programatora:
02. SPI Flash Programmer.pdf
Oprogramowanie (wersja 1.81):
software.zip
Problem ten jest mi znany od chwili opublikowania tego programu przez Sebastiana Bartkowicza na Jego stronie internetowej, a tu podaję tylko do wiadomości, zaś programatora tu przedstawionego używam już od jakiegoś czasu.
Specjalnie - dla sprawdzenia - przesłałem w/w plik na stronę VIRUS TOTAL - http://www.virustotal.com/index.html - a efekty tego skanowania są "wydrukowane" w załączniku: VirusTotal_result_SPIFLASH_EXE.pdf
Jak widać, to w/w pliku nie ma AVIRA - to ten z czerwoną parasolką - i tego nie bardzo rozumiem, ponieważ kiedyś był tam na liście.
Generalnie, to program antyvirusowy AVIRA podnosi wiele fałszywych alaramów, ale ta niby 'wada' ma też i swoją niezaprzeczalną zaletę - jeśli skanuję nieznane mi zasoby na nośniku (to lepiej jak wykrywa 'fałszywki' niż miałby mi przepuścić rzeczywiście zawirusowany plik) - ponieważ może być instalowana ona jako drugi program AV oraz można wyłączyć w niej automatyczne "leczenie" i również wyłączyć go jako rezydentny (po skanowaniu pozostaje do analizy log, a który jest b. przejrzysty), a poza tym to 'nie gryzie się' ona z innymi programami AV, np. AVG i kilka innych - wystarczy zainstalować ją w drugiej kolejności.
Pozdrawiam
GregB napisał(a):chciałbym zauważyć, że niektóre programy antyvirusowe - m. in. AVIRA - podnoszą fałszywy alarm na plik wykonywalny: SPIFLASH.EXE (o zawartości 282112 bajtów ) w/w programatora w wersji tu podanej, a również i tej ze strony źródłowej autora tego softu.
Problem ten jest mi znany od chwili opublikowania tego programu przez Sebastiana Bartkowicza na Jego stronie internetowej, a tu podaję tylko do wiadomości, zaś programatora tu przedstawionego używam już od jakiegoś czasu.
Mnie również ten problem jest znany, jednakże jest to typowy false-positive w wykonaniu Aviry.
W moim przypadku jednak problem wykrywania pliku SPIFLASH.EXE jako trojana miał swój początek po którejś z kolei autoaktualizacji bazy wirusów.
Sprawdziłem zatem plik kilkoma innymi, znanymi i popularnymi, programami antywirusowymi (w tym także skanerami online) i po upewnieniu się, że żaden z nich "nie widzi" w SPIFLASH.EXE wirusa, dodałem w Avirze "wyjątek" na tenże plik.
Odbiegając nieco od clou tematu - AVIRA to nic innego, jak pozycja AntiVir w pliku załączonym przez Kolegę. Tak się bowiem nazywał kiedyś ten program antywirusowy.
ELVIKOM LAB Ltd - Apple Repairs & PCB Design - Free Quotes! https://www.elvikom.co.uk
Jeśli skorzystałeś z mojej pomocy na Forum, możesz w ramach podziękowania wspomóc jego rozwój. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.
Jeśli skorzystałeś z mojej pomocy na Forum, możesz w ramach podziękowania wspomóc jego rozwój. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.
Re: Programator Pamięci BIOS Flash SPI
przez Google Adsense [BOT] • 23 maja 2011, 02:49
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
_______________________________Wszelkie prawa zastrzeżone. Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści i elementów witryny bez zezwolenia.
Wszelkie opublikowane na tej stronie znaki handlowe, nazwy marek, produktów czy usług należą do ich prawnych właścicieli i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.