Seagate ST31000528AS - tyka głowica

Może napiszę od samego początku. Dysk do mnie trafił z usterką "niewykrywania przez komputer". Więc podejrzenie firmware (CC36). Po podłączeniu przewodu "konsoli", i odseparowaniu głowic, talerze rozkręciły się, pojawiło się okienko dialogowe w terminalu i...
Doszedłem do momentu, gdzie należało wydać komendę "U". Wtedy pojawiło się:



Prób było kilka, za każdym razem to samo. Dysk został odłożony na kilka dni na półkę, po czym po podłączeniu zaczęła tykać głowica. Doczytałem gdzieś że może być to spowodowane brakiem styku pomiędzy elektroniką, a złączem głowicy. Wyczyściłem. Bez zmian. Zabrałem się za zabawę z elektroniką. Niestety nie dorwałem jeszcze takiej z identycznego dysku. Ale próbowałem podmieniać na inne z podobnym procesorem - tak jak się spodziewałem z negatywnym rezultatem. Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć jak i z której strony ugryźć taki problem? Czy jest to uszkodzona głowica?

Napisz przede wszystkim jakie objawy pierwotnie miał dysk? "Niewykrywania przez komputer" - jest pojęciem bardzo ogólnym. Czy dysk stukał, czy rozkręcał silnik, czy podawał ID, czy wykazywał pojemność?

Pierwotne objawy są mi nie znane. To dysk kolegi. Twierdzi on, że po prostu dysk przestał być widoczny, ale BIOS go wykrywał. Podobno była widoczna partycja RAW. Próbowali odzyskiwać dane jakimś programem bezskutecznie, po czym dysk trafił do mnie. Po podłączeniu do komputera, dysk zatrzymuje BIOS na próbie identyfikacji go. I tak przez cały okres tykania głowicy. Po około 30 sekundach głowica przestaje tykać, silnik napędzający talerze zatrzymuje się, BIOS leci dalej. Kanał pod który podłączony jest dysk nie wykrywa go (wyświetlana jest informacja "Not Detected".
Odpowiadając na Twoje pytania:
1. Dysk stuka przez około 30 sekund (głowica).
2. Dysk rozkręca silnik na około 30 sekund. Silnik zatrzymuje się kiedy głowica przestaje stukać.
3. Dysk nie podaje ID
4. Dysk nie podaje pojemności, ponieważ w ogóle system go nie wykrywa.

Wygląda na to że dojechaliście dysk który na poczatku jeszcze rokował. Moje podejrzenia to pierwotna degradacja głowic i powierzchni magnetycznej, być może uszkodzona jedna z głowic (wtedy podawał jeszcze ID, ale już miał problemy z dostępem do danych). Obecnie prawdopodobnie głowice są całkowicie uszkodzone. W tym momencie nie pozostaje nic innego jak nie podpinać więcej tego dysku, żeby nie pogłębiać usterki.

Jeśli się podejmiesz próby odzysku danych, mogę wysłać dysk do Ciebie. Ja go podłączyłem trzy razy do zasilania.

Tak, oczywiście. Wcześniej wykonam diagnozę i dam znać co i jak.