Witam wszystkich mam pytanie do posiadaczy stacji Recco RA250e a mianowicie od niedawna posiadam tą stacje z tym większym podgrzewaczem w dziedzinie lutowania BGA jestem początkujący. Czy mógłby ktoś opisać jak wygląda przykładowy profil jakie nastawy stosujecie na stacji oraz na podrzewaczu? albo przynajmniej co robię źle?
1. Grzeje płyta dolnym podgrzewaczem do około 140 stopni.
2. Uruchamiam RA250e grzejąc początkowo temperaturą nastawioną na stacji 100 stopni przez około 90 s, przepływ powietrza ustawiony na 10,
3. Zwiększam nastawienia stacji na 200 stopni a przepływ powietrza na 15 i tak grzeje przez około 60s,
4. W fazie reflow przepływ zwiększam do 20, i teraz nie wiem jaką temp mogę ustawić żeby nie uszkodzić układu i na jaki czas?
Niektóre układy schodziły już przy 220 stopniach (na stacji) natomiast inne dopiero przy 350 (na stacji) z tym że z tego co czytam na forum to układy nie wytrzymują więcej jak około 220 stopni. Mierzyłem temp termoparą pod układem (tam gdzie kulki są) to po grzaniu w fazie reflow temp. nastawioną na stacji 300 stopni dopiero po około 50 sekundach pod układem było 207 stopni i układ puścił tylko że rdzeń musiał chyba mieć większą temp. niż ta mierzona pod układem więc czy taki układ ma prawo jeszcze żyć?
Dodam że pomiary uzyskane za pomocą termopar zarówno na stacji oraz na podgrzewaczu znacznie odbiegają od rzeczywistości, tyle kasy za tą stacje a różnice sięgają nawet do 20 stopni.
1. Grzeje płyta dolnym podgrzewaczem do około 140 stopni.
2. Uruchamiam RA250e grzejąc początkowo temperaturą nastawioną na stacji 100 stopni przez około 90 s, przepływ powietrza ustawiony na 10,
3. Zwiększam nastawienia stacji na 200 stopni a przepływ powietrza na 15 i tak grzeje przez około 60s,
4. W fazie reflow przepływ zwiększam do 20, i teraz nie wiem jaką temp mogę ustawić żeby nie uszkodzić układu i na jaki czas?
Niektóre układy schodziły już przy 220 stopniach (na stacji) natomiast inne dopiero przy 350 (na stacji) z tym że z tego co czytam na forum to układy nie wytrzymują więcej jak około 220 stopni. Mierzyłem temp termoparą pod układem (tam gdzie kulki są) to po grzaniu w fazie reflow temp. nastawioną na stacji 300 stopni dopiero po około 50 sekundach pod układem było 207 stopni i układ puścił tylko że rdzeń musiał chyba mieć większą temp. niż ta mierzona pod układem więc czy taki układ ma prawo jeszcze żyć?
Dodam że pomiary uzyskane za pomocą termopar zarówno na stacji oraz na podgrzewaczu znacznie odbiegają od rzeczywistości, tyle kasy za tą stacje a różnice sięgają nawet do 20 stopni.