Reballing HP dv6000 powracający problem

Witam!!
Jestem nowy na forum, więc jeśli coś piszę niezgodnie z regulaminem proszę zwracać mi uwagę.

A jeśli chodzi o temat to:
Robię reballing k. graficznej, przykładowo w hp dv 6000 GF7200 i po 2/3 dniach problem powraca ,3 piski zgłaszające błąd k. graficznej. Dzieje się to nie tylko przy laptopach HP.
Czasami po dłuższej chwili laptop wstanie, znów męczę go cały dzień ,włączam, wyłączam idzie do klienta i po paru dniach to samo.

Proszę o pomoc.
Co może być tego przyczyną ?
Może robię jakieś błędy?

Problem leży w wadliwych układach. Jedyną skuteczną naprawą jest wymiana układu na nowy z DC co najmniej 09. Reballing jak kolega się przekonał polega na krótki okres czasu.

No tak, ja rozumiem miesiąc dwa ale dwa dni i znów to samo ? Kolejny reball i znów kilka dni.

Opisz proces reballingu krok po kroku jaki stosujesz i wtedy da się coś więcej powiedzieć.

Po co robić reball od razu ? Nie lepiej podgrzać hotairem rdzeń procesora GPU temperaturą 150 stopni i sprawdzić czy zadziała ? Założę się, że tak i efekt będzie ten sam. Jeśli układ poprawnie usiadł na padach i działa to powinno być ok.

Na prośbę AdamStar:

Pracuję na stacji ir 6000
- używam profilu grzania podanego na tym forum (niestety nie pamiętam nicku autora), profil wypróbowany i używany przez użykowników
-przy 120 stopniach daję topnik
-zwykle przy 145 stopniach układ pływa
-zdejmuję układ
-czyszczę płytę główną licą następnie izopropanolem z topniku
-czyszczę układ z cyny
-czyszczę z topniku
-wycieram do sucha papierem
- nakładam cienką warstwę topniku( w rękawiczkach)
-wstawiam do ramki, ustawiam układ, nakładam sito usypuje kulki
- stawiam układ na podgrzewaczu który grzeje do 100 stopni a następnie hot-em z góry
- nakładam cienką warstwę topniku na płytę
-przylutowuję układ do płyty
topniku jest tyle ze nie trzeba nawet czyścić płyty
pewnie mnie teraz trochę zjedziecie ale uzywam topniku firmy AG topnik średnio aktywny


-- wtorek, 19 kwi 2011, 15:20 --

danb Robiłem tak, ale problem powracał równie szybko

Myślę że masz wadliwy system pomiaru temperatury, układ powinien pływać dopiero od około 220°C. Może za długo go grzejesz lub za wysoką temperaturą.

Pcfan napisał(a):
-- wtorek, 19 kwi 2011, 15:20 --

danb robiłem tak ... ale problem powracał równie szybko

99% wadliwy układ. Jak zresztą wszystkie z datą produkcji przed 2009 rokiem. Osobiście zetknąłem się z identycznym problemem. Układ siadał idealnie. Działał max do tygodnia i znów usterka. Wymieniłem układ na nowy i zapomniałem, że ten laptop był na serwisie.

Adam Star Czyli nawet jeśli laptop wstanie i będzie działał pomimo specjalnego katowania go przez cały dzień, a na drugi dzień padnie, przyczyna może być w przegrzaniu układu ?

Acha jeszcze jedno, kończę grzać o jakieś 10 stopni więcej niż temperatura w której kulki stają się zaczynają być plastyczne.

Osobiście w ogóle nie robię reballingu nVidii, ale po reballinu te układy działają średnio około miesiąca. Raczej polecam wymianę.

No dobra miesiąc, ale nie parę dni.
Poza tym mój problem nie dotyczy układów n-vidi, a poza tym nie tylko laptopów ,w k. graficznych też mi się tak zdarza.

DV 6000 jest jednym z przypadków.

W takim razie zwróć uwagę na kontrolę temperatury procesu, wygląda na to że przegrzewasz układy.

Ok sprawdzę to przegrzewanie układów. Chyba muszę odkładane zakupy nowej termopary do stacji i pirometru przyspieszyć.

Czekam na inne sugestie, dlaczego tak może się dziać, pomijając już przegrzewanie układów.

Pirometr to nie najlepszy pomysł gdy działasz podczerwienią.

Jeśli nie pirometr ,to co polecasz ?
Czy zewnętrzny pomiar z poza stacji jest zbędny?

Polecam zewnętrzny pomiar przy pomocy termopary, do tego odradzam zbyt bliskie ustawianie promiennika nad układem.

Jeśli to jest układ nvidi wymieniaj na nowy, po podgrzaniu rebalingu czasami działa dzień czasami miesiąc loteria. To nie jest problem samego wlutu tylko układu! Z pomiarem też masz coś nie tak, przy cynie PB układ powinien pływać przy ok. 190-200*c a przy pbfree przy około 220- 230*C

A tak przy okazji się spytam.
Jakich kulek używacie, jacyś konkretni producenci ?
Ołowiowe / bezołowiowe ?
Zamieniacie luty bezołowiowe na ołowiowe ?

Pomiar pirometrem jest możliwy trzeba jednak mierzyć pod odpowiednim kątem aby nie łapać promieniowania odbitego i pamiętać o niedokładności rzędu kilku stopni in plus.
Przy reballingu stawiam na ołowiowych.

Pawelbul napisał(a):Pomiar pirometrem jest możliwy trzeba jednak mierzyć pod odpowiednim kątem aby nie łapać promieniowania odbitego i pamiętać o niedokładności rzędu kilku stopni in plus.
Przy reballingu stawiam na ołowiowych.

Zgadzam się. Pirometr nigdy mnie nie zawiódł i różnica między "pływalnością" układu a wskazaniem na pirometrze to wartość poniżej 10 stopni. Też jak kolega stawiam na ołowiu. Daje mi to dużo większy margines bezpieczeństwa temperaturowego. Przy mniejszych kulach 0.5 w dół istnieje spora możliwość złego ustawienia układu (przynajmniej przy moim sprzęcie). W przypadku poprawek nie narażam układu i laminatu na tak wysokie temperatury.
Jeżeli chodzi o pomiar termoparą to mojej maszynce jovy nie udało mi się uzyskać nigdy realnej temperatury. Pomimo wszelkich kombinacji odchyłka wynosi do ok. max. 20-25 stopni względem realnej temperatury.
Termopara oczywiście dobrze wygięta i dolega ok do bliskich okolic zdejmowanego / wstawianego układu. Dopiero podłożenie drobnego, cienkiego kawałka termo-pada pod termoparę poprawia sytuację i max. odchyłka to 4-8 stopni. Niestety kawałek termo-pada starcza na jedną operację a potem robi się kruchy ze względu na zbyt wysoką temperaturę.
Jeżeli chodzi o pomiar temperatury z jovy to może ktoś ma jakieś doświadczenia i niech mnie poprawi (może robię coś źle ?)
To tylko moje teorie więc nie każdy może się z nimi nie zgadzać. Jak na razie się sprawdzają i problemów nie ma.